Dziewczyny .
Uwazajaci jak bedziecie chciec miec chrzesnych co mieszkaja za granica ,a w sumie sa wciaz w parafi w Polsce.
Moja siostra mieszka w Angli ,miala byc chrzesna ,wiec 4 dni przed chrztem poszlysmy do nas do parafi w Poznaniu po zaswiadczenie dla niej ,ze moze ta chrzestna byc. A pani w biurze ,ze nie ma bata ,zadnego papierka nie dostanie ,bo 3 razy nie byla na koledzie to znaczy ,ze juz do tej parafi nie nalezy. Dopiero po iterwencji mamusi u proboszcza
,zaswiadczenie zostalo wydane.
Ja tez musialam miec pozwolenie z parafi w Malmö ,ze pozwalaja mi ochrzcic dziecko w Poznaniu. Chodze do kosciola wiec jestem tutaj w parafi. Tylko ze maz moj jest absolutnie niewierzacy i ksiadz krecil nosem ,ze niewierzacy i do tego po polsku nie mowi. Niestety nic nie moglamm mu na to poradzic.
Ciesze sie ,ze ochrzcilismu Olinka w Swieta ,bo byl malutki i przespal cala msze i 3/4 przyjecia. Teraz nie bylo by tak latwo.
Mielismy obiad z deserem i tortem ( o torcie zapomnialam i zamawialam go 2 dni przed- a byly swieta- oblecialam caly Poznan). Tak od 14 do 18 ,wiec juz kolacji zadnej nie bylo. Mielismy 24 osoby i kosztowalo to chyba jakies 3500.
Nie mielismy wodki ,ale bylo wino do obiadu.
Chrzesni potrzebowali karteczki ,ze sa katolikami ( nie bylo latwo) , odpis aktu urodzenia Olinka ( dostalam go dzien przed chrztem , i tak z mego fuksem) i akt slubu koscielnego.
Zamierzam wychowac Olusia w wierze katolickiej, bo to jest konkretny drogowskaz w zyciu.
Szwecja jest tak wielowyznaniowa ,na czele z ateizmem szewdow ,katolicyzmem polakow ,oblednym mahometanizmem arabow ,buddyzmem itd ,ze jak bedzie mial ochote zmienic wiare jak bedzie dorosly to nie bedze miala z tym problemu.
Nie zgadzam sie z opinia ,ze zostawmy dziecko bez niczego ,samo wybierze jak dorosnie. Dziecko potrzebuje ukierunkowania w zyciu ,a religia jest najpierw piekna i ciekawa bajka ,ze swietami ,rysunkami ,tajemnicami ,a potem ze swoimi ramami moralnymi tym co ukierunkkowuje nasze ,zycie.
Chcialabym by Oli wierzyl w Boga. Nie koniecznie w chrzescijanskiego. Religie sa tak do siebie podobne ,a Bog i tak jest tylko jeden.