reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chrzest naszych pociech

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
No i my tez mamy chrzciny za sobą, ufff... że tak powiem ;-) Natalka dała nam ttttttaaaaaakkkkiiii koncert w kościele, że ksiądz zapowiedział nas w następujący sposób: "A po mszy odbędzie się chrzest dziecka, które już dało o sobie znac..." :-D Dopiero wsadzenie jej do wózka i uśpienie dało spokój. To wyglądał jakbyśmy zamiast chrztu na egzorcyzmy ją posyłali ;-) Ale już po wszytskim, zdjęcia postaram sie umieścić w galeri, ale nie ma ich zbyt wiele, bo pogoda sie popsuła, a i Natalka nie była chętna do zdjęć :-(
 
reklama
Gratulacje dla kolejnych kwietniowych aniołków:-)
Buba Franio ślicznie wyglądał:-)
 
No i my wreszcie bedziemy mieli chrzciny. Imprezka bedzie skromna :) co by zaoszczedzic :))
Kreacja dla Mai kupiona, chrzesni wybrani :)) Imprezka 3 grudnia. Zdjecia wkleimy w galeri :))
 
No cóż, mój Miłek był chrzczony w maju i też płakał, właściwie marudził, bo ksiądz kazał nam zająć miejsca przy głośniku i mały nie mógł sobie pospać.
Macie racje chrzciny to ogrom pracy, właśnie w niedzielę byliśmy na chrzcinach synka mojego kuzyna (moja pozostała część rodziny, bo ja z Miłkiem doszłam później, spaliśmy w tym czasie). Na chrzest jechaliśmy aż trzy godzinki i prawie cały czas Mileczek spał - kochane dziecko!
 
reklama
Victorek byl chrzczony w lipcu o nawet zdiec nie dalam musze poszukac i sie poprawie.Chrzciny robilismy razem z siostra ona chrzcila core i dzien wczesniej brala koscielny bo urzedowy tylko mieli slub
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry