Mialla26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2023
- Postów
- 715
Witajcie, mam do Was pytanie.
W grudniu ubiegłego roku zmieniłam pracę, dostałam umowę na 7 miesięcy, która właśnie mi się kończy, przedłużyli mi ją do końca roku 2024, czyli na 1,5 roku.
Wraz z mężem chcielibyśmy zacząć starać się o dziecko i nie ukrywam, że czekanie do 2025r. na umowę na czas nieokreślony to bardzo długi okres czasu. Wiem jednak, że w takim przypadku najlepiej jest mieć taką właśnie umowę, no ale niestety pewnych rzeczy nie przeskoczę.
Co w sytuacji gdybym zaszła teraz w ciążę? Wiem, że jeśli jestem min. w 3 miesiącu to umowa wydłuża się do dnia porodu, i co dalej? Zasiłek macierzyński, ale jak to wygląda? Ile trwa, jaka to kwota i co z ubezpieczeniem? I czy w takiej sytuacji dzień porodu to koniec umowy i do widzenia, czy mają jednak prawo mi ją przedłużyć dalej od dnia porodu?
Co w sytuacji gdy urodzę przed zakończeniem umowy? Np. we wrześniu, wtedy mam 3 miesiące macierzyńskiego do końca umowy i wtedy rozumiem, że też nie mają obowiązku mi tego przedłużyć na nieokreślony? Tym bardziej że teraz będzie druga umowa, więc potem albo nieokreślony albo wcale.
Oczywiście, wiem, że najlepiej byłoby poczekać, ale wydaje mi się z drugiej strony, że nic nigdy nie jest w życiu pewne. Nie wiem jaka będzie sytuacja w firmie, z moim stanowiskiem itd. więc zawsze istnieje ryzyko, że nie dostanę kolejnej umowy, co oczywiście jest perspektywą juz taką bardzo pesymistyczną. A wtedy to już w ogóle klapa.
Będę wdzięczna za odpowiedź i opinię osób które były w podobnej sytuacji.
Chciałabym też dowiedzieć się czy uważacie podjęcie takiej decyzji za coś bardzo nieodpowiedzialnego i czy warto jednak w życiu ustalić jednak jakieś priorytety mimo, że każde decyzję niosą za sobą konsekwencje.
Pozdrawiam
W grudniu ubiegłego roku zmieniłam pracę, dostałam umowę na 7 miesięcy, która właśnie mi się kończy, przedłużyli mi ją do końca roku 2024, czyli na 1,5 roku.
Wraz z mężem chcielibyśmy zacząć starać się o dziecko i nie ukrywam, że czekanie do 2025r. na umowę na czas nieokreślony to bardzo długi okres czasu. Wiem jednak, że w takim przypadku najlepiej jest mieć taką właśnie umowę, no ale niestety pewnych rzeczy nie przeskoczę.
Co w sytuacji gdybym zaszła teraz w ciążę? Wiem, że jeśli jestem min. w 3 miesiącu to umowa wydłuża się do dnia porodu, i co dalej? Zasiłek macierzyński, ale jak to wygląda? Ile trwa, jaka to kwota i co z ubezpieczeniem? I czy w takiej sytuacji dzień porodu to koniec umowy i do widzenia, czy mają jednak prawo mi ją przedłużyć dalej od dnia porodu?
Co w sytuacji gdy urodzę przed zakończeniem umowy? Np. we wrześniu, wtedy mam 3 miesiące macierzyńskiego do końca umowy i wtedy rozumiem, że też nie mają obowiązku mi tego przedłużyć na nieokreślony? Tym bardziej że teraz będzie druga umowa, więc potem albo nieokreślony albo wcale.
Oczywiście, wiem, że najlepiej byłoby poczekać, ale wydaje mi się z drugiej strony, że nic nigdy nie jest w życiu pewne. Nie wiem jaka będzie sytuacja w firmie, z moim stanowiskiem itd. więc zawsze istnieje ryzyko, że nie dostanę kolejnej umowy, co oczywiście jest perspektywą juz taką bardzo pesymistyczną. A wtedy to już w ogóle klapa.
Będę wdzięczna za odpowiedź i opinię osób które były w podobnej sytuacji.
Chciałabym też dowiedzieć się czy uważacie podjęcie takiej decyzji za coś bardzo nieodpowiedzialnego i czy warto jednak w życiu ustalić jednak jakieś priorytety mimo, że każde decyzję niosą za sobą konsekwencje.
Pozdrawiam