reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

choroby w ciąży ( cholestaza , rożyczka, toksoplazmoza..i inne)

Mnie też dopadło przeziębienie, jestem w 30tc, ogromny katar i lekki kaszel ale bez gorączki. Polecam położyc się do łóżka, wygrzać, pić mleko+miód+czosnek, inhalacje z wody i soli, herbatka z miodem i cytryną, herbata z sokiem z owoców malin. Mnie pomogło. Pozdrawiam i życze zdrówka
 
reklama
ja jak byłam w ciąży też lapnęłam przeziębienie:-(i to takie że mi po nim skware wywaliło:szok:jadlam cytryny piłam sok z malin leżałam(co mnie dobijało)byłam w strachu bo to coś można ławto przenieść na.......dół:-)i wtedy lipa.ciężko wyleczyć szczególnie w ciąży.bałam się cokolwiek wsmarowywać w to ale w aptece dali mi bezpieczny środek na to nawet dla kobiet w ciąży i zeszło a łapy myłam z 10razy dziennie
 
Nie z MALIN TYLKO Z LIŚCI MALIN a to różnica, dlatego wyraźnie napisałam herbatka z owocu maliny.
I tak powstają netowe legendy.

ale ja nie napisałam liści malintylko herbatka z malin-maliny,a liście malin to wielka różnica:-)

i jeszcze dodam,że po prostu chodzi o zwrócenie uwagi na herbatkę,którą się kupuje w sklepie-czy to "owoc maliny",czy "liść maliny",myślę jednak ,że najlepszy jest sok-wtedy wiadomo,że z owoców :))
 
Ostatnia edycja:
ale ja nie napisałam liści malintylko herbatka z malin-maliny,a liście malin to wielka różnica:-)

i jeszcze dodam,że po prostu chodzi o zwrócenie uwagi na herbatkę,którą się kupuje w sklepie-czy to "owoc maliny",czy "liść maliny",myślę jednak ,że najlepszy jest sok-wtedy wiadomo,że z owoców :))

Napisałaś,że dziewczyna ma uważać na herbatkę z malin bo kobiety piją ja w celu przyspieszenia porodu, a to nieprawda (nie wspomniałaś nic o liściach). Herbatka z lisci malin wywołuje taki efekt i to ja zalecają położne.
Napisałam, że tak tworzy sie legendy, bo jak byłam na początku ciąży to akurat był sezon na maliny. Ktos zwrócił mi uwagę na maliny... i od razu poszła w ruch przeglądarka netowa. Gdybym miała czytać to co tam piszą to już 5 razy musiałabym poronić, tyle się tych malin najadłam, ale szczęśliwie w końcu trafiłam na rzetelną informację z pewnego źródła. I tak jeżeli chodzi o takie informacje to starałam się unikać opinii na forum, bo czasem takie głupoty tam wypisują że głowa boli.
 
o dobry temat, ja też właśnie od wczoraj mam okropny kaszel, katar, w nocy gorączka. jak narazie nie ide do lekarza bo szczeże nawet niewiem czy bym sie dogadała(mieszkam w niemczech) więc stosuje mleko z czosnkiem, duzo herbatki z cytrynką, na gardło mam cukierki halls :D ale dziewczyny pytanie do was: jak radzić sobie z bólem kręgosłupa? w nocy spać nie mogłam. tak strasznie mnie rwało... masaże TZ-ta nic nie pomogły... :-:)-(

mnie na wszelki ból pleców pomaga wymasowanie pleców strumieniem gorącej wody pod prysznicem - najlepiej jak prysznic ma taką końcówkę z regulacją strumienia wody. Rozgrzewa i fajnie masuje, nie za mocno - wiele razy już mi to pomogło.
 
mnie na wszelki ból pleców pomaga wymasowanie pleców strumieniem gorącej wody pod prysznicem - najlepiej jak prysznic ma taką końcówkę z regulacją strumienia wody. Rozgrzewa i fajnie masuje, nie za mocno - wiele razy już mi to pomogło.

