reklama
cos mi sie zdaje, ze goga sie rozpakowala. ostatnio pisala o biegunce i bala sie, ze to juz ten czas. mnie dziewczyny tez strasznie cisna, modle sie zeby do jutrzejszej wizyty u lekarza przetrwac a pozniej przetrwac weekend.
yenefer
Fanka BB :)
ewka GRATULACJE
Niech chłopcy rosną zdrowo! Życzę Wam szybkiego powrotu do domku - wiem jak męczący potrafi być szpital. Najważniejsze żeby chłopcy byli zdrowi, a mama wszystko zniesie dla swoich skarbów!
madzia842 GRATULACJE
Masz super dzieciaczki, nich się zdrowo chowają. Buziaki!
Niech chłopcy rosną zdrowo! Życzę Wam szybkiego powrotu do domku - wiem jak męczący potrafi być szpital. Najważniejsze żeby chłopcy byli zdrowi, a mama wszystko zniesie dla swoich skarbów!
madzia842 GRATULACJE
Masz super dzieciaczki, nich się zdrowo chowają. Buziaki!
Ostatnia edycja:
witam dziewczynki,
gdzie jestescie, ze tu taka cisza??? ja po wizycie u gina. szyjka skrocona ale kanal od wewnatrz pozamykany. mamy wytrzymac jeszcze tydzien, wiec jeszcze tydzien nie odstawiamy fenoterolu i magnezu. niestety, (a moze i lepiej dla nas juz sama nie wiem) rodzaj porodu sie nie zmienil. rodzimy silami natury. w piatek za tydzien bedziemy decydowac kiedy odstawiamy leki, bo mnie to zbierze w pol dnia patrzac na to co mi sie w szpitalu dzialo. gdyby mi jednak wody same odeszly w miedzy czasie to mam pedzic do szpitala "na sygnale" (chyba sama bede wyla z tego auta bo podobno przez to niskie uloeznie mojej jednej niunki mam juz pierwszy etap porodu za soba. dziewczyny na dzisiaj wazyly 2600 i ok 2300, wiec chyba takie calkiem male nie sa. to teraz relaxxxxxx i zaciskanie nog do przyszlego tygodnia
gdzie jestescie, ze tu taka cisza??? ja po wizycie u gina. szyjka skrocona ale kanal od wewnatrz pozamykany. mamy wytrzymac jeszcze tydzien, wiec jeszcze tydzien nie odstawiamy fenoterolu i magnezu. niestety, (a moze i lepiej dla nas juz sama nie wiem) rodzaj porodu sie nie zmienil. rodzimy silami natury. w piatek za tydzien bedziemy decydowac kiedy odstawiamy leki, bo mnie to zbierze w pol dnia patrzac na to co mi sie w szpitalu dzialo. gdyby mi jednak wody same odeszly w miedzy czasie to mam pedzic do szpitala "na sygnale" (chyba sama bede wyla z tego auta bo podobno przez to niskie uloeznie mojej jednej niunki mam juz pierwszy etap porodu za soba. dziewczyny na dzisiaj wazyly 2600 i ok 2300, wiec chyba takie calkiem male nie sa. to teraz relaxxxxxx i zaciskanie nog do przyszlego tygodnia
iza_mama_bliźniaków
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2009
- Postów
- 101
cześć
ja wczoraj myślałam, że urodzę. Spanikowałam, bo uda od strony wewnętrznej zaczęły mnie bardzo boleć, jakbym się przetrenowała, a przecież ja nic nie robi tylko leżę, bo sił brak. Siostra miała taki ból przed samym porodem, więc się wystraszyłam i z tego wyszła sraczunia za chwilę dostałam mdłości no i z tych nerwów brzuch zaczął się stawiać, mimo tego, że nadal biorę cordafen. wypisz, wymaluj - poród mi się zaczął ;-)jak dobrze, że mam mnie uspokoiła i siostra, doszłam do siebie - więcej w tym było paniki niz racjonalnego myślenia. I tak mamy dzis 36 t 1 d a ja nadal w trójpaku w domu - tylk te uda mnie martwia, nieprzyjemnie bolą, ale cóż to juz taka końcówka, czekam do poniedziałku i wtedy szpital i niechaj mnie kroją :-)
madzia842 gratuluje kochana - piękni synowie :-)
pauli - dzieci takie akurat moje w 35t i 2d ważyły 2,8 i 2,5 kg, ciekawe jak duże się urodzą...na tym etapie szyjka nie ma juz chyba takiego znaczenia za chwilę Ci pogratuluję 36tc i donoszenia jej
marakula no ładnie Ci się szyjka skróciła, Ty też coraz bliżej terminu, ale lepiej leż i dbaj o siebie, dobrze byłoby dotrwać do tego 36tc
GosiaBig - czyżbyś sie rozpakowała?
lola - no to jesteś jedną z nielicznych które znam z forów internetowych mam dubeltowych które rozpakowały się tak późno. Może w Twoim przypadku ten 39tc był uzasadniony, u mnie macica już rozciągnięta do granic możliwości, czasem trzeba wyśrodkować i wziąć pod uwagę nie tylko dobro dzieci ale i matki - dzieci są już donoszone a ktoś je musi jeszcze wykarmić, wychować - czytaj ja Pozdrawiam.
ja wczoraj myślałam, że urodzę. Spanikowałam, bo uda od strony wewnętrznej zaczęły mnie bardzo boleć, jakbym się przetrenowała, a przecież ja nic nie robi tylko leżę, bo sił brak. Siostra miała taki ból przed samym porodem, więc się wystraszyłam i z tego wyszła sraczunia za chwilę dostałam mdłości no i z tych nerwów brzuch zaczął się stawiać, mimo tego, że nadal biorę cordafen. wypisz, wymaluj - poród mi się zaczął ;-)jak dobrze, że mam mnie uspokoiła i siostra, doszłam do siebie - więcej w tym było paniki niz racjonalnego myślenia. I tak mamy dzis 36 t 1 d a ja nadal w trójpaku w domu - tylk te uda mnie martwia, nieprzyjemnie bolą, ale cóż to juz taka końcówka, czekam do poniedziałku i wtedy szpital i niechaj mnie kroją :-)
madzia842 gratuluje kochana - piękni synowie :-)
pauli - dzieci takie akurat moje w 35t i 2d ważyły 2,8 i 2,5 kg, ciekawe jak duże się urodzą...na tym etapie szyjka nie ma juz chyba takiego znaczenia za chwilę Ci pogratuluję 36tc i donoszenia jej
marakula no ładnie Ci się szyjka skróciła, Ty też coraz bliżej terminu, ale lepiej leż i dbaj o siebie, dobrze byłoby dotrwać do tego 36tc
GosiaBig - czyżbyś sie rozpakowała?
lola - no to jesteś jedną z nielicznych które znam z forów internetowych mam dubeltowych które rozpakowały się tak późno. Może w Twoim przypadku ten 39tc był uzasadniony, u mnie macica już rozciągnięta do granic możliwości, czasem trzeba wyśrodkować i wziąć pod uwagę nie tylko dobro dzieci ale i matki - dzieci są już donoszone a ktoś je musi jeszcze wykarmić, wychować - czytaj ja Pozdrawiam.
iza_mama_bliźniakówleżę, leże już mnie boki od tego leżenia bolą mam zamiar jeszcze ze 3 tygodnie wytrzymać a potem niech się dzieje wola nieba...
Robię ostatnie zakupy na allegro no i czekamy z mężusiem
A powiedzcie mi jedną rzecz, jasne jest że wszystkie nowe rzeczy dla dzieci najpierw do prania a potem prasowanko, ale ochraniacz na szczebelki i rożki też prałyście?? mają jakieś wypełnienie i nie wiem jak się to zachowa w praniu??
