reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

No właśnie ja się cieszę, że tak ładnie rosną:-D i jakoś dam radę!!!!
Wróciliśmy z urodzin i tam znów każdy, ale masz duży brzuch, jedna się wymądrzała ja miałam taki do porodu, to się jej spytałam czy też miała 2 dzieci dwa łożyska, dwa worki.....i miałam spokój. Ja już np. nie umiem wysiedzieć zbyt długo to na zmianę chodziłam i siedziałam to też ją to drażniło:angry:, jakaś dziwna baba, ale co impreza u tej rodziny to muszę ją wytrzymywać....

Lola- ja biorę 1xdziennie żelazo i teraz mi wyszło hemoglobina 10,3- już nie panikuję, kuzynka miała 7-8 całą ciążę co oni za cuda z nią wyczyniali i nic nie pomogło, a mała się potem urodziła to jej zbijali bo miała 15:szok:- wszystko z matki wyssała:-D

Ale powiem Wam szczerze, że ja się na tego kombajna nie czuję aż tak każda kobita, która nosiła bliźniaki miała albo taki brzuch jak ja albo jeszcze dużo większy

Lola- wizytę mam za miesiąc, no chyba, że coś tfu tfu, ale gin i tak jest zadowolony z moich wyników, mam dalej brać to co biorę i tyle...
 
reklama
ja tez po wizycie i moje szkraby waza prawie po 1,5kg
za 2-3tyg tez mam isc do szitala na sterydy.
ogolnie szyjke mam ok, ze gin mowi, ze moge wytrzymac do konca ciazy ale w 38tc mam miec cesarke. obym dotrzymala tak jak mowi;]
 
Lola faktycznie, ja mam 2 dzieci ułożonych pionowo i też do łazienki biegam jak szalona, pewnie one mnie szturają rączkami i stąd takie odczucia jakby mialy zaraz wyjsc. A co do wyników to ciesz się i trzymam kciuki aby do konca ciąży tak było :)
Sylha powiem CI, że ja noszę troje dzieci, ale brzuszek mam o wiele mniejszy od CIebie, na poczatku juz w 3 miesiącu wyglądałam jak na 5 a teraz stoję w miejscu i nie wiem czy to dobrze czy źle. Może dlatego że szczuplutka jestem.
Palu, będzie dobrze, zobacz Pikka jak ładnie się trzyma, więc i Ty też dasz radę, rozmawiaj z dzieciaczkami aby za szybko z brzuszka wyjsc nie chciały to może posłuchają :) A do tego szpitala to masz iść i leżeć już tam do 38 tygodnia ciąży? Czy tylko dadzą CI sterydy i wyjdziesz do domku?
 
Sylha - zawsze ktoś się powymadrza - ja osttanio usłyszałam "Boze, ale Wam współczuje - trojaczki - masakra" Tak mi się przykro zrobiło...

Jasmina - to 34 tc to już pewnie maluchy będą same oddychać?Oby, oby. A jak jest z karmieniem piersią przy trojce i przy wczesniakach? Ja wiem, że nie da się samym mlekiem mamy wykarmic, ale czy choc troszkę da się? Jest pokarm normalnie przy wczesniakach? A ile już ważą Twoje maluszki?:) Jaką lekarz przewiduje wagę urodzeniową? i jak będą miały na imię?

Życzę wszystki miłej niedzieli

Pikka - jak tam???:)
 
Witam niedzielnie:-)

Zaraz mykamy na kawkę do wujka emka, ale będzie zaś bajerował:-D:-D:-D,

Mi się wydaje,że ludzie to mówią z zzdrości lub niewiedzy, mi też jakiś miesiąc temu dopiero pierwsza moja kuzynka powiedziała tak od serca, że super,że bliźniaki, a wczoraj na grillu znajoma powiedziała,że mi strasznie zazdrości, bo oni mają tylko synka 5lat i zawsze się sam nudzi, a ona niestety zimą poroniła:-( i jakoś psychicznie nie czują się na sile starać się o drugie....
Poza tym uważam,że bliżniaki czy trójka to idzie hurtowo a jak się ma po roku lub 2 lata różnicy to dopiero eldorado, bo każde wymaga innej uwagi i jeszcze te starsze często są zazdrosne......A tak nasze maluchy zawsze będą się razem bawić i zawsze będą zżyte:-)

Katka- mi gin powiedział, że 34tc przy bliźniakach uważa się za ciążę donoszoną!!!!No a z karmieniem to różnie, moja znajoma skopojnie 2 wykarmiła, powiedziała,że i 3 też dałaby rady:-), a kuzynka przy jednym musiała pokarm wylewać, bo tyle miała i żeby jej się stan zapalny nie zrobił...

