Ciąża bliźniacza

[monika_83]

Wspolczuje cukrzycy ciazowej
Dzięki za odpowiedzi. Milla76, ze sw. Zofii to sprawdzony lekarz? Ja bardzo chcialabym tam rodzic (lezalam tam na patologi i tam urodzil sie moj synek. Bylam bardzo zadowolona z opieki lekarzy, poloznej i teraz nie wyobrazam sobie rodzic gdzie indziej. Nie wiem jakie maja podejscie do blizniakow i cesarek, ale ja sie strasznie boje naturalnego porodu, boje sie o drugie dziecko Zreszta moj maz tez, obawiam sie ze przy perspektywie sn obydwoje mozemy osiwiec

 

[milla76]

monika_83 Pani doktor, o której myślę prowadziła ciążę mojej znajomej. Wprawdzie pojedynczą, ale opiekowała się super. Zawsze kompetentna, odpowiadała na wszystkie pytania, nawet o drobiazgi - miała na to czas. Ma dobry sprzęt u siebie w gabinecie. Na stronach z ocenami też jest chwalona, sama możesz sprawdzić - dr Joanna Jacko.
Znajoma wcześniej chodziła do innego lekarza, potem trafiła właśnie do tej i mówiła, że różnica niebo-a-ziemia.
Ja i tak chcę do niej pójść zapoznawczo-rozpoznawczo. Liczę na to, że jest na tyle w porządku, że jak uzna, że do ciąży bliźniaczej się nadaje ktoś lepszy ze sw Zofii to go poleci.

 

[Justynia882]

Dziewczyny spokojnie każdy lekarz prowadzi bliźniaki (no chyba że są jakieś bardzo zagrożone ciąże) literatura podaje że jedna na 80 ciąż to bliźniaki - ale o są dane ciąż naturalnych (bez wspomagania -nawet farmakologicznego). Statystyki u mnie w szpitalu pokazują że co 18 ciąża to bliźniaki jak byłam na patologii na 22 dziewczyny - 3 z bliźniakami wiec wydaję mi sie ze żaden gin a tym bardziej z praktyką w szpitalu III stopnia nie odmówi prowadzenia ciąży bliźniaczej.

 

[gotadora]

Monika - tak, mozna wpinac foteliki do tako duo jumper

 

[flis12053]

Ja nadal w domu, jutro mam rozmawiać z doktorką o tym aby w październiku mieć CC...mam nadzieje, że coś z tego wyjdzie ,bo nie długo się wykończe w tym ogromnym brzuchem. :-(Chciała bym już zobaczyć moje kruszynki

 

[Justynia882]

flis12053
dobrze że jeszcze w 3-paku choć ja sobie nawet nie potrafię wyobrazić jak Ci ciężko, bo ja już teraz czuje się jak na ostatnich nogach. Pisz jak byś miała coś konkretnego ustalonego ale masz wizyty czy tel. rozmowa?

 

[lilonka]

Fils - wiem co czujesz :-) brzucholka miałam tak ogromniastego, że się położne na oddziale śmiały jak szłam :-) Gratuluję pięknego suwaczka :-)

Justynia - jak ja leżakowałam na patologii to w pewnym momencie było nas 9 z bliźniakami :-) na 30 osobowym oddziale. Normalnie wysyp.

 

[flis12053]

Narazie mam rozmawiać telefonicznie, bo wizyte mam 26 października, ale mam nadzieje że nie dotrwam:-)

 

[Tigla121]

Jok ja przeszłam cukrzycę. Na początku dieta, chociaż od razu powiedzieli, że mam się liczyć, że to długo nie potrwa i włączą mi insulinę. Podczas samej diety mogłam wyczuć co mi wolno i w jakich ilościach, a czego mam się bezwzględnie wystrzegać. Wynik miałam niższy od Twojego, bo po 2h/75g 175. Z insuliną jest łatwiej, chociaż w moim przypadku też nie dawała rady i musiałam ją sobie ciągle zwiększać-mimo przestrzegania diety. Lekarze podejrzewali, że te skoki to poniekąd wina jednego łożyska.
Także się nie przejmuj, nie taka straszna cukrzyca jak ją malują. Musisz tylko spokojnie podejść do tematu. Leżałam na patolu z różnymi cukiereczkami i trochę się naoglądałam. Jedne ryczały non stop, inne się głodziły... Po prostu trzeba się oswoić z cukrzycą, myśleć o dzieciach i jakoś się da. Powodzenia

 

[nathani]

flis trzymam, żeby było po Twojej myśli