reklama
Bibiana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2010
- Postów
- 2 081
Witam dziewczynki, nieśmiało do Was dołączam....
O drugie dziecko staraliśmy się ponad dwa lata...zaraz po urodzeniu pierwszego dziecka chciałam mieć drugie, aby między dziećmi mała róznica wieku była.....mialam czas od lekarza do maja tego roku, ale na kontrole nie poszłam czekałam....postanowiliśmy z mężem zdać się na los....no i 12.12.12 zrobiłam test i ujrzałam dwie wymarzone kreseczki....18.12 byłam na pierwszym USG i lekarz mi mówi że bliźniaki...o jakie szczęście.....same wiecie co poczułam, podwójną radość....zawsze marzyłam o bliźnietach....a teraz boje sie troszkę....mam nadzieję, że szczęśliwie donosze ciążę.
Gienek trzymam kciuki aby maluszek szybko załapał ssanie...mój syn miał problem z ssaniem ale to przez moje sutki, bo nie miałam ich takich sterczących....
O drugie dziecko staraliśmy się ponad dwa lata...zaraz po urodzeniu pierwszego dziecka chciałam mieć drugie, aby między dziećmi mała róznica wieku była.....mialam czas od lekarza do maja tego roku, ale na kontrole nie poszłam czekałam....postanowiliśmy z mężem zdać się na los....no i 12.12.12 zrobiłam test i ujrzałam dwie wymarzone kreseczki....18.12 byłam na pierwszym USG i lekarz mi mówi że bliźniaki...o jakie szczęście.....same wiecie co poczułam, podwójną radość....zawsze marzyłam o bliźnietach....a teraz boje sie troszkę....mam nadzieję, że szczęśliwie donosze ciążę.
Gienek trzymam kciuki aby maluszek szybko załapał ssanie...mój syn miał problem z ssaniem ale to przez moje sutki, bo nie miałam ich takich sterczących....
Hakima- ja nie karmię piersią tylko butelką-nie mam pokarmu,mam wkęsłe sutki i jestem przemęczona pobudzaniem się laktatorem to ponad moje siły. Dostają mleko z banku mleka poki jesteśmy w szpitalu,ale karmieni są butlą, LAura je ślicznie a mały bardzo słabo...
Evelee -a nowy chcesz kupić? Ja przeglądam oferty używanych na niemieckim e-bayu, bo cały czas ten tkf mi łazi po łepetynce z uwagi na możliwość zamontowania fotelików Maxi Cosi.
Lilonko, jak by się dało zakupić używany w miarę dobrym stanie, to bym sie ani chwili nie zastanawiała. Spróbuję poszukać na na zagranicznych aukcjach.
Gienek, Twój maluszek jest pewnie wyczerpany antybiotykiem i karmieniem przez sondę. Ma mało siły i nie przywykł jeszcze do samodzielnego jedzenia. Trzymam kciuki by z dnia na dzień był coraz silniejszy i żebyście mogli wyjśc wkrótce do domciu.
A ja właśnie wróciłam z usg. Maluszki rosną i są całkiem duże jak na swój wiek. Zdaniem lekarza jakiś tydzień-dwa większe do obliczonej daty porodu :-) Są aktywne i prowidłowo się rozwijają, więc i ja jestem szczęśliwa.
Co do twardnienia brzucha, to z szyjką wszystko u mnie w porządku. Twardnienie może być wywolane szybko rozciągającą się macicą oraz jej przygotowywaniem do porodu w przyszłości. Lekarz zalecił w takim wypadku odpoczynek, ewentualnie dodatkowo nospę. Na własną rękę zacznę też przyjmować magnez.
Witaj Bibiana. W ktorym zatem jesteś tygodniu ciaży?
Aaaa to przepraszam Gienuś, musiałam nie doczytać przez ten szpital i mi umknęło gdzieś. To nie wiem, o tym na szkole rodzenia nie było, a doświadczenia mi jeszcze brak... a w szpitalu nie ma nikogo kto by mógł pomóc?? Są też poradnie laktacyjne, które działają przez telefon i można dzwonić całą noc, może z tego skorzystaj? Może coś mądrego Ci podpowiedzą?