Tylko,że w ciąży wcale nie można się kąpać w gorącej wodzie,nawet prysznic nie może być zbyt gorący,masaż strumieniem wody na plecy ok. ale nie gorącym.:tak:Ja jednak nadal uważam,że w czasie,gdy panuje grypa-sezonowa i świńska i docierają do nas różne przykre informacje-choćby o śmierci kobiety ciężarnej w 8mym mcu ciąży,czy walce o życie z powodu świńskiej grypy kobiety tuż po urodzeniu dziecka:szok:,to każde przeziębienie może być niebezpieczne i może osłabić nasz organizm,dlatego jestem za tym,zeby skonsultować to jednak z lekarzem,bo tylko lekarz po osłuchaniu nas może stwierdzić,że nic się nie dzieje złego w naszych oskrzelach,czy płucach i możemy leczyć się domowymi sposobami.
Nie było by mowy o takiej przesadnej ostrożności,gdyby nie to,że panuje teraz ta wstrętna grypa właśnie:shocked2:
 
jednak poszlam do lekarza... juz pod koniec jego godz. , ale i tak byla kolejka ze...!!
pielegniarka zapisała mi leki które mam zażywać, zeby nie stac w tej kolejce
i nie zalapac jeszcze dodatkowych infekcji...
kazali mi brac rutinoscorbin i Orofar ( na gardło, do ssania)
2 razy dziennie.
pije tez mleko z miodem i czosnkiem.
leze cały dzien w łozku
 
Tylko,że w ciąży wcale nie można się kąpać w gorącej wodzie,nawet prysznic nie może być zbyt gorący,masaż strumieniem wody na plecy ok. ale nie gorącym.:tak:Ja jednak nadal uważam,że w czasie,gdy panuje grypa-sezonowa i świńska i docierają do nas różne przykre informacje-choćby o śmierci kobiety ciężarnej w 8mym mcu ciąży,czy walce o życie z powodu świńskiej grypy kobiety tuż po urodzeniu dziecka:szok:,to każde przeziębienie może być niebezpieczne i może osłabić nasz organizm,dlatego jestem za tym,zeby skonsultować to jednak z lekarzem,bo tylko lekarz po osłuchaniu nas może stwierdzić,że nic się nie dzieje złego w naszych oskrzelach,czy płucach i możemy leczyć się domowymi sposobami.
Nie było by mowy o takiej przesadnej ostrożności,gdyby nie to,że panuje teraz ta wstrętna grypa właśnie:shocked2:

ja zawsze uwielbialam gorace kapiele. niby w ciązy nie wolno, ale mnie ani malemu to nie przeszkadza ( z tym ze to juz nie kąpiele tylko prysznic ;-))
 
hej dziewczyny ja też bylam jednak u lekarza wczoraj z rana bo z czwartku na piątek w nocy juz nie wytrzymywałam z bólu... :( :-:)-( lekarz przepisał mi antybiotyk ktory można w ciąży brać bez problemu do tego duzo herbatek i miodu pije. powiem wam że po 1 dniu juz sie lepiej czuje ale kaszel jest bardzo męczący.. zwłaszcza dla bobaska.. :-( no i mam brak apetytu..
 
reklama
ja od kilku dni nie czuje się dobrze...ale pocieszam się tym,że nie mam gorączki...tylko,że osoby które trafiały z gorączka do szpitala to od razu pod respiratorem lądowały...w nocy zaczęłam kaszleć i to tak mnie męczy,że hej.czuję,że gniecie mnie w klatce piersiowej:-:)-:)-( i tak się boję...jejuuu,dlaczego akurat teraz to wszystko się dzieje???:-(moja ciąża miała być takim wspaniałym okresem...a tu tylko strach przy każdym kaszlu czy katarze.a to dopiero się zaczyna:-:)-:)-( jak wy sobie radzicie z tym strasznymii wiadomościami?
 
Do góry