MoniaN - teraz leż jak najwięcej, nie myśl, że wcześniej urodzisz, bo w końcu coś ściągniesz na siebie. Jesteś w domku, więc na pewno szybciej dojdziesz do siebie. Co do dołów to ja mam takie huśtawki hormonalne, że głowa mała. Mój M zaczyna się się śmiać , że nie można mieć dwóch depresji w tym samym czasie . Pamiętaj, że masz nas ;-) Wytrzymasz !!!!!!
Po Paulinki sprawozdaniu, nie ma bata, że przekonają mnie do SN. I tu nie chodzi o moją wygodę tylko tak jak piszę Karola88 o dobro dzieci. A ja myslałam, że tylko u mnie taką manianę robią w szpitalu. Aż włosy dęba stają, banda debili. Słuchajcie nie wiem jak jest w Polsce, ale u mnie trzeba podpisać zgodę przy poradzie mój polski ginekolog, doradził mi, żebym napisała oświadczenie, że godzę się tylko na CC i nikt nie weźmie odpowiedzialności na siebie i nie zmusi mnie do SN.
Podejrzewam, że w Polszy lekarzom może chodzić jeszcze o coś innego ...
Paulinka - kochana to tylko pokazuje jaka z Ciebie silna babka, szkoda tylko, że musiałaś przez tyle przejść, żeby to udowodnić. Ściskam Cie mooooocno i mam nadzieje, że szybko o wszystkim zapomnisz i zaczniesz się cieszyć swoją trójcą .