reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Z tą zadyszką to faktycznie masakra. Chociaż zdarzają się dni, tak jak dzisiaj, że nie dyszałam ani na spacerze ani przez telefon. :-)

Pachnąca
z tymi imionami to wyczytałam w tym poradniku Traczowej. I tak jak dziewczyny mówią chodzi o indywidualność, a poza tym pod uwagę należy wziąć przyszłość dzieciaków w urzędach : mają te same daty ur, miejsce ur, praktycznie identyczny pesel (różnica 1 cyfry), imiona rodziców no i jeszcze inicjały.

Odnośnie leków to jak koniecznie nie muszę to nie biorę. Przez cały okres ciąży nie wzięłam ani jednej tabletki przeciwbólowej. Niestety cały czas kłuję się clexaną. Zaczęłam brać ostatnio aspargin, bo łapały mnie mocne skurcze no i witaminy.

Kretowinka
jak Twoje wyniki ?? Wypuścili Cię ?
 
reklama
Sodie - ale w zasadzie tak się zastanawiam o co chodzi z tymi grupami w szkole czy przedszkolu. Akurat uważam, że to lepiej dla dzieci, że mają kogoś z kim lepiej się zaaklimatyzują. Ja na przykład nie lubiłam przedszkola i gdybym miała siostrę/brata/przyjaciółkę na pewno byłoby łatwiej. A tak to dzieci nie chciały się ze mną bawić na początku i strasznie to przeżywałam. Według mnie rozdzielanie dzieci na siłę też nie jest dobre.
A jeszcze odnośnie ubierania- słyszałam też, że dzieci same się upominają o takie same ubranka i to nie zawsze jest chęć rodziców (przykład moich kuzynek, które wcale nie są bliźniaczkami, ale niewielka różnica wieku między nimi - ciocia kupiła im w prezencie bluzki inne, a one w pokoju porozcinały je na pół, żeby było sprawiedliwie, bo chciały się nimi podzielić). Chociaż ja tak jak pisałam - nie chcę ubierać dzieci tak samo.

Podsumowując - nie ma dobrej recepty na wychowanie - co dziecko to inny charakter i co rodzice to inne poglądy :-)
 
Tigla - rzeczywiście podobne dane będą miały... to małe utrudnienie :D
Czasami zastanawiam się jak to będzie np. z imionami - żeby się nie pomyliło które dziecko jest które, bo przecież urodzone o innej godzinie, mogą mieć inną grupę krwi itp. I jak np. je już nazwę, to żeby potem się nie pomyliło, bo mogą być podobne :))) Jak się już przyzwyczaję, to na pewno będę rozróżniać, ale na początku..?? no chyba, że im założą opaski na rączki :))
 
Ja tez sie zastanawiałam nad tym jak na początku będę odróżniać dzieci. Które jest które. Bo mogą być dość podobne do siebie.
Jeśli chodzi o osobne grupy w przedszkolu czy klasy w szkole to myśle ze fajnie, ze bedą miały siebie na wzajem. Planuje posłać do tych samych klas i grup przedszkolnych. To tez wygoda dla rodziców - wywiadowki w jednym terminie, te same godziny lekcji, zadania domowe itd. Myśle ze raźniej będzie chłopakom razem, zwłaszcza w przedszkolu, w którym wiele dzieci przeżywa ciężkie chwile będąc rozdzielonym od rodziców.
Planuję oczywiście zachować ich indywidualność- rożne ubranka, rozwijanie osobniczych zainteresowań, w przyszłości osobne pokoiki itd.
 
Witam :)
Podczytuję Was od jakiegoś czasu i postanowiłam dołączyć. W lipcu tego roku będę mamą bliźniaków. Płci jeszcze nie znam, dopiero 26 lutego na połówkowym może się coś wyjaśni :-)
Postaram się zaglądać i w miarę możliwości coś skrobnąć.

Ps. Jak tu się wstawia suwaczki ?
 
Witam Dytko :-) Gratki dwójeczki :-)
Tworzysz suwaczek na stronie, a link kopiujesz. Wchodzisz w Ustawienia w prawym górnym rogu strony z forum, a później po lewej na zakładkę Edytuj sygnaturę. Link wklejasz w okienko i zatwierdzasz:happy2:
 
Dziewczyny jeszcze zapytam swojej lekarki w czwartek o ten rutinoscorbin
w szoku jestem, że nie bierzecie żadnych tabletek, ja to od poczatku witamin plus mama + wapń i magnez w tabletkach
pachnąca mam takie same podejście do ciąży jak ty ^^ przetrwać i już nie wracać do tego stanu, a na pewno tesknić za nim nie będę
Hej Dytko :)
 
To ja Wam dziewczyny coś wkleję:-):-):-)

"W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał się drugiego:

- Wierzysz w życie po porodzie?

- Jasne. Coś musi tam być… Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co będzie potem.

- Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać?

- No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, a jeść buzią....

- No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina.

- No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę a ona się będzie o nas troszczyć.

- Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według Ciebie w ogóle jest?

- No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było.

- Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem czyli jej nie ma...

- No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się później…"
i co Wy na to?
 
Ja biorę od samego początku Prenatal Complex plus dodatkowo Prenatal DHA. Takie zalecenia lekarzy.
Zresztą miałam jazdy na początku z TSH stąd zalecenia dodatkowego jodu, ale okazało się, że to przejściowe i związane z 2 łożyskami, które ciągnęły zdrowo tarczycę :szok:
 
reklama
Ja brałam na początku luteinę docipkowo 2x2 dziennie no i folik. Od 12 tygodnia biorę Femibion, a teraz z racji skurczy 3x1 nospe i magnez plus na hemoroidy Cyclo3Fort.
Ogólnie dowiedziałam się, że mój lekarz prowadził ostatnio ciążę czworaczą i wsio się super skończyło:happy2: Teraz mam do niego jeszcze większe zaufanie:-)
 
Do góry