reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Chwalmy się ile wlezie...co nowego zakupiłam? :D:D

elifit - to zależy jaki szpital bo u mnie w szpitalu dzieciak jest w ciuszkach szpitalnych :tak:

mnie pewnie dopadnie gdzieś w 8 miesiącu szał zakupu i blady strach, że tyle rzeczy mi brakuję :-p ale, że do października tyle jeszcze czasu nie zaprzątam sobie tym głowy ;-)
 
reklama
no ale wyprawkę do szpitala albo gdzieś trzeba wszystko nowe, fakt mam dużo po siostrze ale nie takie rzeczy jak kosmetyki, pieluszki, rożek, materacyk itp, to trzeba kupić samemu. Powiem szczerze że jeszcze tego spadku nie przepatrzyłam nawet więc nie wiem w jakim ciuszki są stanie.
A że w manię zakupów jeszcze nie wpadłam więc i tak jestem siódma ;-)

a dlaczego wszystko nowe??????
kto tak powiedział????
nowe to na pewno pieluszki trzeba włożyć:tak::tak::tak:

u mnie też malutka była ubrana w szpitalne ciuszki i nie można było ubierac w swoje....

każda mama zrobi po swojemu:)

Miłka,ja uważam tak samo:))))
Ogarniać sie bede we wrześniu:))))
 
Elifit, ale to chyba nie chodzilo ogolnie o szal zakupow, tylko co sie juz ma dla maluszka, a ciuszki i pewne sprzety to jednak podstawowa sprawa i dosc kosztowna jesli trzeba wszystko od zera kompletowac, zwlaszcza jesli trzeba kupowac nowe...
A do szpitala to ja nie wiem co ludzie szaleja z ta wyprawka? U mnie szpital dawal ciuszki ale ja wolalam swoje, przy czym na samych pizamkach spokojnie mozna jechac.... Do kapieli tez dawali mydelko, potrzebowalam tylko pampersy, wazeline do pupy, szczoteczke do wlosow,mokre chusteczki, gruche, reczniczek i cos do zawiniecia ciasno maluszka i to chyba wsio bylo:) + ciuszki na wyjscie oczywiscie i fotelik samochodowy.
W ogole z kosmetykow dla dziecka to kupilam tylko plyn do kapieli i wlosow, balsam do ciala, wazeline, sudocrem, mala zasypke (na wszelki wypadek) i mokre chusteczki... No to mozna nawet w ostatniej chwili kupic i nie kosztuje majatku...

Nawet dla siebie w pierwszej ciazy pokupilam staniki do karmienia ( teraz nie kupie tego paskudztwa, lepszy zwykly, bardziej wyciety stanik, albo nawet jakis miekki zgrabniejszy w koncu jaka to filozofia cyca z niego wyciagnac?), mialam koszule odpinane od gory, ale calkiem niedawno je wywalilam, bo byly takie workowate, "babcine", teraz sobie kupie zwykle ladne koszulki z wiekszym dekoltem, ktore i po ciazy bede mogla ubierac do spania i nie bede sie w nich czula jak stara zaniedbana mamuska:/ Wkladki laktacyjne dobrze wybrac nie za sztywne, ja wolalam ciensze ale nie mialam jakiegos wscieklego mlekocieku;)

W ogole to mimo ze uwazam ze nie wariowalam z wyprawka dla pierwszego dziecka i szpitalna dla siebie, to teraz jeszcze bardziej luzacko do tego podchodze.... Moze przed samym porodem bede popadac w jakas panike, bo rozne rzeczy moga sie przydarzyc, a i tak nie jestesmy w stanie wszystkiego przewidziec....
 
Mi też w szpitalu wszystko dali (nie mogłam mieć swoich ciuszków), od ciuszków, po pampersy i mleko do dokarmiania. Ja swoje miałam tylko chusteczki mokre.
Ja oprócz ciuszków do 5 ms (które swoją drogą są w Pl jeszcze - mama się uparła że poprzysyła w ratach) i kołysli też będę musiała od zera kupować bo porozdawałam wszystko w rodzinie. Jeszcze ponad 3 miesiące! kupa czasu! :-)
 
Sivi, no wlasnie optymizm to polowa sukcesu!:-)
Mi siostra chciala przysylac rzeczy ktore ode mnie dostala, ale do Kanady to fortune by kosztowalo wiec nie ma sensu. Zreszta w tym wypadku na szczescie ma byc chlopak, wiec babskie ciuszki i tak mi sie nie przydadza i dzieki temu siostra nie bedzie miala wyrzutow sumienia:D
 
Ja jeszcze nie wiem co będę miała, ale dla córci na te pierwsze miesiace kupowałam kolorowe ciuszki, różowych prawie wcale nie miała więc mi się przydadzą tak czy siak :-)
 
Ja jeszcze nie wiem co będę miała, ale dla córci na te pierwsze miesiace kupowałam kolorowe ciuszki, różowych prawie wcale nie miała więc mi się przydadzą tak czy siak :-)
Najlepiej się przygotować "neutralnie" :)

My nie zakupiliśmy jeszcze nic konkretnego. jakieś skarpetusie na promocji dorwałam bo się nie mogłam oprzeć jedynie :p
 
Ewa jak juz sie zna plec to trudno sie powstrzymac od ciuszkow zorientowanych ta ta konkretna plec:D Jak sie przed narodzeniem corci dowiedzielismy ze kobietka bedzie, to nie istnialy dla mnie chlopiece rzeczy:D Ale fakt ze zwlaszcza jak sie wiecej dzieci planuje to lepiej bardziej neutralne zakupy robic, zwlaszcza ze te najmniejsze ciuszki to sie krotko uzywa i mozna spokojnie trzymac dla kilku kolejnych dzieciaczkow zazwyczaj:D
 
reklama
Do góry