Ciąża bliźniacza

[Aimee]

Moniek - widzisz, ja już dzisiaj racjonalnie nie myślę, faktycznie to jest ta sama dawka, tylko bardziej męcząca z tym co 3 godziny.
wiolka5 - czas leci szybciej, ale wpadasz w uzaleznienie, hehe..jak jeden dzień nie moge poczytać albo napisac, to cała nerwowa jestemmąż się podśmie****e, ze w życiu tyle przed komputerem nie siedziałam, a i dla dzieciaczków i innych rzeczy zaplanowanych mało zrobiłam..a tu już nie ma co dłużej czekać z przygotowaniamitakze chyba jakiś dzienny limit przebywania na forum musze sobie narzucić

 

[toliveistodie]

kochana a czym leczylas grzybka bo ja tez mam i nie moge sie go pozbyc?

Ja dostałam nystatynę, na swędzenie Tantum Rosa + Clotrimazolum - teraz po szpitalu to jakaś masakra była, normalnie nie mogłam usiedzieć...ale to wina antybiotyku

 

[agucha1986]

witajcie ciężaróweczki
u mnie pogoda jak najbardziej na piątkę z plusem dodaje chęci do rzycia i robienia czegoś więc wybrałam się na zakupy i co i teraz leżę już bo się zmęczyłam, ogólnie jakaś słaba jestem ostatnio niby ciśnienie w normie ale sił brak - no cóż coraz większy brzuch daje się we znaki

yummy super, ze weekendzik macie już za sobą w domku, radość przeogromna na pewno spokojnie powoli nabierzesz wprawy io jeszcze znajdziesz czas i dla nas na forum

lilly jeżeli faktycznei bóle się powtórzą to albo idź na szybszą wizytę do ginki albo na izbę lepiej chuchać na zimne jak to mi moja ginka zalecała trzymam kciuki, żeby mimo wszystko ból nie wrócił

mati ja też żyję tylko tym od wizyty do wizyty jakoś taki człowiek spokojniejszy jest

Agata88 no to miłej nauki

luna84 ja tez jutro mam wizytę, już się doczekać nie mogę

iskra moje ogromne gratulacje - śliczna waga bąbelków - super, niech zdrowo rosną :-)

 

[Aimee]

Isskra - no co za wiadomośćGRATULACJE i wszystkiego dobrego dla Waszej trójki..a 36 tydzień to wcześniaki? myślałam, ze w bliźniaczych porodach to już pod normę podchodzi. jak się ogarniesz napisz coś wiecej (jak tam poród, po cc i opieka na Polnej) , moze jakieś fotki chłopaków?

 

[Moniek_78]

isskra o rany....tak sobie z cichacza poszłaś i urodziłaś:-) Ogromnie gratuluję, chłopaki na medal duże i długie:-)Mam nadzieję, że szybko wyjdą ze szpitala. A Ty póki co dochodź do siebie i opisuj nam tutaj całą akcję porodową. Oczywiście czekamy na fotki Chłopców:-)
Yummy super, że jesteście już w domku. Zobaczysz niedługo ogarniesz temat i będziesz do nas częściej zaglądać:-)

Więc teraz czekamy na dziewczynki donki i jakby nie było nadchodzi kolejka moja i magdy-gdańsk.
Aaaaaaaaaaa.......ja się boję

 

[lilly815]

isskra Wielkie gratulacje! Super waga dzieciaczków.Szybkiego powrotu do domku życzę i oczywiście czekamy na fotki :-):-)

agucha1986 Jeżeli taki silny ból znów się powtórzy to już na pewno szybciej pójdę na wizytę.Dobrze,że dziś wraca mój mąż z delegacji to nie będę sama w razie co.Wczoraj miałam niezłego stracha.Próbowałam nie pokazywać tego przy mojej 6-letniej córce,żeby się. nie wystraszyła,że mamę coś boli.Dziś staram się dużo leżeć tak jak mam od dawna zalecenie.Przyznam,że wczoraj tego odpoczynku leżącego było nie wiele,także może dlatego ten brzuch tak mnie bolał.Cholera wie co to było,ale mam nadzieję,że nie wróci.

mati dzięki,że pytasz.Dziś póki co moje samopoczucie całkiem nieźle.A jak tam u Ciebie?

Donka co taka cisza?Czyżby gwiazdy postanowiły już wyjść z maminego brzuszka?Czekamy na wieści :-)

 

[mati84]

lilly u mnie narazie tez ok grzecznie leze w lozeczku :-):-) nuda jak cholera oszalec idzie
ja ogólnie to wiercidupka jestem wiec łózko to dla mnie kara ale ciesze sie ze w domu a nie w szpitalu

 

[Aimee]

Wylogowuję sie niestety i idę przeżyć co-miesieczną wizyte teściów u wnuczki. Miłego popołudnia. Zajrzę wieczorkiem albo jutro.

 

[lilly815]

mati jak też dzielnie postaram się odpoczywać,chociaż czasami się nie da.Muszę córce zrobić jeść,a to jakieś pranie powiesić itd.Niech już robi się ciepło to będę dupkę na balkonie wietrzyła na leżaku.Zawsze to inaczej niż leżeć w łóżku.

 

[mati84]

hehe tez wczoraj tak sobie myslałam ze na balkoniku bede odpoczywac!!! jak sie zrobi cieplo to juz calkiem mojego meza nie bedzie -zachcialo nam sie dzialeczki-narobilam tam róznych skalniakow a to wszystko trzeba pielic czasem trawe skosic ale jak urodze to z dziecmi bede chodzic na dzialke (nakarmie,pieluchy ze sobą) i heja ,od domu mam 7 min pieszo