No hej Kobietki,
dzisiaj trochę później sie melduje, ale od rana na zwolnionych obrotach - zmęczenie jak diabli plus ta opuchlizna nóg..normalnie myśl o głupim prysznicu mnie przeraża a co dopiero, żeby zrobić coś więcej :-(
i to muszę Wam powiedzieć, ze sytuacja zmienia sie diametralnie..jeszcze 2 dni temu na wizycie zaklinałam się u lekarza, ze chce wytrzymac jak najdluzej a nie rozwiazywac ciaze w 36 tyg. (oczywiscie pod warunkiem, ze brzuch wytrzyma i dziewczyny spokojnie wysiedzą), a lekarz sie smial, ze zobaczymy co bede mowic w tym 36 tyg. i teraz mam za swoje o.....
a tak w ogóle to tak:
Toliv - gratuluje obrony i cóż..kładź się grzecznie do szpitala i za bardzo nie spiesz, bo po Tobie to chyba juz ja
Donka - no booskie te Twoje dziewczynki..a jakie kontaktowe już....a po ile cm miały jak się urodziły? bo ja tak ciągle z tymi ubrankami sie zastanawiam..na 50 nie kupuję w ogóle, ale wydaje mi się ze jak na 2 istoty to tych na 56 po córci mam jednak troche mało???
Niuleczka - a Ty się juz powoli w kolejkę ustawiaj.. ja po Toliv i chyba po mnie jeszcze Anuska, nie? a potem Ty?
Anuska kciukasy za wizytę. Nie denerwuj się, na pewno wszystko bedzie ok
Lena - witaj :-) z nami szybko czas leci

masz 4 latka w domu, tak jak ja, tylko ja dziewczynkę i w brzuszku też 2 dziewuchy...sam babiniec

jak synek zareagował na wiesc o liiiiiiicznym rodzeństwie?