reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

:((((((((((
jakos tak bardzo wierzyłam, ze wszystko bedzie ok i uda sie mimo wszystko.
Fusun- bardzo, bardzo Ci współczuje. Przykro mi z powodu Twojej córeczki.
Tez bede sie modlić za siły i zdrowie drugiego malenstwa.
Trzymaj sie kochana.

Anulfka - jak Asienka? Mam nadzieje, ze juz wszystko dobrze.

Czasami to sie tak ciezko zrobi na naszym forum, ze troche strach i az przykro sie robi, ze te ciąże blizniacze sa tak trudne. Nie miałam o tym pojęcia wczesniej...
 
reklama
Fusun - niech malutka walczy jak dzieciaczki Anufki i niech siostra czuwa nad nią z nieba, Strasznie mi przykro.... :-(chyba nie ma dobrych słów, które można by teraz napisać
Anufka - dzielne są Twoje maluchy. Cały czas 3mamy za nich kciuki. Dużo zdrówka i sił dla Was
 
Fusun, śwtełiko dla twojej córeczki (*)
Za drugą będę się bezustannie modlić.... Tak bardzo wierzyłam, że Wam się uda :-(

Perelka, ja do tej pory biorę duphaston 2x1tab i luteine 1x2tab. Ale szyjka i tak niestety się skraca.

W szpitalu dostawałam też w zastrzykach clexane, ale jak przestałam krwawić to odstawili.
 
Fusun bardzo mi przykro:-( Ślę światełko
[*] dla twojej zmarłej córeczki a za drugą będę się modlić. Doskonale wiem co przeżywasz teraz. Ciężkie chwile was czekają jeszcze, ale NIE możesz się poddawać! Musisz być silna dla swojej drugiej córki, ona Cię BARDZO POTRZEBUJE! A pierwsza córeczka czuwa nad wami z nieba. Wiem, że może nie jestem kompetentną osobą do udzielania odpowiedzi bądź doradzania, ale mi bardzo dużo dały rozmowy z innymi mami wcześniaczków, więc jeśli chcesz to możesz pytać.

A moje dzieciaczki zostały przeniesione z intensywnej terapi na odział patologi noworodków a to oznacza, że mają się naprawdę dużo lepiej. U Asi wczoraj to była prawdopodobnie reakcja tylko na lek. Badania nic nie wykazały, a opuchlizna na dzisiaj zeszła. :tak: Dzisiaj ją kangurowałam i jaka zadowolona była, hehe. Szkoda, że jeszcze potrzebuje tak dużo tlenu bo aż 39% ale myślę, że powoli zacznie zmniejszać zapotrzebowania. A pulimocrt właśnie dostaje, żeby jej się lepiej oddychało i te płucka lepiej się rozwijały. Asia waży dzisiaj 1310g , a Wojtuś 1450g. Wojtuś potrzebuje 21-22% tlenu :tak: i jest małym rozbójnikiem, ciocia pielęgniarkia naskarżyła na niego, że jest niegrzeczny a on za to ją obsikał:-D
 
fusun, tak bardzo mi przykro ;( ;( ;( potrzebujecie teraz tyle sily obie, bedzie bardzo ciezko bez siostrzczki :( :( :( badz dzielna i walczcie. bede sie za was modlic:*
 
Fusun- nie wyobrażam sobie nawet jak bardzo musisz cierpieć z powodu straty córeczki:'( (*) nie tak miało być:/ bądź jednak dzielna dla drugiej córeczki, ona teraz bardzo potrzebuje mamusi. Modlimy sie za nia i trzymamy kciuki,zeby szybko dochodzila do zdrowka, a siostrzyczka z góry sie nią opiekuje więc musi już być dobrze. Trzymaj sie kochana.
 
Fusun (*) światełko dla Aniołka, trzymaj się dzielnie dla drugiej córeczki, walczcie!!

Ostatnio dzieją się tu takie rzeczy że pomału opadam z sił, zaczynam się bać i widzę tylko czarne scenariusze....
 
reklama
Anielka nie możesz widzieć samych czarnych scenariuszy. Ciąża bliźniacza to ciąża wysokiego ryzyka, ale nie każda kończy się tak jak moja czy Fusun. Zobacz ile mam z forum urodziło po 34 tyg gdy dzieciaczki wtedy już spokojnie sobie dają radę i są zdrowe. A czarne myśli że może być coś nie tak to tylko pogarszają sprawę i wiadomo, że może być różnie. Tak więc głowa do góry.:tak:
 
Do góry