(((((((((
jakos tak bardzo wierzyłam, ze wszystko bedzie ok i uda sie mimo wszystko.
Fusun- bardzo, bardzo Ci współczuje. Przykro mi z powodu Twojej córeczki.
Tez bede sie modlić za siły i zdrowie drugiego malenstwa.
Trzymaj sie kochana.
Anulfka - jak Asienka? Mam nadzieje, ze juz wszystko dobrze.
Czasami to sie tak ciezko zrobi na naszym forum, ze troche strach i az przykro sie robi, ze te ciąże blizniacze sa tak trudne. Nie miałam o tym pojęcia wczesniej...
jakos tak bardzo wierzyłam, ze wszystko bedzie ok i uda sie mimo wszystko.
Fusun- bardzo, bardzo Ci współczuje. Przykro mi z powodu Twojej córeczki.
Tez bede sie modlić za siły i zdrowie drugiego malenstwa.
Trzymaj sie kochana.
Anulfka - jak Asienka? Mam nadzieje, ze juz wszystko dobrze.
Czasami to sie tak ciezko zrobi na naszym forum, ze troche strach i az przykro sie robi, ze te ciąże blizniacze sa tak trudne. Nie miałam o tym pojęcia wczesniej...