reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chrzciny

My też mamy tylko ślub cywilny chociaż oboje jesteśmy wierzący. Myślimy o chrzcinach na 24.06. Same chrzciny traktujemy właśnie jako ten "kapitał początkowy" dla małego, bo dlaczego ma kiedyś z naszego powodu mieć problemy i być np. wyśmiewany przez rówieśników.
 
reklama
IVKA popieram twoje zdanie
to od nas dostanie na początek a co dal;ej bedzie chciala zrobić jej sprawa
na to zeby dziecko samo zdecydowalo mysle ze trzeba dlugo czekac nie wierze ze 10latek ma na to ochote i wie co sie swieci
a pozniej to juz tak pozno jestem za kapitałem początkiowy mjak to juz zostało nazwane ;D
 
No , nareszcie udało mi się kupić sukienkę na chrzciny dla małej.
Niby tego dużo, ale jak coś ładnego- to rozmiar nie ten...
Ale mam to już za sobą. Jak ją przymierzymy, to wkleję zdjęcia ;D
 
iwosz! My dopiero niestety 1 października. Moja siostra, która ma być chrzestną jest teraz w Anglii i wraca pod koniec września :(

Moim marzeniem było ochrzcic dziecko w Wielką Sobotę... Może następne?? :)
My chyba w Zesłanie pojedziemy na calonocne czuwanie, bedę pamietac o Krzymku i westchnę :)
 
Jak wyglada taki chrzest przez zanurzenie. Czy odbywa sie w kosciele, i czy przynosicie wlasna wanienke. Gdzie sie poznej wyciera i przebiera dziecko? I jesli w kociele to czy zima tez tak chrzcza dzieci.
Napiszcie cos wiecej o tym chrzcie bo brzmi ciekawie.
 
postaram się opisać jak najlepiej :)

z mojego doswiadczenia nie są to chrzty popularne ( niektórym ludziom po prostu nie zależy na tym, by chrzest odbył się w taki sposób). trzeba po prostu rozmawiac z księdzem i powiedzieć, że własnie w taki sposób chciałoby się ochrzcić dziecko.
Jeśli chodzi o wodę, to wszystko jest zależne od "zaplecza" kościelnego. jeśli jest mozliwość zagrzania takiej ilosci wody na plebanii lub w zakrystii, to właśnie tak się robi

Co do wanienek: ja spotkałam się z tym, że rodzice przynosili wanienkę dziecka i przystrajali ją.
Spotkałam się z przypadkiem, że ksiądz cały dzień ogrzewał kościół specjalnie na chrzest :)

Ksiądz zanurza trzy razy dziecko. Na słowa: w Imię Ojca (1 raz), i Syna (drugi) i Ducha Świętego (i tu dziecko zanurzone jest całe - razem z główką).
Miejsce ubrania dziecka też zależy od warunków. Mozna spokojnie w prezbiterium :)

Przepraszam za chaotyczny opis, ale latam między Karolą a komputerem :)

 
ANIK78 pisze:
Ja teraz nie chrzczę dziecka, czekam na chwilę, w której samo zdecyduje przyjąć Pana Jezusa do serduszka, wtedy chrzest będzie właśnie przez całkowite zanurzenie.

Czyli dopiero jak będzie dorosły? Czy jeszcze jako dziecko? A co w takim wypadku z komunią św. ?

Kinga - faktycznie super ten obyczaj
 
reklama
Do góry