No i my tez mamy chrzciny za sobą, ufff... że tak powiem ;-) Natalka dała nam ttttttaaaaaakkkkiiii koncert w kościele, że ksiądz zapowiedział nas w następujący sposób: "A po mszy odbędzie się chrzest dziecka, które już dało o sobie znac..." Dopiero wsadzenie jej do wózka i uśpienie dało spokój. To wyglądał jakbyśmy zamiast chrztu na egzorcyzmy ją posyłali ;-) Ale już po wszytskim, zdjęcia postaram sie umieścić w galeri, ale nie ma ich zbyt wiele, bo pogoda sie popsuła, a i Natalka nie była chętna do zdjęć :-(
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Buba gratulacje dla kolejnego w gronie Aniołka, Margarett gratulacje dla kolejnej Anielicy
No nie, normalnie szok . Buba fajnie jakbyś opisała te fotki, kto jest kim. Wiesz o co mi mniej więcej chodzi ;-)Idziu ten pan na zdjeciu to ten pan;-)
No cóż, mój Miłek był chrzczony w maju i też płakał, właściwie marudził, bo ksiądz kazał nam zająć miejsca przy głośniku i mały nie mógł sobie pospać.
Macie racje chrzciny to ogrom pracy, właśnie w niedzielę byliśmy na chrzcinach synka mojego kuzyna (moja pozostała część rodziny, bo ja z Miłkiem doszłam później, spaliśmy w tym czasie). Na chrzest jechaliśmy aż trzy godzinki i prawie cały czas Mileczek spał - kochane dziecko!
Macie racje chrzciny to ogrom pracy, właśnie w niedzielę byliśmy na chrzcinach synka mojego kuzyna (moja pozostała część rodziny, bo ja z Miłkiem doszłam później, spaliśmy w tym czasie). Na chrzest jechaliśmy aż trzy godzinki i prawie cały czas Mileczek spał - kochane dziecko!
reklama
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Victorek byl chrzczony w lipcu o nawet zdiec nie dalam musze poszukac i sie poprawie.Chrzciny robilismy razem z siostra ona chrzcila core i dzien wczesniej brala koscielny bo urzedowy tylko mieli slub
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: