Taki długi post miałam i mi wcięło piszę od nowa.
Wiolcia no juz prawie nie mam tych owoców,jest tak ciepło,że nic innego bym nie jadła:-) Sama byłam zdziwiona,że czeresnie już są.Do szpitala już jestem gotowa,biorę nie za duża torbę bo mam zamiar,jeszcze wyjść z brzuszkiem do domku po niedzieliCzuję ogólnie,że to już finał się zbliżą,zreszta ginka potwierdziła,ale dadzą mi coś na opóźnienie,to może jeszcze pokulam się ze dwa tygodnie:-)
Ankos jak tam arbuzik zjedzony?Ja od 3 tygodni nic nie przybrałam na wadze,chociaz przyznam sie,że czasami nie stosuje się do dietki Wczoraj zjadłam zakazane jedzonko i cukier miałam 170 A jak u Ciebie z ta dietką?
Agucha o nie kochana,ja zamierzam wrócić ze szpitala jeszcze na troszkę do domku z brzuszkiem.Jedziemy na tym samym wózku,także chce jeszcze troche wytrwać :-)
Kropeczka trzymam kciuki za Was i wierzę,że z Twoja ciążą będzie wszystko dobrze.U mnie też nie zapowiadało się różowo,ale prawie dotrwałam,czego i Tobie zyczę.:-)
Anuśka no trzymam sie nadal,chociaż czuje,że od srodowej wizyty jest gorzej.Mam nadzieję,że po lekach które mi dadzą,wszystko się na trochę uspokoji.Dawaj kobieto swój numer na priv
gieniek Witamy na forum:-)
Wiolcia no juz prawie nie mam tych owoców,jest tak ciepło,że nic innego bym nie jadła:-) Sama byłam zdziwiona,że czeresnie już są.Do szpitala już jestem gotowa,biorę nie za duża torbę bo mam zamiar,jeszcze wyjść z brzuszkiem do domku po niedzieliCzuję ogólnie,że to już finał się zbliżą,zreszta ginka potwierdziła,ale dadzą mi coś na opóźnienie,to może jeszcze pokulam się ze dwa tygodnie:-)
Ankos jak tam arbuzik zjedzony?Ja od 3 tygodni nic nie przybrałam na wadze,chociaz przyznam sie,że czasami nie stosuje się do dietki Wczoraj zjadłam zakazane jedzonko i cukier miałam 170 A jak u Ciebie z ta dietką?
Agucha o nie kochana,ja zamierzam wrócić ze szpitala jeszcze na troszkę do domku z brzuszkiem.Jedziemy na tym samym wózku,także chce jeszcze troche wytrwać :-)
Kropeczka trzymam kciuki za Was i wierzę,że z Twoja ciążą będzie wszystko dobrze.U mnie też nie zapowiadało się różowo,ale prawie dotrwałam,czego i Tobie zyczę.:-)
Anuśka no trzymam sie nadal,chociaż czuje,że od srodowej wizyty jest gorzej.Mam nadzieję,że po lekach które mi dadzą,wszystko się na trochę uspokoji.Dawaj kobieto swój numer na priv
gieniek Witamy na forum:-)