reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chusty i nosidelka :)

Kilolek a bylas na chustoforum na warsztatach? U mnie w Gdańsku i Gdyni beda dwa spotkania Klubu Kangura :-D Chyba sie wybiore :tak: tylko musze poszukac kogos kto ze mna pojedzie, bo samej tak glupio :sorry2:
nie byłam chociaż mam wielką ochotę. Już prawie rok się wybieram. Ale ciężko mi dojechać, bo nie mam auta (nie wspominając już o prawo jazdy) a z wózkiem na Śródmieściu to masakra (z reszta jak w całej Warszawie), bo nie ma ani jednego podjazdu, a peron jest w podziemiach:no:a ja najpierw byłam z brzuchem więc Kuby z wózkiem bym nie wniosła, a teraz mam dwoje w wózku, a sam wózek jest dla mnie masakrą. A niesądzę, by do Grodziska dojechali :-( nie mogę znaleźć nikogo w moim mieście kto by chustował, choć raz widziałam jedną dziewczynę na placu zabaw, ale to było dawno i wtedy nie przyszło mi do głowy ją zagadać. 15 km ode mnie mieszka jedna "ekspertka" taka co szkoli w domu. Prosilam ją chyba z miesiąc temu i do dziś się nie odezwala :baffled:
 
reklama
nie byłam chociaż mam wielką ochotę. Już prawie rok się wybieram. Ale ciężko mi dojechać, bo nie mam auta (nie wspominając już o prawo jazdy) a z wózkiem na Śródmieściu to masakra (z reszta jak w całej Warszawie), bo nie ma ani jednego podjazdu, a peron jest w podziemiach:no:a ja najpierw byłam z brzuchem więc Kuby z wózkiem bym nie wniosła, a teraz mam dwoje w wózku, a sam wózek jest dla mnie masakrą. A niesądzę, by do Grodziska dojechali :-( nie mogę znaleźć nikogo w moim mieście kto by chustował, choć raz widziałam jedną dziewczynę na placu zabaw, ale to było dawno i wtedy nie przyszło mi do głowy ją zagadać. 15 km ode mnie mieszka jedna "ekspertka" taka co szkoli w domu. Prosilam ją chyba z miesiąc temu i do dziś się nie odezwala :baffled:

To faktycznie kicha :-(

A to my zachustowane :
 
Potwierdzam to co mowi Kilolek :tak:
A mala w chuscie Ci nie zaplacze - bynajmniej moja dzielnie znosi motanie, a potem od razu usypia. Dzis przechodzilysmy tak godzine i pewnie dalej by spala:tak:
 
mój dzisiaj był tak marudny, ze nie było wyjścia cały dzień spędzil w chuście :baffled: bo na rękach nie wyrabiałam, ale za to nosząc go posprzątałam całe mieszkanie, pozmywałam i odkurzyłam, a małemu to odpowiadało :tak: tylko cały czas się zsuwal na lewą stronę, bo on lubi serca słuchać i trochę mi sie przez to chusta wrzynała z drugiej strony ale ja mam grubą lnianą. Już nie mogę się doczekać aż moja rumba dojdzie :-)
 
reklama
Do góry