reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Chrzciny

reklama
Inja, u nas też nie wymagają bukietu...

U nas prawdopodobnie Anula będzie ochrzczona w październiku. Daliśmy Zakonnikom 50 zł przy chrzcie Julki i tak samo myślę uczynić teraz. Prawdopodobnie zrobimy jakiś uroczysty obiad i poczestunek u nas w domu. A goście na pewno to zrozumieją, bo u nas nie za dobrze w budżecie i nie będzie problemu. Myślę o rosole na 1 danie, na 2 kotlety i ziemniaki, do tego bukiet sałatek. Potem jakieś ciasta - to ja będę piec, pewnie sernik i coś tam jeszcze :-p i torta też zrobię sama :tak: mam nadzieję że dam sobie radę. Moja mama i drakula zaoferowały pomoc, więc myślę optymistycznie.
 
Ja tez chyba poproszę o resztę bo 200 zł dałam;-) U nas bukietu też nie było. Obiad był w lokalu na 14 osób, ale super było to, że do 4 godzin sala była za darmo i płaciliśmy tylko za jedzonko, wyszło niecałe 500 zł a była zupa - krem borowikowa z grzankami czosnkowymi na drugie ziemniaczki, trzy rodzaje mięs do wyboru i zestaw 3 surówek, na deser lody w pucharkach z owocami. Wszystko było naprawdę pyszne a nie musiałam się narobic w domu i jeszcze stresowac czy mi wyjdzie i czy będzie smakowało gściom. Po obiadku pojechaliśmy do nas i w ogrodzie relaksowaliśmy sie przy torciku, ciastach upieczonych przez teściówkę, przy kawce i winku.
 
a co do "lapowki" :-D to dalismy tez 200zl, ale to tylko dlatego, ze ksiadz specjalnie dla nas na sam sakrament przyjezdzal i wszystko przygotowywal. Nawet specjalnie dla nas muszle do polania glowki zakupil :-D
 
a co do "lapowki" :-D to dalismy tez 200zl, ale to tylko dlatego, ze ksiadz specjalnie dla nas na sam sakrament przyjezdzal i wszystko przygotowywal. Nawet specjalnie dla nas muszle do polania glowki zakupil :-D

Ty lepiej powiedz, ze to 200 to za to, ze sie spowiadac nie musialas :-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Ewunia22 u nas podobnie tyle że w najbliższą niedzielę, mogłabyś powiedzieć jakie surówki będziesz robić bo z tym mam największy problem.:-)

Hmmm... zrobię sałatkę jarzynową, bo mój Adam lubi, a do do surówek... sałatka szwedzka (ogóreczki), z kapustki pekińskiej i może buraczki do tego... ewent mizeria albo z pora, może pomidory w śmietanie, więc bez ekstrawagancji ;-):-p
 
a my chrziciny na swieta to co ....na stol to co z wigili zostanie hehehe
kurcze pewnie sama bede gotowac na szczescie mam ciocie kucharke u ktorych w mieszkanku bedziemy robic przyjecie, wiec pewnie pomoze troszeczke i doradzi
 
reklama
A my juz po chrzcinach. A wiec : Ceremonia w kosciele bardzo ladna, ksiadz sie postaral zeby bylo uroczyscie i ladnie. W sumie mu sie ni dziwie bo moj malzonek uznal za stosowne dac mu ofiare w wysokosci 500 zl.
Potem wraz z goscmi -najblizsza rodzina - tylko dziadkowie i moje i meza rodzenstwo razem 22 osoby - pojechalismy na obiadokolacje do restauracji w parku uzdrowiskowym. Jedzonko pyszne :) po obiadku poszlismy sobie cala rodzinka na spacer po parku i przy tezniach. Potem byla kawka, lody, ciasta i pyszny tort. Dla chetnych muzyka i tance polamance :-):-):-). I to wszystko.
 
Do góry