reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Justynia882 ja uzywałam rogala jak karmiłam jednoczesnie ale jak dzieci są duże to się moga zsunać wtedy można podeprzeć dodadtkowymi poduszkami ja tak robiłam i karmiłam w nakładkach jezeli szkoda ci kasy na rogala to w zuełności wystarcza poduszki troche twardsze a i co do hartowania to nie robiłam tego a karmiłam w nakładkach wszytskie moje dzieci z tym że starsze w aventa a chłopaków w medeli i tu powiem że medela w porównaniu do aventa to ferari uważam że nie ma co się męczyc nakładki są zrobione z cienkiego sylikonu (chyba sylikonu:baffled:) dziecku to nie przeszkadza i co do karmienia to u mnie było to tak że zaczełam mieszać moje mleko z mm dlatego że nie miałam już za duzo czasu na dom i dzieci starsze nikt mi nie pomagał cięzko było mi karmic co dwie godziny i zając sie wszytskim naraz ale suma sumarom pewnego dnia poprostu moje mleko sie skończyło nie miałam żadnego zastoju zapalenia nic ale i jestem dumna z tego że przez ten cały czas jak chłopaki byli w szpitalu (40 dni) dostawali tylko moje mleko i że przetrwałam ten czas odciagając co dwie godziny w dzień i w nocy :biggrin2:
gotadora piękny wynik i waga i tydzien ciazy:biggrin2::biggrin2:
 
reklama
A jak poznac, ze ma się wklęsłe sutki i ze się chowają?Jest na to jakiś test?
Ja tam nie będę sobie sutów hartować, wszędzie w książkach piszą, żeby tak nie robić, bo można tylko dodatkowo naskórek podrażnić.


Co do zgagi, to był taki czas, ze też mnie strasznie męczyla ale odkąd jestem na dziecie dla cukrzykow ten problem zniknął. Polecam więc diete niskocukrową i posiłki male co 2-3godziny :-)
 
Cześć dziewczyny,
jestem tutaj nowa, ale chyba znalazłam miejsce dla siebie. Jestem w 16 tygodniu ciąży, w środku mam dwa maluszki, w dwóch "domkach". Nie znam jeszcze ich płci, wiem, że może być różna (i tak po cichutku o tym marzę...)
Bardzo cieszę się że jest takie forum, na pewno dużo się od Was dowiem, no i z tego to czytałam, to też można znaleźć tutaj pocieszenie, jak trzeba.
Na razie to tyle, pewnie potem bardziej się rozkręcę!
 
Witajcie dziewczyny, ja też czytałam, że nie powinno się hartować sutów, hartowanie na początku ciąży nic nie daje, a na końcu może tylko zaszkodzić, zwłaszcza nam trójpakom, bo pobudza skurcze i ryzyko wcześniejszego porodu mocno rośnie. Ja zamierzam zaopatrzyć się w osłonki na piersi i używać w razie potrzeby, poza tym krem na brodawki.
Witaj milla, dobrze trafiłaś, tutaj dowiesz się ciekawych rzeczy i możesz liczyć na pociechę w razie potrzeby. Wszystkie jesteśmy w takiej samej sytuacji.
A mnie niestety coraz ciężej, kręgosłup boli, w nocy co chwilę muszę zmieniać pozycję, przez co fatalnie sypiam. W "talii" mam 97 cm, a tu jeszcze 2 m-ce trzeba wytrzymać. Leżę jak najwięcej, a jak wstanę to od razu brzuch się spina i protestuje.
Justynia masz rację, w naszym przypadku stan błogosławiony nie jest niczym przyjemnym, oby tylko dotrwać do końca.
 
Witam
Jestem tu nowa ale będę częstym gościem .
Jestem w 10tc moje maluchy są dwujajowe, 2kosmówkowe i 2owodniowe.
Mamusie piszcie jak się czułyście w pierwszym trymestrze?
Pozdrawiam :-)
 
Napierajka dziękuję za ciepłe powitanie
KasiaZG pierwszy trymestr zniosłam dzielnie, chociaż więcej dolegliwości mnie męczyło niż w pierwszej ciąży (mam 1,5 rocznego synka). Teraz miałam mdłości, choć nie wymiotowałam, ale mdliło mnie na każdy wyraźniejszy zapach. Pobolewał mnie też brzuch, ale to raczej na samym początku.
Obecnie męczy mnie tylko zadyszka, której dostaję dosłownie po przejściu kilku kroków. Serce wtedy wali mi jak oszalałe i szybko muszę gdzieś usiąść. No i dodatkowy "bonus" to piłeczka z przodu. Już całkiem niezłych rozmiarów, czasem nawet przeszkadza przy dłuższym siedzeniu np. przy kompie.
Dzisiaj od gina dowiedziałam się o "nisko przyklejonym łożysku", ale to podobno jeszcze nie powód do niepokoju?
Ogólnie trzymam się na razie nieźle, pracuję i chcę pracować jak najdłużej się da:-)
 
Witaj KasiaZG. Ja I trymestr nie wspominam czule. Rzyganko, mdłości na okrągło, odrzuciło mnie od większości rzeczy jadalnych. Zapachy jedzenia były nie do zniesienia w 2 m-cu. Schudłam 2,5 kg w stosunku do wagi wyjściowej. Przeszło mi dopiero po 4 miesiącu, choć jeszcze na początku 5 zdarzyło mi się puścić pawika w szpitalu. Poza 1 incydentem z krwawieniem w 8 tc nic się nie działo, ale ja byłam na dużych dawkach progesteronu do końca I trymestru. Pobolewały tylko wiązadła jak się rozciągały, ale to normalne i zresztą trwa nadal. Niestety musiałam być na L4 od początku ciąży.
 
reklama
Do góry