Miłęj niedzieli babeczki
 
Ostatnia edycja:
Katka powiem Ci że nie wiem jak to jest z pokarmem przy wczesniakach. Ogólnie przy cesarce jedne kobitki naja pokarm inne nie wiec ciezko przewidziec jak to bedzie. Ale jesli bedzie pokarm to można karmić i butlą i piersią. Dobre i troszke jak się mleka mamusi napiją. Moje dzidzie w 24 tygodniu ważyły ponad 600 gram, dziewczynka niecałe 600, więc jest mniejsza. A imiona to Paweł, Sebastian i Zuzanna.
Lekarze mówią że 34 tydzień to taka bezpieczna dolna granica jest i jest już duża szansa że dzieci będą żyły i będą zdrowe, bo wczesniej to różnie może być.
Katka i nie słuchaj takich komentarzy, ja też się wiele nasłuchałam, ale moim zdaniem to większość zazdrości. A w sumie niech sobie ludzie myslą co chcą i mówią co chcą, nie ma co się tym przejmować. Moim zdaniem jest więcej zalet w wychowywaniu ciąż mnogich niż jakby miało się rodzić po jednym dziecku rok w rok. Zatem nie smutaj Maleńka i nie słuchaj głupich bab.
 
witajcie, witajcie, jeszcze jestem :-) ale chyba już serio nie długo. Odstawiłam fenka, brzuch twardnie często co mi się średnio podoba:dry: aż mnie kusi żeby sobie wziąć kolejną tabletkę bo to jakies nie przyjemne ;-) ale cóż zrobić kiedyś trzeba zacząć rodzić. Szczerze to już w nocy myślałam że się zaczyna, bo pojawiły się bóle krzyża. Delikatne ale towarzyszyły im twardnienia brzucha więc to były na pewno skurcze konkretniejsze. Do tego mdłości, ataki zimna itd. Jakoś całkiem inaczej ta ciąża wygląda niż ostatnia...jak widzę od początku do końca:confused2:
 
Pikka no kiedyś rodzić zacząc trzeba, mogłabys wytrzymać jeszcze troszke ale z drugiej strony już będziesz miała za sobą to wszystko. Ale i tak nie wyobrażam sobie co teraz możesz przeżywać. Trzymaj się dzielnie dziewczyno i wiedz, że jesteśmy z Tobą i trzymamy mocno kciuki aby wszystko było dobrze. Chociaż mi się wydaje, że jeszcze troszkę z nami tu zostaniesz :tak:
 
Pikka - trzymaj sie dziewczyno, i tak juz pieknie donosilas, a ze prod juz blisko to my wiemy :-) Wszystkie oczy na ciebie teraz zwrocone.

Co dokarmienia to roznie bywa chyba. jedna wykarmi cala armie a druga moze miec mleka malo nawet na jedno dziecko. Moja babcia tate i wujka (blizniaki) karmila prawie do 3 lat i sie smiala ze starszego wujka tez by jeszcze wykarmila ale juz za duzy byl. Co do roznych komentarzy to mam dwie znajome w pracy - matki blizniakow i obydwie mi wspolczuja ale tak pozytywnie i zawsze mowia ze jak mam jakies pytania to pytac. Od nich wiem ze bujaki uratowaly im zycia :-)
Ogolnie raczej slysze pozytywne komentarze, do tej pory tylko raz sie spotkalam z negatywna opinia. A ja mam to gdzies. Zawsze chciala co najmniej dwojke dzieci i bede miala za jednym zamachem i z glowy. Tyle ludzi ma blizniaki i zyje ze i ja dam rade.

katka, jasmina - nie wy pierwsze bedziecie mialy trojaczki. Dacie rade. Ja mysle ze kazda kobieta w pierwszej ciazy sie martwi jak sobie poradzi itp i to nawet przy jednej dzidzi, wiadomo ze dzieci nam wszytskim wywroca zycie do gory nogami ale o to chodzi. Dacie rade i przy trojce. A jak podrosna to z duma bedziecie patrzeć na swoje maluchy z duma jak pieknie dalyscie sobie rade.
 
reklama
Pikka - Jasmina ma rację - wszystkie oczy zwrócone na Ciebie:) Jestesmy z Toba:)

Jasmina - 34 tc to dzieciaczki na pewno będą życ, tylko ile będą ważyc, czy beda same oddychac itp.. Czytałam, że czasem dzieci w 34 tc świetnie sobie radza, a czasem nawet przey 36/37 tc jest roznie - wiec to chyba sprawa indywidualna. Ale 34 tc to na pewno bedzie juz porod dzieci, ktore na 9% powinny normalne przezyc jak inne noworodki:) A jak myslisz jakie duze sie urdza?
Wogóle to mam mały interes do Ciebie:) Ale nie wiem czy tak na forum pisac, bo zanudzę tylko inne dziewczyny, czy jakoś na maila moze Ci podesle, albo jakos??
 
Do góry