reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
witajcie!!! POogoda wymarzona!!

Tossa
- to Ty miałas konklret z tych wskazań do CC, takie grubsze sprawy. To lekarz nie dawł Ci nawet pewnie wyboru SN czy CC?
No i widzę, ze kolkowe sprawy to jednak jest to co mnie przeraża z Waszych opisów najbardziej. Jak to przeżyć Tossa, Kla00dia??

Cailina - w temacie wózków mamy dokładnie ten sam gust widzę :-) Ja mam BJ city select
(jeden za drugim) i nipper 360 round and about (obok siebie) ale ten jest tylko spacerówką i jest stareńki model (dlatego taniutki)ale w ogóle nie widać oznak zniszczenia (też chyba świadczy o jakości wózka i o poprzednich użytkownikach dobrze).
Oba wózki używane (warto zaglądać na Tablica.pl - tam tez są wózki!!! i na BB czy dziewczyny ze starszymi dziećmi czegoś nie sprzedają oczywiście) i oba przez poprzednich użytkowników baaaardzo chwalone. Zresztą BJ kupiłam od Natt, która też pisze na BB :-) Ona wymieniła go na city mini - bo potrzebowała mniejszego. U mnie priorytetem były duże mocne koła (mieszkam na wsi gdzie nie ma jeszcze drogi dojazdowej, same dziury), no i żeby jeden z wózków mieścił mi sie do samochodu jak zostane sama z Bąblami.
Jak sie sprawdzą w praktyce to sie okaże, czy będą tak samo miłe w obsłudze z konkretnym obciążeniem ;-). Na razie każdy kto do nas przychodzi i próbuje jak sie podwójnym wózkiem jeździ to jest zaszokowany, ze po pierwsze oba są super lekkie, po drugie super zwrotne, po trzecie tak łatwe w obsłudze - wpinanie, wypinanie, składanie.
Tak sobie myślę, ze producenci podwójnych wózków bardziej sie starają, bo znajomi co mieli albo mają pojedyncze mówią, ze oni nie mieli takiej wygody w swoich :-)

wiolka - Widziałam Twoje pytanie do Tossy...co do martwienia sie na zapas to mogę Ci powiedzieć, ze mój lekarz od początku baaaardzo uczulał, ze będą kłoppoty, ze nie miał jeszcze bliźniaków bez jakichś problemów i ciagle prosił zeby zwracać na różne rzeczy uwagę. A u nas cała ciaża przebiegła nad wyraz spokojnie i nie było problemów. Wiec ze swojego doswiadczenia mogę Ci poradzić żeby sie oszczędzać na tyle na ile możesz, dbać o siebie, nie przemęczać sie ale...też słuchać swojej intiucji bo jak Ty sie dobrze czujesz to dzieci też maja wiekszą szansę na wszystko co dobre :-)
 
Ostatnia edycja:
u mnie kłopoty z ciążą zaczęły się praktycznie od samego początku - kiedy to mimo leków po in vitro zaczęłam krwawić i myślałam że ronię maluszki - powtarzało się to kilka razy więc non stop stres, leżenie i modlenie się o to aby dotrwać do końca...więc pierwsze 3 miesiące praktycznie leżałam i nigdzie sama się nie ruszałam ! potem trochę odetchnęłam i wpadłam w wir roboty to był lipiec-sierpień , we wrześniu znowu musiałam leżeć bo już nie dawałam rady chodzić, zaczęłam powoli puchnąć i zaczęło skakać ciśnienie - w listopadzie nie miałam żadnych butów w które się mieściłam a po wizycie u gina i po tym jak w 2 tygodnie doszło mi 4 kg, obrzęki i ciśnienie wyrypane w kosmos od razu skierował mnie do szpitala gdzie spędziłam 2,5 tygodnia i dopiero mnie pokroili - ale ciśnienie też mi w szpitalu szalało, codziennie się ważyłam i codziennie przybywało mi ok kg ! obrzęki były masakryczne! kazali mi leżeć a ja bym ześwirowała więc trochę chodziłam po oddziale ...
.
BJ city mini ma 76cm szerokości
 
DOROCIK-ja to sie czuje koszmarnie od samego poczatku ale sa to objawy ciazowe i jak na razie dzieciaczki zdrowe i nic powaznego sie nie dzieje.-oby tak dalej.oszczedzam sie ale raczej z przymusu,bo organizm sie buntuje- opuchniecia nog,bole stawow itd.moglabym wymieniac w nieskonczonosc.moze sie uspokoje jak bede po 30 tc.
 
dorocik, tossa - byczki są super, może i uparte ale za to szczere dupy, emocjonalne takie jak się cieszą to cała gębą, jak smuca to tez na maxa, no i sa takie żywe, spontaniczne - przynajmniej ja mam takie doświadczenia, a co do bliźniaków to wlaśnie ja mam te doświadczenia złe bo to często ludzie z podwójna naturą, nieszczerzy, tłumią wiele w sobie - ja takich ludzi nie lubię ale to tylko moje zdanie. Nie do konca tez wierzę, że znak zodiaku można przypisać do człowieka w 100%. W końcu nasze dzieci to trochę mix nas i naszych mężów, ewentualnie kogoś z naszych naszych rodzin. Jak patrze na swój temperement i mojego męża to w domu możemy miec niezły sajgon hahahha:-). Wychowanie wychowaniem ale dziecko rodzi się juz z zespołem cech na które nie mamy do końca wpływu - pozostaje nam modlić się, żeby wzięły sobie od nas to co najlepsze:-)

A ja dzis noc do dupy totalnie, całą noc bolal mnie brzuch, nad ranem biegunka ( a raczej mam sklonności do zaparć:baffled:) i się tak teraz zastanawiam czy to aby nie wroży nic....hmmm
 
TOSSA- ja tez jestem po in vitro-na poczatku bralam duphaston a potem clexane do 10 tc.ja tez mam te obrzeki i troche mnie to martwi.ty i tak dlugo wytrwalas do 34 tc.a dzieciaczki jak sie chowaja?
 
A ja Bliznieta i byc moze moje male tez beda blizniaki Bliznieta, chyba ze naprawde w brzuchu poczekaja by byc Rakami;-).
Jak czytam jakie macie/mialyscie komplikacje dziewczyny to az za glowe sie lapie bo u mnie ciaza ksiazkowa, zaszlam od razu a komplikacji poki co zero(a juz nie mlodka;-)). Nigdy nie wiadomo jak sie to u kogo potoczy.
 
reklama
To fakt, mnie tez gin od początku ze wszystkim stopował i powtarzał do znudzenia "ciąża blliźniacza to ciąża wysokiego ryzyka zarówno dla pacjentki jak i lekarza...", wiem, że o wiele więcej się zdarza powikłan, komplikacji itd. Ja jak Cailina od początku super przechodzę, nawet na początku mdlości nie mialam, może jakies mini, pawia żadnego nie zaliczyłam, ciśnienei niskie, cukier nawet po obciążeniu też, no i inne wyniki tez ok, krew spada wiadomo ale oprócz żelaza 1 dziennie, witamin nic nie biorę więcej. Właściwie jedynym obciążeniem jest dla mnie moja waga rosnąca na potęge:-), dlatego podziwiam Was wszystkie, które lezycie, które drżycie o wyniki badań, które mimo to zachowujecie usmiech na buzi - te cechy na pewno dzieci sobie z Was wyciągną i powielą:-)
 
Do góry