reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Marchewcia, jaki śliczny brzuszek!!! Zero rozstępu. Ja to miałam masakrę na brzuszku. Teraz 4 miesiące po porodzie juz to wszystko wygląda lepiej, ale powiem, że zazdroszczę wytrzymałości Twojej skóry :tak::tak::tak:
 
reklama
pytanie z innej beczki

czy któraś z Was ma problemy z ciśnieniem tzn.nadciśnieniem
ja zawsze miałam dobre ksiazkowe 120/80, dziś rano pobolewała mnie głowa, zmierzyłam a tu 130/190, czy którejś z Was zdarzyło się coś podobnego? moja gin tradycyjnie nie odbiera, nic mi nie puchnie, dzieciaki się ruszają, co Wy na to?
 
Gosia
Strasznie wysokie to ciśnienie, sprawdzałaś drugi raz bo może aparat Ci psikusa zrobił... Ale skoro czujesz się dobrze a dzieci się odzywają to może musisz odpocząć... Pewnie szalejesz z jakims praniem lub prasowaniem... troszke wolniej Kochana, na pewno wszystko jest ok.
Pozdrawiam
 
Weszłam zeby sie wam pozalic. Staram sie byc silna ale jakis dół psychiczny mnie dzisiaj dopadł..:-(Cała noc dziewczynki płakały, chyba brzuszki je bolały..wiec jestem zmeczona po nocy a one dalej w dzien jakies niespokojne. Nakupowalam dzisiaj jakies kropelki na kolki, czopki co mi lekarz przepisal i im daje. Mam nadzieje ze cos pomoze bo juz nie mam sil i sama z nimi placze z bezsilnosci i przemeczenia. Wysypiajcie sie ile mozecie;-) Chociaz ja w ciazy tez spalam i spalam ale jak sie okazuje nie da sie na zapas. Zebym w jakas depresje nie wpadla, bo czesto sie zdarza podobno..:-(
a robią kupki normalnie? bo możesz im dać do picia troszkę rumianku
 
Anulka w przypadku dzieci karmionych sztucznie często się okazuje, że nie służy im dany rodzaj mleka. Mojej jednej córci wyjątkowo nie przypadlo mleko Nan HA 1, kiedy zmieniliśmy, to z dnia na dzień widac bylo róznicę... A jakie mleczko pija Twoje niunie?
 
a robią kupki normalnie? bo możesz im dać do picia troszkę rumianku
Ja moim też dawałam na rumianek lub koperek włoski z hippa. Ale moje też miały dolegliwości z brzuszkiem, kolki miały właśnie przeważnie jak wieczór zaczynał się. Wtedy była masakra. I jedna kolke miała, i druga. Ale moja doktorka poleciła mi INFACOL. Pomagał moim małym. Jak tylko podałam im to to spokój już był. A co jeszcze mogę polecić do do noska DISNEMAR. Moim małym to pomaga. Wystarczy jedna dawka i zaraz kichają i nosek czysty.
A na ząbkowanie polecam BOBODENT. Moim małym przynosi ulgę i dzieki temu spią całą noc i mają spokój z ząbkami :):)
 
miałam i mam 130/100 ale sobie napisałam wcześniej
w końcu udało mi się dodzwonić do mojej gin, stwierdziła,że to jest podwyższone, ale nie ma się czym martwić bo nie jest az tak wysokie, skoro czuję ruchy nic nie puchnie jest ok., ale powiem szczerze średnio mnie uspokoiła, naczytałam się o zatruciu ciążowym... mogę napić się np. melisy? w poniedziałek zrobię sobie wyniki zobacze czy nie mam białka w moczu, ale jestem panikara


a propos jakie macie ciśnienie w ciąży? , albo jakie miałyście
 
Ja w ciąży miałam przeważnie 120/80, z ciśnieniem nie miałam problemu, tylko pod koniec miałam już problemy. Miałam złe wyniki z moczu, tz. miałam jakieś bakterie, a o puchnących nogach nie wspomnę. Ale to już było 2 tygodnie przed porodem w 34 tyg. ciąży.
 
Anulka w przypadku dzieci karmionych sztucznie często się okazuje, że nie służy im dany rodzaj mleka. Mojej jednej córci wyjątkowo nie przypadlo mleko Nan HA 1, kiedy zmieniliśmy, to z dnia na dzień widac bylo róznicę... A jakie mleczko pija Twoje niunie?
Dokładnie tak jak napisałaś Gemini, nie każde mleko jest odpowiednie dla dziecka. Moje od początku tolerują bebilon, a koleżenki dziecko nie tolerowało. Strasznie po tym ulewało, i musiała zmienić na bebiko.
 
reklama
miałam i mam 130/100 ale sobie napisałam wcześniej
w końcu udało mi się dodzwonić do mojej gin, stwierdziła,że to jest podwyższone, ale nie ma się czym martwić bo nie jest az tak wysokie, skoro czuję ruchy nic nie puchnie jest ok., ale powiem szczerze średnio mnie uspokoiła, naczytałam się o zatruciu ciążowym... mogę napić się np. melisy? w poniedziałek zrobię sobie wyniki zobacze czy nie mam białka w moczu, ale jestem panikara


a propos jakie macie ciśnienie w ciąży? , albo jakie miałyście

Ja w poprzedniej ciazy mialam wysokie cisnienie i do tego pouchlizne itp. Wszystkie objawy zatrucia ciazowego, ale wyniki byly na pograniczu i nie wskazywaly jednoznacznie na to zatrucie. Cisnienie tez mialam podwyzszone, to zaczelo sie od 27 tc . ale po jakis lekach cisnienie sie nieco ustabilizowalo i jakos nikt sie tym zbytnio nie przejal.
Teraz mam cisnienie w normie (jak na razie) 115/70, 120/80.
Glowa do gory. Napewno bedzie dobrze. Moze taki dzien? Moze cos zjadalas, wypilas, przemczylas sie? A jak juz zobaczylas podwyzszone cisnienie to tylko bardziej sie zdenerwowalas. Trzymam kciuki zeby jutro wszystko wrocilo do normy. Teraz juz sie nie denerwuj (rozmawialas z gin) tylko sie odprez i wyspij. Jesli masz cisnieniomierz elektryczny to maietaj by cisnienie mierzyc 3 razy pod rzad z malymi przerwami i wyciagnac srednia.
Wiem, ze latwo powiedziec, ale postaraj sie chociaz.
Co do melisy to moja siostra jest w ciazy i ja pije, takze mysle, ze nie ma zadnych przeciwskazan.
 
Do góry