reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Chrzciny

My po chrzcie i ślubie :) było cudownie bajecznie i w ogole. Maly spal. Otworzyl oko jak mu łepek polewali wodą swięconą i dalej w kimie :)
 
reklama
my tez juz po chrzcie. Zuzia prawie cala msze darla sie buuuuuu :( ale chyba bylo jej za goraco bo jak wychodzilam do zachrystii tam bylo chlodniej i byl spokoj. a jak ksiadz polal jej glowke woda to przestala plakac i zaczela sie smiac :)
a tak poza tym to z niej straszny lobuz. na poczatku zlapala ksiedza za ornat i nie chciala go puscic, potem lapala za ksiazke (nie wiem jak to fachowo sie nazywa) z ktorej ksiadz zytal a jak ogloszenia byly to tak krzyczala ze ludzie nie slyszeli ksiedza :). wieczorem postaram sie powklejac zdjecia
 
Cześc dziewczynki! Ja z wrzesnia. Mam byc chrzesną u dziecka siostry i mam dylemat. Co daje chrzesna i ile pieniędzy się teraz daje. Siostra czeka za mną aż urodzę. W grudniu chrzciny, mała będzie miała 11 miesięcy. Z tym żeby ciężarna nie była chrzesną musi byc dziecko innej płci,wtedy może.
 
mija chrzestna kupuje ubranko. Za chrzest płaci ojciec chrestny (ale roznie z tym ) Kuba od chrzestnej dostal krzeselko do karmienia i symboliczne stówke.
Lolcia postaram sie wkleic jak wiecej czasu znajde
 
U nas też już po chrzcinach - Oskar przez większość mszy był spokojny i nawet nei płakał przy oblewaniu wodą tylko mrużył słodko oczka, ale za to kiedy już bylo po wszystkim i ksiądz kończył odprawiać "zwykła" mszę to Synuś zaczął tak niemiłosiernie płakać, że aż mi go było szkoda. Wyszłam więc z nim przed kościół i .... cisza :)
Wróciłam - znowu płacz, więc wyszłam i nie wróciłam :):):)
Teściówka chyba za to, ze wyszłam rzuciła fochem i nei przyszła do nas do domu po mszy - nie nam zrobiła na złość tylko swojemu wnukowi i ja się jej prosić nie będę....
Z resztą z kobietą przechodzącą menopauzę nie ma się co kłócić.....
Ehhhh - cieszę się, że już po wszystkim :D
 
chrzty sie posypały w wiekszosci udane
mamoboo ja od razu zapowiedzialam przed chrzcinami ze jesli emi zacznie krzyczec to ja z nia wychodze
była grzeczna
milla mieliscie weselicho czy tylko ceremonie ślubu?
 
Mielismy tez weselicho. Mialo byc male przyjecie do 24. Ale pozapraszalismy troszke wiecej osob w sumie 70 wyszlo i zrobilismy wesele. Wybawilam sie za wszystkie czasy. No i wieczor panienski moje psiapsiolki mi urządziły. Boze jak mi tego brakowalo. Wyrwac się, pobawic. Potem jeszcze rodzice mi zafundowali noc bez Kubulka. Wyspalam się pierwszy raz od prawie 6 miechów.
 
reklama
Do góry