reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chrzciny

hej dziewczyny,
My chrzcimy w niedzielę 19.02 :) Po przykrych doświadczeniach w mojej starej parafii bez problemu i z uśmiechem przyjął nas proboszcz z kościoła obok domu. Wcześniej zostaliśmy strasznie niemiło potraktowani a dzięki temu drugiemu proboszczowi zaczynam na nowo wierzyć w instytucję kościoła :tak:

O 11:00 jest msza a potem zaprosiliśmy najbliższą rodzinkę i znajomych do restauracji. Nie stać nas niestety na duży obiad więc powiedzieliśmy, żeby każdy sobie wybrał coś z menu a my to podamy do restauracji żeby już na nas czekało przygotowane :-)

Po całym wydarzeniu wrzucę Wam zdjęcia i pokażę jak to u nas wyglądało, mamy znajomą fotografa, zaprosiliśmy ją i będzie nam robić przy okazji foty :-D
 
reklama
To miło, że jeszcze istieją jacyś normalni księża. W takim razie czekamy na relację Ponko, no i zdjęcia małego jako juz chrześcijanina :-)
My już też musimy zacząc załatwiać formalności do chrztu, zrobimy chyba na tydz.przed Wielkanocą a niedawno się zdziwiłam, że w tym roku święta wypadają tak szybko:szok:
 
ponko trzymam kciuki żeby Filipek był grzeczniutki w Kościele:-) i będziemy czekać na zdjęcia:-)
 
Kochane my po chrzcinach:) Wszystko się udało, poza moją rodziną ale cóż, tych się nie wybiera:-:)zawstydzona/y: Jedzenia mnóstwo zostało. Jutro robimy "poprawiny" u rodziców. Maja w kościele 2 razy kwiknęła a tak to ładnie spala albo patrzała. Msza trwala jakieś 50 minut i nawet o dziwi mocno nie zmarzliśmy. A tu kilka fotek:
 

Załączniki

  • 100_5486.jpg
    100_5486.jpg
    32,8 KB · Wyświetleń: 79
  • 100_5492.jpg
    100_5492.jpg
    26,4 KB · Wyświetleń: 82
  • 100_5497.jpg
    100_5497.jpg
    24,4 KB · Wyświetleń: 80
  • 100_5523.jpg
    100_5523.jpg
    39,1 KB · Wyświetleń: 80
  • 100_5525.jpg
    100_5525.jpg
    23,8 KB · Wyświetleń: 79
  • 100_5501.jpg
    100_5501.jpg
    25,8 KB · Wyświetleń: 89
Onanana gratulacje kochana;) Majusia i mamusia ślicznie wyglądały;) wiesz no rodziny się nie wybiera i zawsze jakieś tam problemy wychodzą podczas imprez ale nie przejmuj się tym;) ważne, że wszystko się udało;)
 
Kochane my po chrzcinach:) Wszystko się udało, poza moją rodziną ale cóż, tych się nie wybiera:-:)zawstydzona/y: Jedzenia mnóstwo zostało. Jutro robimy "poprawiny" u rodziców. Maja w kościele 2 razy kwiknęła a tak to ładnie spala albo patrzała. Msza trwala jakieś 50 minut i nawet o dziwi mocno nie zmarzliśmy. A tu kilka fotek:

Gratuluję kochana :) Wyglądałyście super...sukienusia Mai urzekająca. Tort piękny, sama robiłaś?
A rodziną się nie przejmuj...ważne, że imprezę macie za sobą. Zapas jedzenia na pewno się nie zmarnuje :)

My będziemy chrzcić, jak Mateusz skończy roczek, tak samo chrzciliśmy Szymonka i ile on miał radości :)
 
Onanana, fajnie, że jakoś się udały chrzciny, co do rodziny to się nie przejmuj, idealnych nie ma. Ja dlatego rodziny prawie nie zapraszam :-D Będzie moja mama z facetem, teściowie i moje siostry a reszta to najbliżsi przyjaciele, razem pewnie ok 12 osób.

Fajne zdjęcia bardzo, robiłaś w domu obiadek?
 
reklama
Dzięki kochane:-D Tort robiła moja ciocia- siostra mamy. Nie dość że wyglądał pięknie to był przepyszny!!! czekoladowo- wiśniowy z bitą Śmietaną, palce lizać!!! (jeszcze go zjadam).
Ponko u nas była najbliższa rodzina. Samej mojej rodziny- rodzice, bracia z rodzinami i my to jest 11 osób, do tego 3 os. od D. i jest 14 osob w sumie:)
Chrzest robiliśmy u moich rodziców. jedzenie było pyszne- tata jest mistrzem jeśli chodzi o rolady i pieczenie i sosy!!
 
Do góry