reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

choroby dzieciaczków :(

reklama
A Wiktor chyba złapał zapalenie ucha :( Jak miał kaszel poszłam z nim do lekarza ale niczego oczywiście się nie dopatrzyli :/ Potem pojawił mu się katarek. W nocy obudził się z histerią, myślałam że to zęby chociaż raz złapał się za ucho i mi przez głowę przeszło że to może to. Właśnie wróciłam z pracy i mama powiedziała że jak ubierała go żeby go do mnie przynieść to nagle puścił zabawki, złapał się za ucho i zrobił histerię, przez pół godziny nie mogła go uspokoić :(
 
uff to smigaj do lekarza i niech go jeszcze raz zbadaja jak sie martwisz,bol ucha to cos strasznego.A moze on tylko taki odruch ma kiedy sie zlosci??:baffled:
 
no to ten straszny watek bleee
teraz u Was zima bedzie to rozne chorobska beda sie platac fuuuu
a u mnie lato ale mam same problemy przez te skoki temp moj maly ciagle chory najpierw byl strasznie przeziebiony na antybiotyku 1,5 tyg przeszlo ale za tydz dostal gastrovirusa i sraka z zyganiem przez 8 dni stracil kilo nawet w szpitalu wyladowaliismy bo byl juz tak oslabiony ze nie mogl samozielnie wstac heee przeszlo juz sie cieszylam a tu znow tak kaszle i gluty zielone ze az placze bo go pucka bola juz jestem zalamana kiedy on wrescie bedzie zdrowy....

no to zem sie wyzalilam sorki
 
Z moich doświadczeń Kasiaczek i z tego co słyszałam chorobowy sezon się kończy - bakterie i wirusy śpią do wiosny pod śniegową kołderką.... Najgorsza jest chłodna i wietrzna wilgoć wiosenno-jesienna.

Aga
 
Kasiaczek -ojej - biedulek z niego - całuski dla niego od kolego i ode mnie

kropecka - a jak uszko Wiktorka?

a my byliśmy wczoraj na szczepieniu. Uff z głowy na jakiś czas
za to wziełąm skierowanie dla Ani na badanie krwi i moczy - obawiam się, zże młoda ma Anemię - snuje się jak cień po mieszkaniu, nie je śniadań, tylko chrupki itp., krew z nosa cieknie. Biedaczka z niej. Dzisiaj byłąm na badaniach - wieczorem powinnam mieć wyniki
 
Pola też ma skierowanie na mocz, OB, morfologię i prześwietlenie klatki piersiowej, bo ma podejrzenie albo o zpalenie zatok albo dróg moczowych , albo i to i to.
W każdym razie ma od ponad m-ca zielone gluty w ilościach tak ogromnych, że nimi wymiotuje, ma je w nosie, w gardle-buzi i wylatują jej nawet oczkami, bo cały czas jej ropieją:-( A od soboty ma mega gorączkę, która nie chce jej spaść- wczoraj osiągnęła 41 stopni - miała drgawki:-( Gorączkę zbijają jedynie czopki i to trochę. Od ibuprofenu , czy paracetamolu w syropie wymiotuje. Do tego wszystkiego cały czas łapie się za krocze i szlochając woła pupa- czyli, że pupa ją boli ( a może pęcherz, lub coś innego). W każdym razie na razie mamy antybiotyk, a po wynikach okaże się co dalej. Ja siedzę teraz z nią na zwolnieniu do środy, a dalej przyjedzie teściowa, bo prawdopodobnie będzie musiała byc w domu około 2 tygodni.

Jeśli chodzi o mnie, to i tak byłabym na zwolnieniu, bo od tego ciągłego gadania w szkole dostałam zapalenia krtani i straciłam głos. Lekarz pow., że to kara za bycie zbyt wymagającym dla uczniów:-D i pewnie to oni jakieś modły odprawiali, żeby mnie unieszkodliwić choćby na krótko:-) Dowcipniś się znalazł:blink:
 
reklama
Gosiek Ani zaserwuj syrop z buraka na anemię.

SYROP Z BURAKA CZERWONEGODuży burak umyć i wyciąć w górnej części stożkowaty otwór. Wstawić do piekarnika lub prodiża, upiec. Po godzinie burak puści syrop, który można podawać dzieciom po 1 łyżeczce co godzinę, dorosłym po 1 łyżce stołowej.
Niektórzy sypią trochę cukru do środka buraka.
 
Do góry