reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Ja jestem na chorobowym dopiero od 12 marca,dzis byłam w banku spytać czy był przelew a to d... blada:eek: i tak się zastanawiam kiedy mi wypłacą:sorry: im to trzeba w terminie płacic składki a od nich cieżko dostac kasę:wściekła/y:
 
reklama
donka mam pytanko,juz kiedyś pytałam ale może nie czytałaś tego posta-czy to u Ciebie jedna z dziewczynek maiła troszkę skrzywioną stópkę bo druga dzidzia naciskała na nią?
 
anuśka to chyba u innej dziewczyny,bo u mnie nie było takiej sytuacji
najlepiej zadzwoń do ZUSu i zapytaj na kiedy planowana jest wypłata dla Ciebi,bo u nich to dziadostwo,ja dostałam od nich pismo,z którego wynikało że po porodzie będę dostawała zasiłek macierzyński po pewnym czasie poszłam z tym dowiedzieć się o co kaman,niestety takie osoby kompetentne tam siedziały,że nie potrafiły w ludzki sposób mi odpowiedzieć i defakto zostałam na lodzie
Aimee kochana zaciskaj nogi
 
dzięki doneczka:-) może rzeczywiście pomyliłam Cię z którąś z dziewczyn,wiem że to były dwie dziewczynki a może u Moniek?
Ja tez się właśnie nie znam na tych wszystkich przepisach zus-owskich:baffled: a macierzyński jest od dnia porodu naliczany z tego co wiem...Już nie mogę się doczekać tej wpłaty na konto bo chciałam porobić reszte zakupów na wyprawkę,dużo tego nie zostało ale jednak jakaś niespokojna jestem :eek: bo wiem że w każdej chwili może nastąpić poród.Torba do szpitala też jeszcze nie spakowana,uspokoje się dopiero jak dopnę wszystko na ostatni gzik:tak:
 
anuśka - mam to samo, tez się przymierzam do pakowania torby ale jakos to odwlekam to chyba tak jakbym przyznała, że zaraz będe rodzić, jezu to juz naprawdę za chwilę:szok: Ja to sie chyba w walizke nie zmieszczę, a z tym dowożeniem to nie wiem czy mój mąz sie ogarnie i przywiezie co trzeba jakby co. I tez mam problem z zusem:-(, same najgorsze słowa mi sie cisna na usta, nie dość, że się x lat pracowalo, składki odprowadzało to teraz się ze wszystkim ociągaja i w takiej sytuacji każą nam czekac na nasze przeciez pieniądze:wściekła/y:
 
Anuska, Donka - dziękuje za kciukasy i wsparcie :tak:

a z przygotowaniami to Wam się dziewczyny nie dziwię, bo chwilę temu to samo przechodziłam, ze jeszcze niegotowe wszystko, stres i w ogóle..polecam naprawdę w miarę możliwosci finansowych,oczywście wiekszosc przygotować..od razu bedziecie spokojniejsze...

co do samej torby to ja nie pakuję..to znaczy jeszcze nie pakuję..tak jak Niuleczka pisze nie chcę wywoływać wilka z lasu.ale mam listę co do tej torby włożyć, wiec jakby co to chwila moment i jest..w pierwzej ciązy pakowałam tak 2 dni przed porodem w nocy, bo jakieś bóle mnie chwyciły no i potem okazało sie że w sam raz.

a z ciekawostek Wam powiem - ja to jeszcze wózka nie mam i raczej do urodzin dziewczynek mieć nie będę..mam krzesełka samochodowe, wiec ze szpitala jakos je odbierzemy, a poźniej to sie smieje, że będę na taras wystawiać, albo chodzić na 2 spacery pojedynczo w wozu, którego jeszcze po corci nie sprzedałam :-D
 
aimee - to się wstrzeliłas ztą torbą:-), ja z jednej strony nie pakuję bo nie chcę miec tej świadomości, że to juz ale zdrugiej strony boje sie tego nerwowego biegania np w srodku nocy i szukania co gdzie itd - nie ma zlotego srodka na to chyba. A wózka ja tez nie mam:-), nawet drugiego fotelika jeszcze nie mam ale mam nadzieję, że w ciągu 2 tyg kupię i problemu nie będzie, najważniejsze, żeby dzieci do domu przywieźć ze szpitala, a pierwszy spacer i tak dopiero po czasie, na początku sie poweranduja:-) Wózka nie mam jeszcze bo a to nie mam kasy, a to nie mam koncepcji jaki wkońcu a to nie mam gdzie go trzymac itd zawsze cos się znajdzie. ale damy radę dziewczyny.....bo musimy:-)
A Ty Aimee już szykuj tak fest bo kolejka robi się krótka:-) no i powodzenia na wizycie!
 
reklama
Ja od wczorja dołączyłam do grona chorowitek...gardło, katar, ogólne rozbicie... siedzę w wyrku i się grzeję. Zaliczyłam nawet małą panikę :-) WYpiłam gorące mleko z miodem (odpręża, wzmacnia odporność i...rozgrzewa) a potem zmierzyłam temperaturę i...panika, że taka wysoka...i dawaj z atelefon do doktorka co robić...ale na szczeście przypomniało mi sie, ze może jednak wypicie mleka 5 minut wcześniej miało jakiś wpływ :-) Sama się z siebie śmiałam i mojego małża, bo on dokładnie w takim samym stanie i razem sie kurowaliśmy tym mleczkiem i razem panike sialiśmy :-)

Jeśli chodzi o pakowanie torby, to ja mam spakowaną już od nie pamiętam kiedy. Wszyscy mnie ciągle straszyli, ze z bliźniakami to nie wiadomo kiedy, wszystko wcześniej, wszystko zagrozone. Najpierw spakowałam torbę dla siebie i co "awaria" i wizyta w szpitalu to już byłam przygotowana. Potem spakowałam dla dzieci, bo sobie wyobraziłam jak mój małż musi robić to sam i o wszystko mnie ciągle pyta, nie wie co wziać, panikuje (wiecie jak to jest)...wolę sama :-)
I tak jak juz stoja te torby od dawna to nie strasza :-)

Straszy za to kurcząca się kolejka...oj...
no i pogoda...

Aime - będzie dobrze :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry