reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

chrzest :-)

Pycia, przeraziłaś mnie tą ilością!:szok: U mnie będą flaki a na drugie do wyboru kotlet z karkówki lub uda z kurczaka duszone. A reszta jak pisałam - przystawki, sałatki, wędlinki, ciasta, owoce. Nasz chrzest jest na 12,15 - chrzczonych będzie 10 dzieci (tzn. taka była liczba do środy, ale może się zwiększyć), więc przypuszczam, że msza to co najmniej godzina lub nawet dłużej. Salę mam wynajętą na 5 godzin (z możliwością przedłużenia lub skrócenia), ale szczerze mówiąc to przypuszczam, że moja rodzinka zbierze się do domu po jakiś 2-3 godzinach. A reszta, ta co zostanie może spokojnie przyjść do nas do domu i wtedy impreza może trwać dalej.
 
reklama
Hej... trzymajcie kciuki jutro za nas...
swieca szatka i sukienka już gotowe.

Jedzonko już w lodówce i mieszkanko na błysk... bedzie 12 osób chyba....

cały czas mam wrażenie że o czymś zapomniałam:szok:
 
Rysa powodzenia i ja też poprosze o kciuki w końcu jutro 13! ;-).
U nas tez juz wszystko dopięte na ostatni guzik, jeszcze tylko jutro odebrać tort i można świetować :-)
 
Alicja nie spała ... siedziałą u mnie na kolanach i obczajała o co chodzi...
Podczas samego chrztu włączyła sie do modlitw... zaczęła mówić do księdza:D a juz na "ojcze nasz" rozkręciła się na dobre....gulgała, gigała, krzyczała, pislkała i miała z tego niezły ubaw (i nie tylko ona)
Jak ją ksiądz polewał to najpierw włączył jej sie odruch nurkowy, pozniej zrobiła podkówke-juz myslalam ze sie rozpłakusia... ale stwierdzila ze to tylko plum plum nic trasznego więc sie roześmiała;)

 
reklama
Do góry