reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Ale się uśmiałam dziewczyny :-D:-D i dołączam się do życzeń długiej, twardej i zamkniętej szynki :-D:-D

Miss - może i jesteś przewrażliwiona, ale tak jak któraś tu już pisała - lepiej dmuchać na zimne i kilka razy za często pójść do lekarza niż raz coś przegapić. Trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Bojka - a swoją drogą jak Ty się czujesz? :)

Baaardzo się cieszę, że Gabryś ma się lepiej i cała trójeczka pewnie niebawem wróci do domku :-):-)

Ja się dzisiaj wyspałam- aż do 10 leniuchowałam (dawno mi się nie udało tyle spać). I mam w planie czytać, trochę pooglądać i przypominać sobie angielski. To mój cel na ciążę - podciągnąć język, bo ciągle nie mam na to czasu. Chociaż przyznam szczerze, że nie łatwo mi się zmotywować :-(

W bluzki jeszcze się w miarę mieszczę ale spodnie ciążowe kupiłam już dawno - właśnie w H&M. W normalnych nie dałabym rady już chodzić, a nie zawsze jest pogoda na sukienki. Tylko wzięłam rozmiar większe, żebym potem nie wyrosła jak mi brzuch wystrzeli, a może i bioderka się poszerzą :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Niestety, ceny ciuchów ciążowych są wysokie. Ja musiałam kupić dwie pary dżinsów już dwa miesiące temu bo nie dopinalam się w żadnych spodniach a nie chcialam ściskać maluchów. Kupowałam też w h&m, ale za jedne zapłaciłam coś ok. 79 zł a za drugie 119 zł. Dowiedziałam się od koleżanek, że w miom mieście otwarto komis dziecięcy, są w nim również używane ciuchy ciążowe. Może dziś uda mi sie tam dotrzeć :-)
 
Eevlee - dobry pomysł z tym komisem i używanymi ciążówkami. WIdziałam, że u mnie w mieście też jest używana odzież ciążowa, ale póki co jestem mało mobilna i ciągle nie mam kiedy tam jechać. Jak brzusio trochę podrośnie, to pewnie będę zmuszona.

A za swoje jeansy, tak jak Iilonka pisała też zapłaciłam 149 zł. Ale w zasadzie to jedyna sieciówka w jakiej są ciuchy ciążowe. Obeszłam masę sklepów i nigdzie nie mieli.
 
Mi się udało kupić pierwsze jeansy z h&m na allegro za 40 zł - Rozmiar 36. Niestety już ze dwa tygodnie cisną niemiłosiernie :-) Potem kupiłam pakę spodni za 80 zł - ale niestety te już nieorginalne i są takie średnie. Coś tam szwagierka poprzerabia mi na święta i jakoś dotrwamy :-) Zamierzam jeszcze kupić leginsy. A poza tym po co mi ciuchy jak będę siedzieć w domu;-)
Dziewczyny macie jakies doświadczenia z pasami podtrzymującymi brzuch - zastanawiam się nad zakupem i nie wiem na co zwrócić uwagę - są takie specjalne ortopedyczne i takie elastyczne.
 
Lilonka i Eevlee to mamy te same poważne dylematy, z tym, że telewizja znudziła mnie już całkowicie. Co prawda mam włączone non stop tv, ale tylko zerkam. Z książkami jest ciężko, bo nie potrafię się na dłużej skupić i męczę. Co prawda ostatnio kupiłam poradnik o bliźniakach, tej babki od portalu bliźniaki.net i ja w miarę systematycznie, ale z doskoku czytam.
A co do ciuchów ciążowych to jest słabo, a szkoda mi wydawać kasę. Koleżanki mnie wsparły, więc jakoś daje radę. . Jutro jadę na połówkowe genetyczne i jezeli będzie wszystko ok to chcę kupić dżinsowe ciążówki. U mnie w miejscu zamieszkania nie ma żadnego ciążowego sklepu, także dajcie mi cynk gdzie maja jakieś wyprzedaże albo promocje.
A co do mojej SZYNKI to jutro mają mi sprawdzić przy okazji usg (to szpital mojego głównego lekarza) i jeżeli będzie coś nie tak to w środę mam się meldować na wizycie. jeżeli będzie ok to wizytę mam dopiero w w styczniu (czyli 160 zł zaoszczędzone +paliwo za 150 km-może coś fajnego będzie dla maluszków :tak:)
 