Bonifratrzy - Zakon Szpitalny Św. Jana Bożego: Oddział Noworodkowy tu na dole strony napisali, że porad udzielają telefonicznie całą dobę, to jest szpital w ktorym zamierzam rodzić, i jak do tej pory wszyscy byli tam pomocni, może coś doradzą
sylha
mama bliźniakowa
Nie wiem czy to ten sam, ale ten z okolic Częstochowy miał mój kolega- wytrzymał pół roku:-( po prostu koła się ugięły jak dzieci rosły
A ten TFK ja mam używany i rama jest naprawdę mocna i stabilna poprzednie dzieciaki nim 2.5lata jeżdziły, spacerówka jest odpinana więc ładnie można wyprać, gondolę też środek można wyjąć i wyprać także jak któreś szerokość odpowiada to polecam jak najbardziej:-)
evvle- my też tak szeroko mamy:-) jedynie do łazienki mamy 80, ale tak jeździć nim nie będę
Gieniek- LAura-piękne imię- też mieliśmy na uwadze:-). I super,że u Was jest bank mleka- niech dzieci korzystają!!!!!Ja pamiętam jak w szpitalu odciągałam dla małego i z 3 piętra latałam do nie go z uwagi na jego zapalenie płuc tyle ponaciągałam, że położna mi powiedziała, że na noc mają i nie mam mu przynosić a wiadomo odciągnąć musiałam- niestety musiałam wylać, bo w naszym szpitalu to nie funkcjonuje, a szkoda, bo akurat w tym czasie leżał taki Wojtuś- sierotka:-( byłoby jak znalazł dla niego...
A ten TFK ja mam używany i rama jest naprawdę mocna i stabilna poprzednie dzieciaki nim 2.5lata jeżdziły, spacerówka jest odpinana więc ładnie można wyprać, gondolę też środek można wyjąć i wyprać także jak któreś szerokość odpowiada to polecam jak najbardziej:-)
evvle- my też tak szeroko mamy:-) jedynie do łazienki mamy 80, ale tak jeździć nim nie będę
Gieniek- LAura-piękne imię- też mieliśmy na uwadze:-). I super,że u Was jest bank mleka- niech dzieci korzystają!!!!!Ja pamiętam jak w szpitalu odciągałam dla małego i z 3 piętra latałam do nie go z uwagi na jego zapalenie płuc tyle ponaciągałam, że położna mi powiedziała, że na noc mają i nie mam mu przynosić a wiadomo odciągnąć musiałam- niestety musiałam wylać, bo w naszym szpitalu to nie funkcjonuje, a szkoda, bo akurat w tym czasie leżał taki Wojtuś- sierotka:-( byłoby jak znalazł dla niego...
reklama
Witam dziewczyny co do karmienia Gieniek to moj mały był sporo tylko na koplowkach i tam w szpitalu panie pielegniarki tak sie wycfaniły ze na strzykawke nakładały smoczek i mu poprostu wciskały do buzi to mleczko tak ze jak wrocił do domu to zjadał po 30, 40ml ale był taki zmeczony po tym ze szok poprostu niewiedzial ze musi ssac. No i ale nie martw sie bo on jeszcze poprostu nieumie ale to kwestia dwoch trzech dni bo on jest duzym chłopczykiem i szybko sie nauczy. Powiem tez ze moja siostra urodziła blizniaczki miesiac po mnie wczesniaki z 30 tygodnia i tez miały ten problem one wazyły po 1,5kg i doszły do wagi 2 kg i wyszły do domu czyli 2,5 tyg spedziły w szpitalu ale tez jeszcze w domu sie meczyły przy jedzeniu. Tak ze spokojnie bo on musi sie przyzwyczic Ciesz sie Kochana ze juz lekow nie dostaje to znaczy ze do domu blizej jak dalej Ja to myslałam ze jak urodze to bedzie doskonale ze mnie nic złego nie czeka a tu tymczasem tyle kłopotow było. Ale na szczescie to wszystko za nami a Maksik to taki radosny chłopczyk Zanim sie obejrzysz a wszystko bedzie za wami pozdrawiam serdecznie.
Podziel się: