choroby dzieciaczków :(

[trininlov]

maxin ale przeżyłyście biedactwa :-( :-( :-(
Na szczęście wszystko co złe już za wami :-) :-) :-)
Ja kiedyś przeżyłam z Karoliną jak miała zapalenie krtani, bo wtedy dziecko normalnie zaczyna się dusić (tzn. nie umie złapać powietrza i tak świszczy jakby) i nie wiadomo jak mu pomóc :-( I najlepiej jest wtedy podać zimną wodę (czego dowiedziałam się później) ale wtedy normalnie słabo mi się robiło i nie umiałam nawet zadzwonić na pogotowie :-( Dobrze, że Tomek zachował zimną krew. Gdybym była sama to nie wiem co bym zrobiła... :-(

 

[a+t+?]

Maxin, ale przezylas. Chyba bym umarla na miejscu jakby cos takiego sie z Ala stalo. Dzielna jestes!

 

[maxin78]

och biedna ,to fakt czlowiek w pierwszej chwil nie wie co zrobic,ja nawiet zapomialam numeru na pogotowie,jak tylko jej nozki,raczki i usta sinialy ja juz mnial dosc i tak sie starsznie balam aby jej nie starcici,najgorsze mylis mialam,ciesze nsie ze to juz za nami i modle sie aby nigdy wiecej sie to nie powtorzylo,choc teraz wiem co robic w takim przypadku

 

[abryz]

Trini, ja to też przeżyłam 3 lata temu z Piotrkiem o 1 w nocy. Jarek był w pracy. Piotrek zaświszczał,zsiniał i koniec. Dobrze,że miałam w domu budesonid,to go trochę odkorkowałam. Była zima. Pootwierałam wszystkie okna i - czekając na pogotowie - biegałam z nim po domu totalnie spanikowana. Jak przyjechali, Piotrek miał taką delirę z zimna, że lekarz mnie pytał, co ja z nim zrobiłam. Dostał dexawen dożylnie i jakoś doszedł do siebie. Nie spałam do rana.
Teraz mam w domu "zestaw ratunkowy", bo Piotrek ma tendencje do częstego zapalenia krtani. Niestety :-(

 

[maxin78]

dzielna tak myslicie,wydalwo mi sie ze bardzo sanikowala,ofonie jestem trzezwo myslaca ososba i potawrfie zachowac zimna krem,ale to byl pierwszy przypadek gdzie moje wlasne dziecko bylo zagrozone i jakos stalam sie bezradna nawet meza wystarszylam

gdy opiwkowalm sie innymi dzioecmi doskonale radzilam sobie w naglych przypadkach bo wiedzialm,ze musze trzezwo mylesc bo to taka odpowedzielanosc,niewiem czemu przy walsnym dziecku tak spanikowalam i bylam bezradna

 

[głuszek]

bo to sa nerwy maxin- do swojego zawsze podchodzisz inaczej niz do cudzego

 

[kate75]

maxin jakbym zobaczyła takie plamy to niezle bym była przerazona boze ale przezyłyscie

 

[głuszek]

fakt plamy były starszne

 

[Tamarunia]

emocje emocje!!!!ja chyba bym sobie nie poradzila!!pamietam ze jak zaczelam plamic w ciazy to zamiast dzwonic go lekarza to zadzwonilam do meza!!!!!!! ?????

 

[Tamarunia]

aha jeszcze jedno pyatnko ma!!dlaczego wam lekaze kaza robic te badania?tzn jak to sie stalo, ze zaczelyscie jes robic?

bo ja sie zastanawiam, ze jesli ja milam anemie w ciazy to znaczy ze Hafsa moze miec teraz niedobor zelaza?ale po czym to sie poznaje??mi nikt nie mowil zeby robic jakies badania, a nwet gdybym poszla to chyba by nic nie zrobili!Bo ja wlasnie sie spytalam health visitor co z ta naemia i niedoborem zelaza, to ona spojrzala na Hafe(a ona jest taka grubiotka)i powiedziala, ze to przeciez zdrowa dziewczynka , czego ja chce, ale a tez jestem przy kosci a anemie mialam, to nie zalezy od nazej wagi przeciez!