reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Lilly odpoczywaj Kochana i dbaj o siebie. Im dłużej maluchy w brzuszku posiedzą tym lepiej dla nich.
Odnośnie pakowania torby....ja swoją spakowałam w środę a w czwartek urodziłam...hehe
Moje maluszki w szpitalu dostawały mleczko Bebilon nenatal dla wcześniaczków i dzieci z niską masą urodzeniową. I takie kupowałam...tyle, że to dostępne tylko w aptekach. A teraz jak już ważą ponad 3 kg przechodzimy pomalutku na mleko następne czyli Bebilon 1.
W cyckach mleka nie miałam....chyba przez te ch.....e stresy na początku.
 
reklama
anuśka - moja rada to nie kupuj mleka, bo tak jak Moniek pisze, jak maluchy urodzą się z wagą poniżej 3 kg to zazwyczaj każą dawać mleko dla maluchów z niską wagą urodzeniowa, u nas w szpitalu (czyli u mnie i Moniek) było właśnie bebilon nenatal a potem zazwyczaj kontynuuje się podawanie bebilonu ...my po chyba 2 miesiącach dawania bebilon 1 przeszliśmy na tańsze mleczko z rossmana Babydream i powiem szczerze że jest dużo tańsze a maluchy ładnie przybierają na wadzę i sobie chwalę to mleczko , a producentem jest Humana
 
Lilly przeraziłaś mnie tym stanem przedzawałowym:baffled: Biedulko trzymam kciuki żebyś dociągnęła w zdrówku jak najdłużej!Leż,odpoczywaj na maxa:tak: Nie ma żartów jak się takie rzeczy dzieją:szok:

Macie rację na razie nie kupię mleka,najwyżej po wypisie ze szpitala jak nam zalecą jakieś:tak:Dziękuję:biggrin2:

Mamuśki które już urodziły jakie ubranka brałyście do szpitala i na wypis?U nas w szpitalu trzeba mieć swoje ubranka na przebranie i zastanawiam sie co spakować,myślę o pajacykach i jakiś bodach pod nie-ale z krótkim czy dlugim rękawkiem?chyba z krótkim bo w końcu na oddziale ciepło jest.Podpowiedzcie mi coś proszę bo mam już mętlik w głowie:rofl2:
 
anuśka ja do szpitala wzięłam body z długim i krótkim rękawem, pajacyki i śpiochy, czapeczki , skarpetki i niedrapki na rączki. Do tego pieluchy flanelowe i tetrowe i kocyki po sztuce dla każdej.
U mnie w szpitalu to panie położne ubierały dzieciątka, więc często były ubrane i jeszcze pozawijane we flanelki i pookrywane kocykami. Tam było ciepło ale dzieciątka malutkie to musiały mieć dodatkowe okrycia.
Na wypis to założyły im body z długim rękawkiem, na to śpiochy+ pajac+kombinezon i po dwie czapki na łepki. Dodatkowo były okryte kocykami i buzie zakryte tetrą. Ale moje się urodziły w marcu więc łaszków musiały mieć więcej.
Ogólnie zasada jest taka, że dzieci powinny mieć jedną warstwę więcej niż my. I ponoć lepiej jak troszkę zmarzną niż je przegrzać.
 
Ankos tak róznica nadal jest wagowa.6 dni temu jedno ważyło 1100 a drugie 1400g.Fenoterol odstawiony,powrót na luteinę 4x i inne leki.Robili mi też jakieś badanie dodatkowe d-dimer czy jakos tak i tam wyszło dużo ponad norme.Gęsta krew czyli grozi zakrzepica żył w połączeniu z innymi badaniami grozi mi zawał.Jakoś nie bardzo to do mnie dotarło :baffled: no ale to winna taka ciąża.Gin mi mówił,że najlepiej jakbym jak najdłużej wytrzymała i że nie jest dokładnie w stanie mi powiedzieć do kiedy dotrwam,ale dobrze by było do 34tyg.Ja mam zamiar dłużej,mam nadzieję,że pomimo tych wszystkich trudności sie uda.Jak pytałam dlaczego tak wszystko mnie się czepia w ostatnim czasie to usłyszałam że widocznie taka ciąża jest dla mnie bardzo dużym obciążeniem.

Mati napisała,że jej ginka bedzie spokojniejsza jak ona poleży w szpitalu 1-1,5 miesiaca :szok: i w sumie tyle wiem,mało konkretów.Jutro sie dowiem dokładniej bo niby sytuacja opanowana z tym brzuchem a tu tyle leżenia w szpitalu.To sie porobiło.
 
lilly to dzieciaczki ładnie przybrały na wadze. Leż kochana jak najwięcej i dbaj teraz o siebie!!!
mati - trzymamy za Ciebie kciuki!!!!

Tak sobie myślę - skoro mati ma ok miesiąca leżeć to praktycznie do 30 tyg. w takim razie jej ginka będzie ją chciała do końca przetrzymać w szpitalu dla jej i maluchów bezpieczeństwa. biedulka. lilly pozdrów ją!!!
 
Moniek ja będę rodzić pod koniec maja i myślę że na wypis ubiorę je tak body z krótkim,śpiochy+bluzeczka z dł.,pajacyk welurowy i tez dwie czapki,,jak myślisz?będzie dobrze? A do szpitala wezmę jak piszesz body z krótkim i długim rękawem,pajacyki,czapki po pieluszce flanelowej i tetrowej a kocyków już chyba nie bo tam są szpitalne rożki,więc jak będą w rożkach to wystarczy je przykryć pieluszką flanelową.

Lilly rzeczywiście się do Ciebie uczepiło dużo różnych dolegliwości:eek:Ale będzie dobrze zobaczysz,musi być!Dzieciaczki może i różnią się wagą ale nie jest to jakaś straszna różnica i maleńka jeszcze zdąży podrosnąć:tak:
Z mati widzę sytuacja tez nieciekawa skoro aż miesiąc ma leżeć w szpitalu:szok: Trzymaj się mati ważne że z każdym dniem coraz bezpieczniejszy termin!
 
Jakoś kurcze cicho się zrobiło:eek: Śpicie dziewczynki?

Toilve co u Ciebie słychać?Dawno sie nie odzywałaś do nas?Ty chyba byłaś teraz w kolejce?

magda-gdańsk jak tam chłopaki?Rosną?
 
reklama
czesc dziewczyny.MATI-jestesmy z toba.trzymaj sie dzielnie.lepiej zebys byla pod opieka caly czas a jakos zleci ten miesiac.
ANUSKA-ja tak mam czasami.jak mnie zlapie to rycze z byle powodu-szczegolnie wieczorem.a potem znowu kilka dni spokoju i znowu to samo-hustawka nastrojow.patrze na twoj suwaczek i tak sobie przypominam,ze jak zaczynalam tu pisac to byl chyba u ciebie 26tc.i tak zazdroscilam tobie i innym dzziewczynom,ze tak blisko macie.a teraz sama jak jestem w 25 to wydaje mi sie,ze jeszcze kosmos do porodu.
 
Do góry