reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

choroby dzieciaczków :(

reklama
jestem bliska pochlastania sie :(

adas nadal ma klopoty ze spaniem, to znaczy rzuca mi sie i nerwowo poplakuje przy zasypianiu, a czasem w nocy. Juz nie mysle, ze to zeby, nie sprawdza sie tez wersja z kupa czy gazami. Czasem pomaga owijanie w kocyk, czasem nie. Nie wiem o co chodzi i czuje sie coraz bardziej jak nieudolna, nierozumiejaca swego dziecka matka :( :(

moj zakochany we wnuku tata jeszcze mnie dobija, bo tylko maly kweknie a przylatuje do pokoju, patrzy wystraszonym wzrokiem, chce go nosic i nierzadko go nosi, zaraz by jechal do lekarza i przez to dodatkowo narasta we mnie poczucie, ze to moja wina, ze adas sie zle czuje :( :( :(

o co chodzi z tym jego spaniem??? nigdy tak nie bylo...! :(
 
Wesolutka moze spróbuj do zasypiania kłaść go na brzuszku u mnie to pomoglo i jesli używacie smoczka to daj smoczek. Może tez być tak, że Adaś "przechodzi" czas zasypiania i potem już jest mu trudno zasnąć, obserwuj go i jak wydaje sie zmęczony ( nie chce sie bawić, jest marudny) kładz do łóżeczka spać, w łóżeczku może ze 3 razy kwęknać i zaśnie. Tyle moge Ci doradzić na podstawie moich wlasnych przejść z Małą. A przede wszystkim nie myśl tak o sobie, na pewno jesteś wspaniala mamą :), a dzieci trzeba sie powoli uczyć i na pewno każda z nas miala takie chwile i pewnie nie raz jeszcze bedzie miala, że nie bedzie wiedziała co jest dzidziusiowi, bo dzieci sie zmieniają ciągle. A sytuację z tatą doskonale rozumiem, sama jak byłam na wakacjach leciałam do lekarza i bałam sie bo tata twierdził że malej coś jest i trzeba isc i sie przejmowałam a to była zwykla kolka tak jak podejrzewałam.
 
dzieki gunia. sprobuje z tym brzuszkiem. generalnie lezec tak nie lubi, ale moze okaze sie to dobry sposob na spanie...
 
wesolutka, a moze sluch mu sie poprawil z wiekiem i reaguje tak na halasy (nawet male)? Generalnie dzieci nie spia spokojnie, jak zabite, ale wlasnie stekaja, sie rzucaja itd. Moze jak byl malutki to nie mialo mu co przeszkadzac, a teraz reaguje na rozne bodzce przez sen?
 
Abryz moja tez miala krew w kupkach i miala ogolnie straszna wodna biegunke ze sluzem itd!!! tez bardzo sie zamartwialam!! i mialam nadzieje ze to skaza! zrobilam badania i nie...ale na szczescie dostalam skierowanie do sanepidu na pozadne badania!Zrob moze test na to czy jest to uczulenie na bialko mleka krowiego! kosztuje okolo 40 zl i juz bedziesz wiedziala!!!!


Ja tez jestem zrozpaczona:(wiem ze skutkiem tego Campylobacter moze byc owrzodzenie...co tez cos podobnego wykryto jak bakteri juz nie bylo...i od 2 dni mala robi kupki pokryte taka czarna mazia....musze isc jutro do lekarza bo strasznie sie zamartiwam:(
 
Wszystko oddane do laboratorium. Teraz tylko czekam na wyniki. Mocz łapałam od 4 do 6. Jakub świetnie się przy tym bawił, bo leżał z gołą pupą i co chwilę uciekał mi z pieluszki. Łapałam prosto do pojemniczka, bo w woreczku często zdarzają się różne bakterie. Oczywiście zaczął sikać, jak na chwilę zrobiłam sobie przerwę. No i w końcu siuśki łapałam w powietrzu, ale się udało.
Przez tę zabawę dopiero niedawno wstaliśmy :-)
 
reklama
Do góry