my przy chrzcie troche sie nasluchalismy od ksiedza ale nam ochrzcil dziecko, w zeszlym roku jak byl po koledzie to powiedzial mezowi ( ja akurat bylam w pracy ), ze da nam slub za darmo bylebysmy tylko wzieli to samo proponowal mojemu bratu ktory nie ma slubu. teraz zastanawiam sie czy chrzcic drugie tu gdzie corke i znow sluchac czy poszukac innego kosciola. znajomy ktory chrzcil corke szukal kosciola w nh i musial zaplacic 800 zl zeby sie ksiadz zgodzil na chrzest.z tego co slyszalam wlasnie na rynku gl nie ma problemow.
reklama
My chrzciliśmy w klasztorze w Mogile, nie było najmniejszym problemów z racji tego ,że nie jestesmy małżeństwem-Szczerze POLECAM!Bardzo miło i sympatycznie! Natomiast w kościele w Czyżynach jak poszłam po papier że ksiądz zgadza się na chrzest w innej parafi to usłyszłam od proboszcza że: cieszy się że nie chrzcimy tam dziecka bo nie będziemy mu psuli statystyk nieślubnym dzieckiem! - bez komentarza...
Mozi
MAMUŚKA BB
kingunia nie przejmuj sie proboszczem,kolezanka mowi,co nalezala do tej parafii,ze probosz jest pory......
u mnie kolezanka chrzcila w Arce i tez bez problemow
a w ogule wspolczyje,moim zdaniem to chore,ze ksiadz nie chce ochrzcic dziecka
u mnie kolezanka chrzcila w Arce i tez bez problemow
a w ogule wspolczyje,moim zdaniem to chore,ze ksiadz nie chce ochrzcic dziecka
Myślę, ze idealnym miejscem na rodzinne spotkania typu obiad rodzinny, chrzciny, przyjecie weselne jest Krakowskie Przedmieście. Restauracja jest bardzo ciekawie położona, wystrój elegancki, myslę, że miejsce nadawałoby sie nawet na spotkanie służbowe. Zresztą warto się wybrać na obiad i samemu zobaczyć jak tam jest.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: