reklama
Madmax - dużo zdrowia dla Was wszystkich i obyście jak najszybciej mogli wrócić do domu!!!!!
odnośnie tabletek: w związku z tym, że moje ciśnienie ostatnio to 150/80 lekarz przepisał mi Dopegyt 4x1 - czy któraś z Was bierze ten lek?
Ciągle też mam brać Duphaston... Wy też brałyście Duphaston lub luteinę tak długo? tzn. po 20tyg.
odnośnie tabletek: w związku z tym, że moje ciśnienie ostatnio to 150/80 lekarz przepisał mi Dopegyt 4x1 - czy któraś z Was bierze ten lek?
Ciągle też mam brać Duphaston... Wy też brałyście Duphaston lub luteinę tak długo? tzn. po 20tyg.
lilonka
Smerfikowa mama
Madmax - gratulacje :-) Haniu i Kubusiu - witamy na swiecie maluszki
Marcysiowa - na szczęście duphaston doustnie bo jakbym miała jeszcze coś "aplikować", to łojoj... a pytam, bo moje znajome w ciąży jakoś tak po 20 tyg już odstawiały te hormony, a mój gienek ciągle każe łykać... i jeszcze nowe prochy na to ciśnienie od dzisiaj :-(
Asiek ja duphaston ostatecznie miałam odstawiony w 24tc. Sądzę, że my bierzemy go dłużej ze względu na to jedno łożysko. Z ciekawości jakie dawki bierzesz i ile płacisz za opakowanie ?
Marcysiowa ja mogłam wybrac co wolę. Luteiny nie znoszę przez to dowcipne stosowanie.
Marcysiowa ja mogłam wybrac co wolę. Luteiny nie znoszę przez to dowcipne stosowanie.
sodie86
Zaciekawiona BB
Dziewczyny ja już po wizycie i jutro mam się stawić o 8 w szpitalu-zagrażający poród przedwczesny. Szyjka ledwo trzyma i raczej marne szanse,że do końca tyg bym wytrzymała. Dostanę zastrzyki na rozwój płuc i będzie oczekiwanie . Jutro może dowiem się jak urodzę , bo moja córka przekręciła się kolejny raz , teraz oboje ułożeni główkowo. Dziewczyny a ja prawie się rozpłakałam jak usłyszałam szpital, dalej chce mi się płakać.... Mój mąż za to zadowolony , bo mówi ,że jakbym zaczęła rodzić w domu to on by spanikował a tak będę pod opieką lekarzy. Czas popatrzeć czego mi brakuje w torbie ....
lilonka
Smerfikowa mama
Sodie - no to trzymamy kciuki za Ciebie i maluchy. Napisz może komuś telefon na priv, żebyśmy się nie martwiły o Ciebie jak o Madmax:-)
My byliśmy dziś po wypis w szpitalu i u Sylhy w odwiedzinach - pooglądać bliźniaki w akcji i potem jeszcze zakupy i teraz leże jak przemielona przez maszynkę
My byliśmy dziś po wypis w szpitalu i u Sylhy w odwiedzinach - pooglądać bliźniaki w akcji i potem jeszcze zakupy i teraz leże jak przemielona przez maszynkę
reklama
Sodie bądź dzielna wszystko będzie dobrze. Lepiej trochę wcześniej wylądować w szpitalu i na spokojnie sie przygotować do porodu, niż coś miałobysię zacząć dziać nagle w domu. Wiem, że nikt nie lubi szpitali, ale przynajmniej na spokojnie dostaniesz sterydy i będziesz razem z dzieciakami pod bieżącą opieką lekarz. Powodzenia
Podziel się: