reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Spokojnie moje szkraby jeszcze w brzuchu!! Pociesza mnie to ze skurczy nie mam przynajmniej. Ja też wolałabym pessar szew mnie przeraża :-\ pogadam z lekarzami. Infekcje wywnioskowali na podstaw ie uplawow. Dziś pobrali próbkę.

A plamienia mam bo w ciągu 24u 4 razy badanie mnie mocno wziernikiem, czytałam ze i szyjka zle reaguje na takie napastowanie :-(


Maggi bardzo dziękuję :-D z chęcią się z tobą spotkam :-) odezwę się napewno i zapraszam do mnie :-*
 
reklama
Bibiana no moje szkraby teraz ważą dobrze na swój tydzień, a do tej pory były cały czas za wielkie :-)
gloriane normalnie maggi mi stracha napędziła
Super, że na podstawie upławów wnioskują :baffled: to by wychodziło na to, że ja całą ciąże mam infekcje :eek:
 
Gloriane kciukasy mocno zacisniete i mam nadzieje ze polepszy sie u Ciebie i jeszcze dlugo w trojpaku bedziesz,fajnie jesli spotkasz sie z maggi bo to zawsze na zywo razniej Ci bedzie i chumor Ci sie poprawi :-)

Elala jak czytam o tym co sie potem z Twoja macica dzialo to az dreszcz przechodzi ale najwazniejsze ze wszystko sie udalo i juz jest dobrze

W poniedzialek wybieram sie na usg wiec zobacze ile te moje szkraby przybraly na wadze
 
Ostatnia edycja:
Gloriane dobrze, że maluszki w brzuszku....na podstawie upław to oni se mogą....mi w dwóch szpitalach stwierdzali na takiej podstawie silną infekcje :baffled: a po badaniu okazało się ze wszystko jest ok....a daja Ci profilaktycznie nystatyne....wiesz gdyby jednak sie okazało, ze to infekcja to lepiej juz przez te 4 dni ją brać.....mi przynajmniej dawali 2x1 a po założeniu krążka muszę brać 1x1 aby nie dopuscić do żadych infekcji....

pogadaj z lekarzami niech wszystko dobrze ci wyjaśnią, ważne że chcą zadziałać i coś zrobić z szyjką... trzymam cały czas kciuki &&&&&

Zenia moje maluchy niby też wychodzą za duże, a niby miały mniej rosnąć, bo mam za mało tego białka A....ale z czasem wiadomo, ze przystopują...
 
Bibiana a jesz dużo rzeczy z białkiem? Bo ja własnie sobie tak dzisiaj uświadomiłam, że prawie w ogóle białka nie jem w żadnej postaci :baffled: pierś z kurczaka raz na tydzień a cały nabiał musiałam odstawić jak zaszłam w ciąże bo przestałam trawić laktoze :/ i nie wiem co jeść/brać? bo we wszystkich tych kalendarz ciaży pisze żeby teraz dużo białka spożywać a ja nic praktycznie
 
Zenia w sumie codziennie rano pije duzo mleka, ale tak specjalnie żeby więcej białka to nie, tylko że te białko o którym pisze to jakieś inne białko i niby nie mozna uzupełnic jego niedoboru, badane je miałam w 12 tc jak robili mi test pappa...
 
Hej. Mam tylko minutkę więc relacja w telegraficznym skrócie.

W nocy z niedzieli na poniedziałek obudziłam się na siku i zanim wstałam było pyk i poleciały wody. Z wrażenia spadłam z łóżka. :-D Potem mega szybki transport na trakt. Tam zaspane położne (było coś po 3 nad ranem) położyły na sale, podpięły ktg i kazały czekać na lekarza. Na moje pytanie czy po męża dzwonić powiedziały, że nie bo to długo potrwa. Po jakiś 5 minutach przychodzi lekarz i mówi, że mamy 6cm rozwarcia i nie będą czekać do rana tylko tniemy. 3 położne mnie szykowały. Ledwo do męża zadzwoniłam. Co do cc - znieczulenie nie boli, cięcia nie czułam, szarpania też nie. Tylko płacz usłyszałam. Potem już była jazda na salę poporodową. Mąż mimo, że do szpitala mamy blisko nie zdążył usłyszeć pierwszego krzyku.

Reszta potem bo mam alarm!!
 
Zenia- ja tez wystrachana ze to już maluszki gloriany, ale na szczescie nie i oby tak dlugo jeszcze zostalo:)U nas w szpitalu jakieś oblężenie blizniakow ostatnio. W ten sam dzien co ja rodzilam byly jeszcze drugie blizniaki tez wczesniaki 35tc.
Marcysiowa- super że tak wszystko poszło gładko i sprawnie:)czekamy na dalsza część relacji.
Elala - twoja historia mrozi krew w żyłach:baffled: straszne to co przeżyłaś ale dobrze że już po wszystkim i tak szybko wypisali was do domku jestem w szoku:szok: Mocna z ciebie kobitka, ja straciłam tylko pół litra krwi a jeszcze dochodzę po tym do siebie. A jak ci idzie karmienie piersią, czemu musisz dokarmiac mm? Czekamy na fotki twoich maleństw:)
 
reklama
Maggi - jak ja leżałam w Opolu, to nas 7 było bliżnikowych na 30 miejsc :-)

Marcysiowa - to tak jak u mnie - nocne sikanko i wody chlust ;-) tyle że u mnie rozwarcie małe i doczekałam do rana:-)

Elala - historia horrorystyczna:szok: ale dobrze, że finał szczęśliwy :tak: czekamy na fotki

Gloriane - kciuki zaciśnięte:tak: Trzymaj maluchy jak najdłużej i leż ile wlezie:-)
 
Do góry