Pachnąca ten Twój przykład o przedszkolu bardzo dobrze naświetla temat bliżniąt. Dzieci idą do przedszkola aby zmienieć otoczenie, poznać nowych ludzi, nabrać samodzielności, kształcić charakter..... A tymczasem wrzucając bliznięta razem wszędzie w jednym worku pozbawia sie je wielu aspektów rozwojowych-w domu razem, w przedszkolu razem, w szkole razem.... Kiedyś w końcu muszą mieć swój kawałek świata. A to, że było Ci przykro, bo dzieci nie chciały się z Tobą bawić to też szkoła życia. Dziecko musi nauczyć sie sobie radzić również i z niepowodzeniem. Życie to nie jest bajka :-)
Ogólnie polecam Ci przeczytanie tego poradnika. Zawarte są w nim różne wypowiedzi i poglądy bliźniaczych mam z forum bliźniaków.
Sama nie mam jeszcze sprecyzowanych poglądów jak będziemy wychowywać nasze córki, ale staram się mieć w tym względzie szerokie horyzonty
Ogólnie polecam Ci przeczytanie tego poradnika. Zawarte są w nim różne wypowiedzi i poglądy bliźniaczych mam z forum bliźniaków.
Sama nie mam jeszcze sprecyzowanych poglądów jak będziemy wychowywać nasze córki, ale staram się mieć w tym względzie szerokie horyzonty