reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Na początku to powiem Ci szczerze było trochę ciężko. W szpitalu byłam z małymi prawie tydzień czasu bo wszystkie dzieci pozarażały się żółtaczką jedno od drugiego. Miałam cesarkę i ciężko mi było sie podnieść z łóżka, a u nas w szpitalu jest tak że dziecko jest przy matce 24h. Położne od czasu do czasu pomagały, ale zależy na jakie się trafiło. Najgorzej w szpitalu było jak mi dwie przynieśli i odrazu do karmienia. Nie co że rana boli to jeszcze obydwie pannice domagają się papu :)
A w domu to pomagali mi rodzice i mąż. Najgorszy był pierwszy miesiąc bo małe budziły się co 2-3 h na karmienie a niekiedy było tak ze jadna spała a drugia się budziła i tak wkółko. Także niekiedy to już padałam z nóg.
A co do kąpania to najpierw kapie jedną a potem drugą. Wczesniej jak były małe to był spokój bo leżały sobie spokojnie w wannience, a teraz to machają nóżkami, rączkami także wychodzę po ich kąpieli mokra jak szczur :):)
A co to spania to małe same uregulowały sobie noc z dniem. Jak skończyły równo 3 miesiące przesypiają mi calutką nockę. Także jest spoko :):)
Jest pracy przy bliżniakach strasznie dużo, ale jest za to podwójna radość :):)

Jak będziesz mieć jakieś pytania lub inne mamusie bliżniaków chętnie odpowiem na pytania :))
Serdecznie pozdrawiam.
 
reklama
goniaa no wlasnie sie martwie jak to bedzie bo my studiujemy obydwoje, zajecia mamy wsyztskie razem bo jestemy razemw grupie, ale i tak bedzie ciezko, choc na szczescie osob do pomocy mamy sporo, przynajmniej przez pierwsze 2-3 miesiace to raczej ciągle ktos z nami bedzie, przeraza mnie to troszke. A jak Twoja sprawnosc fizyczna pod koniec ciazy? nie musialas leżeć?
 
Hey. Nie będzie tak źle. Owszem przy dwójce bobasków jest dużo pracy, ale tak jak napisała 23marta za kilka lat nasze bobaski będą podchowane :-) będzie więc podwójna radość. I to za jednym zamachem :-):-)
 
Witam :)
W zeszłym tygodniu dowiedziałam się, że biją we mnie dwa serduszka. Termin miałam na 20 marca, ale teraz to raczej nie;-) Jestem w szoku jeszcze.
Na razie wiem, że jesteśmy jednokosmówkowi... Staram się nie martwić...
 
A jesli chodzi o badania prenatalne to dlaczego robisz te badania??Ja wykonywalam tez te badania, ale dlatego ze ja studiuje medycyne i jeszcze jak nie wiedzialam ze bylam w ciazy to chodzilam na zajecia z radiologii i byłam tam przy tomografie, a poza tym mam w rodzinie zespół Downa i dlatego moj gin wypisal mi skierowanie z NFZu na te badania i za nie nie płace. Na razi robiłam to pierwsze badanie genetyczne USG w 13 tyg i test podwójny PAPPA z krwi, wtedy wszytsko wyszło okej (normalnie u mnie kosztowało by to osobno 200 i 250 zł, a razem rabat 50 zł , kosztuje 400zł), a teraz dopiero w srode bede robila to drugie USG mam nadzieje ze tez wsyztsko bedzie okej (kosztowaloby mnie to gdyby nie skierowanie 200zł).
Ja robiłam bo wole byc spokojna i miec pewnosc ze nie ma ryzyka. Lekarz powiedzial ze to odpowiedzialne podejscie i jak 300zl nie jest dla nas zadnym wydatkiem to zebysmy robili, tym bardziej przy dwojeczce bedziemy spokojni.No to zrobilismy. Ale teraz wlasnie jeszcze jedno mnie czeka raczej, nawet o tym nie wiedzialam..bo ja mialam w 13 tyg tylko robione.
Witam :)W zeszłym tygodniu dowiedziałam się, że biją we mnie dwa serduszka. Termin miałam na 20 marca, ale teraz to raczej nie;-) Jestem w szoku jeszcze. Na razie wiem, że jesteśmy jednokosmówkowi... Staram się nie martwić...
Rozumiem Cie doskonale! dla mnie tez byl to straszny szok i trzymal dlugo ale teraz juz jestem spokojniejsza a pogodzilam sie z tym ze mam w sobie 2 czasteczki nas:tak:no i ja tez mam jednokosmowkowa ciaze..jest ona bardziej ryzykowna lekarz mowil. Troche poczytalam w intrnecie ale tam takei straszne rzeczy pisza ze wole nie czytac tylko myslec pozytywnie.Ale masz jednoowodniowa czy w dwoch woreczkach siedza?Bo u mnei sa osobno i lekarz powiedzial ze chociaz to jest dobre.No i mi powiedzieli ze jednojajowe najprawdopodobniej wiec ta sama plec!

Trzymajmy sie razem i wspierajmy na wzajem dziewczyny bo napewno kazda z nas ma wiele watpliwosci..;-)
 
Ostatnia edycja:
anulka!!! dzięki za słowa pociechy. Miałam tak samo.Wczoraj jak sobie poczytałam, to mi mina zrzedła. Postanowiłam mocno selekcjonować co czytam.
Owodni, czy jak ja wolę je nazywać 'mieszków' jeszcze nie dało rady dostrzec na usg, a miałam robione w 6 tyg. Czekam na następne, za dwa tyg.

Właśnie, to będzie mój 9 tydzien, też miałyście wcześniej to genetycznie niż zazwyczaj 11-14 tydz?
 
Witam :)
W zeszłym tygodniu dowiedziałam się, że biją we mnie dwa serduszka. Termin miałam na 20 marca, ale teraz to raczej nie;-) Jestem w szoku jeszcze.
Na razie wiem, że jesteśmy jednokosmówkowi... Staram się nie martwić...
tez jestesmy jednokosmówkowi... dwuowodniowi...

Dziewczyny czy to normalne ze tak z raz na dzien brzuch robi mi sie taki twardy jak kamor aż odznacza się na brzuchu? Nic nie boli i zaraz przechodzi ale sie martwie... :(
 
reklama
witajcie, dołączam do waszego grona spragniona wiedzy, rozwiania wątpliwości i radości
jestem w 6 tyg.ciąża bliźniacza dwujajowa, wielki szok, radość i niepewność, póki co chudnę w oczach, czy u was też tak było?
 
Do góry