Robię ostatnie zakupy na allegro no i czekamy z mężusiem
A powiedzcie mi jedną rzecz, jasne jest że wszystkie nowe rzeczy dla dzieci najpierw do prania a potem prasowanko, ale ochraniacz na szczebelki i rożki też prałyście?? mają jakieś wypełnienie i nie wiem jak się to zachowa w praniu??
iza_mama_bliźniaków
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2009
- Postów
- 101
malakurka wszystko trzeba wyprać, pomyśl, że ktoś - a nawet bardzo dużo ktosiów dotykało to w sklepie i miało na rękach fuj ;-)
Co do rożków, jeśli masz je z wkładem kokosowym wyjmowanym to wyjmij wkład i wypierz sam rożek jeśli masz zwykły rożek bez wyjmowanego wkładu to pierz całość normalnie - ja tal robiłam i jest o. Ci do ochraniaczy an łóżeczko - to przecież te ochraniacze się zdejmuje z tego wypełnienia - u mnie akurat jest to gąbka - więc gąbki nie prałam zdjęłam samą poszwę na ochraniacz i jego wyprałam z resztą poszewek :-)
Co do rożków, jeśli masz je z wkładem kokosowym wyjmowanym to wyjmij wkład i wypierz sam rożek jeśli masz zwykły rożek bez wyjmowanego wkładu to pierz całość normalnie - ja tal robiłam i jest o. Ci do ochraniaczy an łóżeczko - to przecież te ochraniacze się zdejmuje z tego wypełnienia - u mnie akurat jest to gąbka - więc gąbki nie prałam zdjęłam samą poszwę na ochraniacz i jego wyprałam z resztą poszewek :-)
a ja nie pralam ani rozkow ani ochraniaczy. rozki mam miekkie, twarde dostane w prezencie od babci wiec pozniej je bede prac najwyzej. ochraniacze mam takie ze srodka wyjac nie moge. rozmawialam o tym z polozna. powiedziala, ze jezeli dziecko bedzie ubrane w spiochy i body z dlugim rekawem i wyloze rozek od srodka pielucha tetrowa wyprana ( a piore na 60 stopniach) to nie musze juz prac rozka. no chyba ze dzidzie je ozygaja to wtedy tak
martyna222
udało się ! :)
Witam!
pauli piękna waga dzieci , mam nadziję że nie masz daleko do szpitala...trzymam kciuki
Iza może ten ból ud bo za mocno nogi zaciskasz;-) oczywiście żartuję...ale ten początek marca będzie emocjonujący
malakurka 3 tyg to już z górki...gratuluję wagi dzieci:-)
Ja w nocy mam bóle brzucha ale to tak jakby wzdęcia...to chyba przez to żelazo...:-(ten ból jest okropny..normalnie ciężko się wtedy ruszyć...
W poniedziałek wizyta u profesora....u którego będę rodzić...ciekawe jaki jest
Pozdrawiam
pauli piękna waga dzieci , mam nadziję że nie masz daleko do szpitala...trzymam kciuki
Iza może ten ból ud bo za mocno nogi zaciskasz;-) oczywiście żartuję...ale ten początek marca będzie emocjonujący
malakurka 3 tyg to już z górki...gratuluję wagi dzieci:-)
Ja w nocy mam bóle brzucha ale to tak jakby wzdęcia...to chyba przez to żelazo...:-(ten ból jest okropny..normalnie ciężko się wtedy ruszyć...
W poniedziałek wizyta u profesora....u którego będę rodzić...ciekawe jaki jest
Pozdrawiam
reklama
lolaa
Zaangażowana w BB
lola - no to jesteś jedną z nielicznych które znam z forów internetowych mam dubeltowych które rozpakowały się tak późno. Może w Twoim przypadku ten 39tc był uzasadniony, u mnie macica już rozciągnięta do granic możliwości, czasem trzeba wyśrodkować i wziąć pod uwagę nie tylko dobro dzieci ale i matki - dzieci są już donoszone a ktoś je musi jeszcze wykarmić, wychować - czytaj ja Pozdrawiam.
Ja tez juz bylam na granicy wytrzymalosci, pod koniec ciazy mialam wszystkie mozliwe dolegliwosci, cukrzyca, cholestaza, gestoza, ważąc przed ciaza 50 kg, nosilam dwa wielkoludy, bylam juz wyczerpana, wszystko swedzialo i szczypalo a dzieci ruszaly sie coraz rzadziej, zreszta u dzieci wyszla różnica 700 gram co tez powinno ich niepokoic.
Podziel się: