reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

choroby w ciąży ( cholestaza , rożyczka, toksoplazmoza..i inne)

Witam!!!
jesteś w ciąży i masz bardzo opuchnięte nogi?
dużo pijesz , a mało siusiasz?
boli Cie często głowa?
masz podwyższone ciśnienie?
przybrałaś szybko i dużo na wadze?
-to mogą być objawy zatrucia ciążowego

Ja w 8 miesiącu ciąży poszłam do lekarza na rutynową kontrolę , czułam się dobrze więc bez żadnych obaw weszłam do gabinetu pana doktora , trzymając w ręku świeże i świetne wyniki badań...
Mój lekarz ma 6 zmysł :)
miałam mocno opuchnięte nogi,więc pod koniec wizyty usłyszałam że wysyła mnie na obserwację do szpitala .
no dobra,polerze sobie tydzień i już ...
przekazałam wieści mężowi, i jaszcze tego samego dnia zawiózł mnie do szpitala .
miałam wypakować rzeczy dziecka ,ale mąż powiedział że on potem nie będzie wiedział co zabrać. no faktycznie ostatnio jak byłam w szpitalu 2 tygodnie to balsam do ciała o który prosiłam na początku, przywiózł mi dwa dni przed wypisem.
a co tam . najwyżej będą na mnie dziwnie patrzeć :)
jak przybyłam do szpitala ,zaczęłam się rozpakowywać... na to moje współlokatorki z sali ,powiedziały że mam się nie rozpakowywać bo jak zacznę rodzić to kto mnie spakuje?!
one wszystkie po terminie...
-kobitki ja mam jeszcze miesiąc!
no ,miesiąc...na drugi dzień o 00.15 mój Synek już był na świecie!!!
zadzwoniła do męża a on stwierdził że żartuje , tak! nie mogę spać i humor mi dopisuje!
bolała mnie głowa,coraz bardziej dostałam mnóstwo tabletek i zaszczyków
dostałam wysokiego ciśnienia :170/120 i lekarze zadecydowali o cesarskim cięciu
gdybym nie była w szpitalu to byłoby bardzo źle!

wiem że piszę zabawnie,ale było się czego bać1
nie lekceważcie żadnych niepokojących objawów !!!
lepiej trochę pozrzędzić lekarzowi niż stracić dziecko
Pozdrawiam Mamuśki!!!:-)
 

Załączniki

  • 4.jpg
    4.jpg
    18,3 KB · Wyświetleń: 74
  • KORNRL 459.jpg
    KORNRL 459.jpg
    35,4 KB · Wyświetleń: 71
reklama
Prawda :tak: Znajomi niedawno stracili w ten sposób dziecko- tyle, że z winy lekarza, który zbagatelizował objawy. Dziewczyna była w 9 miesiącu- miała za tydzień rodzić :-(

yummy mumy gratuluję super lekarza :tak: Oby więcej takich ginów.
 
Nie pozostaje nic innego, jak tylko pogratulować lekarza z dodatkowym zmysłem:-)
Naprawdę miałaś niebywałe szczęście...
 
No i mnie to właśnie spotkało. Jak grom z jasnego nieba.
Dostałam nagle wysokiego ciśnienia, potem przyszły obrzęki - byłam opuchnięta cała, od stóp do głów, jak balon, i pojawiło się białko w moczu - aż 12 g/l.
Lekarze w szpitalu robili co mogli, ale niestety nie udało się długo donosić ciąży - ledwie tydzień - i trzeba było zrobić cesarskie cięcie. Mój synek przyszedł na świat 5 lutego w 29 tygodniu ciąży.
W innym przypadku może dałoby się dużej czekać, ale mój stan był bardzo poważny, a sprawę komplikowało to, że mam tylko jedną nerkę i była bardzo obciążona wskutek zatrucia.
Na szczęście mały ma się dobrze i oby tak było dalej, został na oddziale neonatologicznym - ale jest silny i bardzo żywotny, przybiera na wadze.
 
Podpisuję się rękami i nogami pod tytułem wątku. Ja niestety nie miałam lekarza z szóstym zmysłem :-( Od połowy ciąży miałam ciśnienie na granicy normy (140/90), w 32 tc pojawiły się olbrzymie obrzęki. Ciśnienie mimo leków często przekraczało 160/100. Cały ostatni miesiąc ciąży dosłownie przespałam. Lekarz twierdził, że mogę spokojnie leżeć w domu do 39tc, mimo mojego okropnego samopoczucia. W moczu nie było białka i to chyba uśpiło jego czujność. Trafiłam do szpitala z powodu odejścia czopu śluzowego i całe szczęście, że mnie przyjeli. Dwa dni później w nocy źle się czułam i nie mogłam spać. Było mi strasznie zimno. Rano zgłosiłam na obchodzie, że jest mi słabo i jestem roztrzęsiona, a mój lekarz NIC NIE ZROBIŁ! Chwilę po obchodzie poszłam do pielęgniarek i powiedziałam, że czuję się coraz gorzej. Nadal było mi zimno, ale jak dotykałam twarzy czułam, że jestem rozpalona. Błyskawicznie zrobiono mi KTG, na którym tętno dziecka już zanikało. Chwilę później straciłam przytomność i zrobiono mi cc. Dziecko urodzone z niedotlenieniem, którego można było uniknąć, gdyby lekarz zareagował od razu. Jedyna pociecha, że jednak byłam już w szpitalu i wszystko dobrze się skończyło.
 
Lekarze często rutynowo podchodzą do pacjentek,nie zwracają uwagi na opuchnięte nogi,czy ręce.Ja też mam opuchnięte nogi ręce,nogi zawsze weczorem najbardziej,a dłonie puchną mi w nocy tak,że rano nie mogę zgiąć palców i zacisnąć dłoni w pięść.Ale ostatnio u lekarza nie miałam podwyższonego ciśnienia,więc pewnie u mnie to jest ten normalny objaw zaawansowanej ciąży
 
Również podpisuję się pod tym tematem.
Niestety też miałam tę nieprzyjemność i pecha,zetknąć się z zatruciem ciążowym,.
Ogólnie moja ciąża przebiegała książkowo.Ciśnienie przeważnie 110/70 czasami niższe,ale u mnie to normalne.Czułam się świetnie,na wadze przybierałam normalnie..
Był przełom 36/37 tygodnia,jak zmierzyłam sobie w domu ciśnienie i było podwyższone.Około 130/90.I tak przez kilka dni.W końcu skoczyło 140/90.Zadzwoniłam do szpitala.Dowiedziałam się,że jeśli będzie się takie utrzymywać,to mam zgłosić się do swojej ginekolog po leki.Szczęscie w nieszczęsciu,że na drugi dzień po tym telefonie do szpitala,dostałam w nocy kolkę nerkową.Mąż zawiózł mnie do szpitala,a ja już na izbie przyjęć wyłam,że to zatrucie ciążowe.Jak mnie przyjęli to ciśnienie miałam 165/130 a po lekach spadło tylko do 150/110.Mało tego miałam białkomocz i wykryto u mnie zaawansowaną cholestazę (skarżyłam sięna swędzenie skóry które doprowadza mnie do szału,ale lekarka powiedziała że skóra mi się rozciąga :confused2: ).Zatrzymali mnie na oddziale.2 noce później moja córeczka była już w moich ramionach.3 tygodnie przed terminem.Po prostu odeszły mi wody i akcja zaczęła się samoczynnie.Całe szczęscie że moj Skarb urodził się zdrowy.Największego szoku doznałam,jak po kilku godzinach poszłam do toalety.Spojrzałam w lustro i stwierdziłam że oja twarz wyszczuplała w kilka godzin...tak samo ręce i nogi.A wydawało mi się,że nie byłma spuchnięta.:confused2: Działo sięto widocznie tak stopniowo,że nawet nie zauważyłam.
Co najdziwniejsze,mimo tak wysokiego ciśnienia,nie bolała mnie głowa.Byłam za to zdołowana i wszystko mi się w środku "trzęsło".Takie dziwne uczucie.
Nie lekceważcie kobitki nawet lekko podniesionego ciśnienia i dopominajcie się o swoje,bo niestety nie każdy lekarz traktuje ciężarne poważnie.
 
Ostatnia edycja:
najgorsza u mnie była ta lekooporność, miałam np ciśnienie 180/110, po lekach spadało np do 150/110, potem wzrastalo z powrotem i nie spadalo poniżej 140/100. Lekarze robili co mogli, a ja rano tuż po obudzeniu, bez wstania z łóżka miałam np 160/110 i nic nie pomagało na dłuższą metę. I tak dobrze, że udało się przez tydzień doczekać do cesarki.
 
Mam chorego meza(angina ropna)jestem w drugim miesiącu,wiem ze nie ma recepty na uniknięcie choroby,ale....jesli juz dojdzie do niej to jak sobie radzic?oczywiscie wiem ze nie mozna brac lekow bez konsultacji z lekarzem.Generalnie nie caluje męza nie pije z tych samych kubków itp....
 
reklama
Hej!
Ja w czasie ciąży pracowałam w szkole. A tam , jak wiadomo, nie trudno o infekcję. Byłam przeziębiona kilka razy, niestety. W końcu skonczyło sie na antybiotyku.

W czasie ciązy mozesz brać paracetamol- przeciwgorączkowo, rutinoscorbin, syrop wykrztusny hedelix, pastylki od bólu gardła Propolki i inne leki, o które mozesz zapytac w aptece:tak: Ale dokonca trzeciego miesiąca raczej unikałabym wszelkich.

Teraz mozesz sobie zafundowac porzadna dawke witaminy c i czosnek - np. na kanapke posmarowana masłem codziennie jeden ząbek czosnku. Czosnek jest naprawde skuteczny, choc jak dla mnie niezbyt smaczny, ze o zapachu nie wspomne:-D Poza tym herbatka z cytryna, miodem i startym korzeniem imbiru:tak:

Pozdrawiam i życzę zdrowka!
 
Do góry