reklama
Lilith, na początku wydawało mi się , że łezka jej stoi w oczku, potem trochę go tarła aż w piątek obudziła się z zaropałym oczkiem. Umyłam jej przegotowaną wodą i ropka więcej się nie pojawila. A że wąski kanalik to diagnoza okulisty
właśnie kropecka, powiedz jak tam wizyta u kardiologa ?
My też mamy niezły sajgon, Amelka okropnie płakała u lekarza potem jakoś tak się rozdarła że w sumie popłakiwała do samego wieczora. Nawet podczas kąpieli darła się jak noworodek, narazie ładnie śpi ale już się boję nocy. Naprawdę nie wiem co się dzieje, przecież ona prawie nigdy nie płacze. Na codzień buczy ale dzisiaj to był prawdziey płacz
My też mamy niezły sajgon, Amelka okropnie płakała u lekarza potem jakoś tak się rozdarła że w sumie popłakiwała do samego wieczora. Nawet podczas kąpieli darła się jak noworodek, narazie ładnie śpi ale już się boję nocy. Naprawdę nie wiem co się dzieje, przecież ona prawie nigdy nie płacze. Na codzień buczy ale dzisiaj to był prawdziey płacz
kropecka - jak u kardiologa???
ewe -ty to masz z Amelką - biedactwo
a mój Mireczek znowu jest choy - podłąpał głupią anginę ( albo jak byliśmy w Auchant szukać pieluch do pływania albo w kościele) - ma straszną gorączkę - powyżej 38 stopni i co 6 godzin wbijam mu czopek w pupcię. Jest marudny strasznie. Co gorsze - lekarka powiedziała, ze ma powiększone węzły chłonne z tyłu " w postaci perełki" a tak się zaczyna trzydniówka + wysoka temperatura - następny objaw to wysypka. Mam nadzieję, ze to tylko przypadek.
Moja mama przyjeżdza do mnie - bo bym sobie nie dała rady ( z tym bolącym kręgosłupem) a co gorsza przepadają mi zabiegi - bo przecież mamy samej nioe zostawię jak on tak strasznie płącze. Musieliśmy odwołać wczorajszy basen i muszę odwołać jutrzejsze ważenie Mirka i masaże.
ewe -ty to masz z Amelką - biedactwo
a mój Mireczek znowu jest choy - podłąpał głupią anginę ( albo jak byliśmy w Auchant szukać pieluch do pływania albo w kościele) - ma straszną gorączkę - powyżej 38 stopni i co 6 godzin wbijam mu czopek w pupcię. Jest marudny strasznie. Co gorsze - lekarka powiedziała, ze ma powiększone węzły chłonne z tyłu " w postaci perełki" a tak się zaczyna trzydniówka + wysoka temperatura - następny objaw to wysypka. Mam nadzieję, ze to tylko przypadek.
Moja mama przyjeżdza do mnie - bo bym sobie nie dała rady ( z tym bolącym kręgosłupem) a co gorsza przepadają mi zabiegi - bo przecież mamy samej nioe zostawię jak on tak strasznie płącze. Musieliśmy odwołać wczorajszy basen i muszę odwołać jutrzejsze ważenie Mirka i masaże.
heksa
MAJOWA MAMA 06` Mamy lipcowe'08
Kropecka czakamy na wiesci
Gosiek ty to sie masz cos czesto choruje Mireczek.Biedactwo miejmy nadzieje ze szybko choroba przejdzie i Gosiek dla ciebie tez duzo zdrowia.
ewe- to chyba taki dzien ja miałam wczoraj najgorszy dzien od porodu mała cały czas płakała normalnie szok. i nic nie pomagało.
Gosiek ty to sie masz cos czesto choruje Mireczek.Biedactwo miejmy nadzieje ze szybko choroba przejdzie i Gosiek dla ciebie tez duzo zdrowia.
ewe- to chyba taki dzien ja miałam wczoraj najgorszy dzien od porodu mała cały czas płakała normalnie szok. i nic nie pomagało.
biedny Mireczek no i wlasnie, ja tez za bardzo nie wierze w to ze dzieci karmione piersia sa bardziej odporne. to chyba indywidualna kwestia kazdego dziecka. moj jak narazie od czasu wyjscia ze szpitala na szczescie nie chorowal.
bylismy wczoraj u kardiologa i powiedzial ze wszystko jest ok, ze nie ma zadnej wady serca a jedynie cos tam niedomkniete co sie bardzo czesto zdarza i z tym sie nic nie robi bo to do 1 - szego roku zycia powinno sie domknac samo. a te sine wokol ust zupelnie nie ma nic wspolnego z sercem tylko jakos tak tlumaczyl ze jak sie dziecko zestresuje czy cos to ta krew z zyly wolniej odplywa niz przyplywa czy jakos tak. ogolnie wszystko ok
bylismy wczoraj u kardiologa i powiedzial ze wszystko jest ok, ze nie ma zadnej wady serca a jedynie cos tam niedomkniete co sie bardzo czesto zdarza i z tym sie nic nie robi bo to do 1 - szego roku zycia powinno sie domknac samo. a te sine wokol ust zupelnie nie ma nic wspolnego z sercem tylko jakos tak tlumaczyl ze jak sie dziecko zestresuje czy cos to ta krew z zyly wolniej odplywa niz przyplywa czy jakos tak. ogolnie wszystko ok
reklama
Podziel się: