biedna Polunia wciaz chorusiana,daj zanc co lekarz powiedziala,aby wasz skarb szybko doszedl do siebie
A my od zeszlego piatku znowu mamy dziwna temperature,ja z tutejszymi lekarzami juz wymiekam.Drazni mnie to,ze niewiem dlaczego ma tem.a wacha sie ona miedzy 37.00-38.00 srednio ma 37.05 wiem,ze to nie jest wyskoa temp,ale caly czas sie utrzymuje a to nie jeste preciez normalne,co myslicie laski???
njgorsze to to,ze nie ma innych objawo,jedynie przy piciu zauwazylam,ze ciezej przelyka,wiec moze gardeko??
tak sie zastanwialam,czy to moze ie zatoki,ostatnio nie skonczyla deseru a to do niej n ie podobne,zaczelam plakusiac i palec do ucha wkladala,od kad ma skaczaca temp.(moze to zbieg okolicznosci)zaczela pic glowa kiedy podchodzi do mnie czy to taty,tak z byka,kurcze moze ja boli...........wkurza mnie ze tak musze gdybac,a lekarze jkos malo obchodzi ze rodzic sie martwi,przecie musi byc jakas przyczyna ze ma ta tep.znaczy,ze infekacja w organizmie jest.
Chlerne NHS(SLUZBA ZDROWIA).................
TEZ jestem z kropce,wiem,ze dziecka zdrowie najwazniejsze,ale ja pracuje z nia,nicehce ja ciagac wszedzie skoro cos jest nie tak,po co ma sie bardziej doprawic.tylko ze juz ostatnio tyle wolnego mialalysmy,ze nawet mi glupio mowic,ze znowu do lekaqrz musze isc
Glowa mi peka od myslenia i chyba lapie mnie deprecha,czuje sie tak bezradna,cholernego moczu nie moge zlapa,aby zaniesc do badania...sorkiii ze tak marudze,ale musz sie wygadac.....