reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

hej laseczki:)
yummy kciukasy zaciśniete!!powodzenia kochana:)
mati trzymaj sie dzielnie, wiem, że leżenie, nie jest mega fajne, ale dla maluszków wszystko:)!
lily to hormony, nie martw się:)
mi wczoraj wieczorem zaczął twardniec brzuch..co minute robił sie twardy, sie przestraszyłam i popakałam się:( ale fenoterol dał rade.
pozdrawiam
 
reklama
Dzień Dobry:-)
Ja dziś spałam wyjatkowo dobrze, moze dlatego, że bez męża i ukradłam jego poduchę:-)
Kurna doczytałam Yoummy już pewnie rodzi. Mocno trzymam kciuki za szybkie i szczęśliwe rozwiązanie:-)
doncia co u Was ?
Kurcze nerwowy czas nastał na forum. Jeszcze donka, isskraa i my z magdą-gdańsk.

 
kurde dziewczyny masakra z tym twardnieniami brzucha
jak tak czytam inne fora to wydaje mi sie ze kazda kobieta w ciazy na to cierpi
 
mati chyba faktycznie wiekszosc ma problem z tymi brzuszkami ja to samo,ale nie wiem czy mi sie wydaje czy nie ale twardnieje mi zazwyczaj jak przesadze np ze sprzataniem tak jak dzisiaiaj.Zamiast sie wyspac po kiepskiej nocy sprzatalam bo goscie mi sie zwalaja:/ ludzie to sumienia nie maja dobrze ze mojego meza nie ma bo by mnie chyba udusil jakby mnie z odkurzaczem i mopem zobaczyl:D

Moniek faktycznie kolejka sie skraca...ja postaram sie nikomu w nia nie wcisnac cos czuje ze moje bobasy beda chcialy na maksa w brzuchu siedziec;)
 
dziewczyny leżcie bykiem póki możecie :-) i jak tylko da radę trzymajcie jak najdłużej maluchy w brzuchach !
my wczoraj po wizycie u pediatry mamy kolejne skierowanie - tym razem do hematologa i rehabilitanta...
przez tych wszystkich specjalistów i non stop jakieś wizyty itp to macierzyński zejdzie mi na lataniu z maluchami po lekarzach i leczeniu ich :-(
 
mnie tez do wczoraj kusilo sprzatanie i ewentualnie gotowanie ale od dzis juz tylko lezenie-kiedys tego nie bylo np moja mama to niewie co to znaczy usg teraz nasze pokolenie jest slabe
moj maz wczoraj powiedzial ze jeszcze troche to dojdzie do tego ze ''dzieci będą sie rozwijac poza łonem matki''
hehe:-):-)
 
Cześć dziewczyny
Yummy jestem w szoku po przeczytaniu Twojego postu,oczywiście pozytywnym szoku.Kciuki mocno zaciskam,bezbolesnego porodu życzę:tak:

Jak dziewuszki widać ja dzielnie trwam na posterunku.Dzisiaj zachciało mi się sprzątać,pościel zmieniona,okien co prawda nie będę myła,bo deszczyk pada,ale firanki zmienię:tak:
 
reklama
Do góry