tigla, trzymam kciuki za twoja SZYNKE i zreszta wasze wszystkie SZYNKI rowniez! niech jutro na badaniu polowkowym wszystko bedzie dobrze!
Gienek, super ze Gabrys sie tak szybko regeneruje! jak fajnie ze juz zaraz dolaczy do mamusi i siostrzyczki!
jesli chodzi o ciuchy ciazowe to tez u mnie rozterki, na razie mieszcze sie we wszystkie dzianinowe sukienki, ale z powodu wystajacej sporej pileczki z przodu pupa mi sie bardzo splaszczyla, bo kregoslup inaczej sie ustawia i nie moge zrobic takiego wygiecia, zeby ten tyl wygladal dobrze. po prostu brzuch z przodu na to nie pozwala. wiec jeszcze nie wiem co ubiore na swieta. a na codzien chodze w legginsach, troche juz zaczynaja byc przymale, wiec odprulam pas i ciocia krawcowa wszywa mi pasy ciazowe ze sciagacza. od razu jest taniej. tez mnie przerazaja ceny tych ciuchow, to jakas porazka jest. i jeszcze na sama mysl o zakupie kurtki zimowej (obecna juz trzeszczy w szwach) wystepuja mi zimne poty na czole. nie dosc ze dostepne sa same brzydactwa, to jeszcze po 300zl! i to wylacznie na 3-4 miesiace! nie wiem co zrobie jeszcze, ale to jest dolujacy fakt.
moje uczulenie nie ustepuje, wrecz ma sie dobrze, wiec napisalam do swojej ginki i pozwolila mi wapno wziac. zaraz sie udam do apteki bo z domu juz wyszlo.. niech zadziala, niech zadziala, chyba ze w piatek bedzie koniec swiata i juz mnie przestanie zadreczac to swedzenie..
 
a w ogole to mam postulat taki oto: to skandal ze w tylko H&M ma malenka kolekcje dla ciezarnych! przeciez my nie przestajemy byc kobietami, ktore chca ladnie wygladac! ŻĄDAM, żeby każda sieciówka miała maleńką kolekcję odzieży ciążowej, tak, żeby każda ich regularna klientka mogła nadal ubierać się w swoim stylu, a nie w stylu ciotki-klotki oferowanym przez sklepy ciążowe, i za ceny ciuchów z sieciówek, a nie za ceny sieciówka + 100zł! nie wiem za co jest to dodatkowe 100zł- za pas ciążowy? przecież to tylko kawałek taniego ściągacza jest! jest bardzo dużo kobiet w ciąży i myślę, że sieciówki dobrze by wyszły na tym rynku!
tylko gdzie mam wysłać ten postulat? hmm, może do prezydenta? haha
 
Kretowinka masz racje z tymi ciuchami, sieciówki sobie lecą i traktują nas marginalnie. No i te ceny :wściekła/y:. Nie dość że tych ciuchów się nie wynosi, bo są tylko na parę miesięcy to ceny przynajmniej dwukrotne. U mnie problem kurtki rozwiązał się super ( z moich została jedna w której się dopnę pod warunkiem, że uda mi się odrobinę wciągnąć brzuch, bo inaczej zamek się rozchodzi :-D). Tydzień temu byłam u mamy, która jest głowę niższa i po prostu okrąglutka z dużym biustem i przypomniało jej sie, że w zeszłym roku kupiła nową kurtkę, która posłuży mi do końca zimy(ma mały zapas ). Także u mnie największą bolączka ciuchowa są dżinsy:cool:
 
Pachnąca - czuję się ogólnie ok. Już się nawet przyzwyczaiłam do brania tabletek co 3 godziny - w nocy budzik dzwoni łykam tabletkę która jest naszykowana i śpię dalej - myślałam, że będzie gorzej.

Dziewczyny ciuchy ciążowe są również w C&A - ceny jak wszędzie - jak się trafi przecena to jest nawet korzystnie.
Ja jeszcze do zeszłego tygodnia chodziłam a raczej leżałam głównie w leginsach ale przez mój brzuch zaczęły mi spadać z tyłka i moja mamuśka znalazła w Pepco dresowe spodnie ciążowe za 25 zł:-) Są fajne bo z cienkiej bawełny więc do chodzenia po domu rewelacyjne. Polecam
 
reklama
No z tymi sieciówkami i ubraniami ciążowymi to kiepska sprawa..
Ja z kurtką problemu nie mam - jakiś czas temu schudłam parę kilo i została mi jedna czy dwie za duże, które teraz są w sam raz. A może potem jak brzuch będzie większy to i zima się skończy? A jak nie to poszukam czegoś w odzieży używanej - mają spory wybór no i to zawsze taniej, tym bardziej że na chwilę.

Ale fakt - kobieta w ciąży potrzebuje dobrze wyglądać, a nie czuć się gruba, brzydka i w niedopasowanych ubraniach.

A allegro rzeczywiście jest dobrym pomysłem :)) Iilonka - muszę od Ciebie ściągnąć pomysł :-) Ja właśnie w h&m kupiłam jeansy 38 do których na razie muszę nosić pasek bo za duże, ale z obawy o mój przyrost na wadze i niechęć do wydania kolejnej półtorej stówy na spodnie kupiłam za duże..

Tigla -trzymam kciuki za Twoją SZYNKĘ :-D

Bojka
- super, że nauczyłaś się jakoś funkcjonować. Łatwo pewnie nie jest, ale najważniejsze, że kryzys zażegnany :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry