rzadko tu zaglądam, ale zdrówka wszystkim dzieciaczkom życzę :-)
a ja tak "z innej beczki" - czy waszym dzieciaczkom też ropieją oczka od wiatru? Weronika wczoraj była na spacerze tylko 30 minut, był bardzo wietrzny dzień, i dzisiaj oczko całe czerwone i ropka się zbiera :-( no kurcze, a zakraplania tak nie lubi, od razu zakrywa oczki i płacze... ale to chyba tylko od zawiania, i w dodatku tylko prawe oczko - biedna taka z czerwonym ślipkiem :-(
a ja tak "z innej beczki" - czy waszym dzieciaczkom też ropieją oczka od wiatru? Weronika wczoraj była na spacerze tylko 30 minut, był bardzo wietrzny dzień, i dzisiaj oczko całe czerwone i ropka się zbiera :-( no kurcze, a zakraplania tak nie lubi, od razu zakrywa oczki i płacze... ale to chyba tylko od zawiania, i w dodatku tylko prawe oczko - biedna taka z czerwonym ślipkiem :-(