Nam tez wyszło zle badanie lewego uszka i mamay do kontroli we wrzesniu, ale tez wydaje mi sie ze maly dobrze reaguje na rozmaite dzwieki wiec jestem dobrej mysli. Chociaz słyszałam ostatnio od znajomej ze te badania sa niezbyt fajne szczegolnie dla dziecka bo opowiadała mi cos takiego ze musiała dziecko przed nimi 5 godzin przegłodzic i dopiero tam na miejscu karmiła...a badania miała chyba ze 2 razy i potem sie okazalo ze wszystko OK wiec zazwyczaj te kontrole to bywa wiekszy stres niz to warto :
reklama
abryz
MAJOWA MAMA'06
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2005
- Postów
- 4 285
Często po porodzie w uszkach zalega maź lub wody płodowe, więc wyniki wychodzą kijowe, choć słuch jest dobry. Mnie też wysłali na dodatkowe badania słuchu (14 lipca), bo w ciąży miałam na ustach opryszczkę (pierwsze wyniki wyszły dobrze) :-)
cze wszytkim Ja nie zaglądałam bo miałam awarie kompa (padł zasilacz) ale bardzo długo czekaliśmy na diagnozę
U nas jak narazie ze zdrówkiem wszytko ok. W piątek mieliśmy USG głowy (obowiązek przy niedotlenieniu) na szczęście nie ma żadnych zmian. Jeszcze musimy chodzić na rehabilitację, tam sprawdzają czy Amelka dobrze rozwija się ruchowo. Jak narazie nie bylo zastrzeżeń i czekaliśmy właśnie na to usg. Może już dadzą nam spokój jeszcze czeka nas wizyta u neurologa również liczę że ten nic nie znajdzie
Amelka przeszła już trądzik niemowlęcy, pojawił się sam i sam też zniknął a z ulewaniem też przeszliśmy swoje. W szpitalu ulewała dużo przynajmniej 2 razy dziennie , potem w domu przez jakieś 2 tygodnie. Jednak dobrze przybierała na wadze i nic z tym nie robiliśmy. MI się wydaję że Amelka połykała bardzo łapczywie, do tego dochodził mój wieczny nawał pokarmu no i czasem nie odbiliśmy. Teraz je spokojniej, ale przerywam jej jedzenie w połowie żeby się odbiło i spowrotem karmimy. Teraz jest ok
U nas jak narazie ze zdrówkiem wszytko ok. W piątek mieliśmy USG głowy (obowiązek przy niedotlenieniu) na szczęście nie ma żadnych zmian. Jeszcze musimy chodzić na rehabilitację, tam sprawdzają czy Amelka dobrze rozwija się ruchowo. Jak narazie nie bylo zastrzeżeń i czekaliśmy właśnie na to usg. Może już dadzą nam spokój jeszcze czeka nas wizyta u neurologa również liczę że ten nic nie znajdzie
Amelka przeszła już trądzik niemowlęcy, pojawił się sam i sam też zniknął a z ulewaniem też przeszliśmy swoje. W szpitalu ulewała dużo przynajmniej 2 razy dziennie , potem w domu przez jakieś 2 tygodnie. Jednak dobrze przybierała na wadze i nic z tym nie robiliśmy. MI się wydaję że Amelka połykała bardzo łapczywie, do tego dochodził mój wieczny nawał pokarmu no i czasem nie odbiliśmy. Teraz je spokojniej, ale przerywam jej jedzenie w połowie żeby się odbiło i spowrotem karmimy. Teraz jest ok
Rano byla szczesliwa , nozka jedna lekko podpuchnieta, ale minimalnie i chyba za bardzo nawet ja nie boli. Teraz nie wiem, bo od 11 jest na spacerku z niania, a ja zaqwamewe26 pisze:a+t my dzisiaj idziemy na szczepienie, aż się boję tymbardziej że mąż pracuje w tym tygodniu na nocną zmianę
reklama
Ewa dobrze,ze Amelka wszystkie testy przechodzi super,oby tak dalej ;D
A+T+ oj biedna Alunia,szczepiaki to nic przyjemnego
Gosiek z tym neurologiem to opowiesc,takie cuda z malcem wyprawiaja???
Angi,Olenka na pewno z uszkami wsztko jest ok,matka najlepiej widzi czy malec reaguje,zobaczycie ponowne testy wyjda ok
A u nas kluseczka ostatnio przy wieczornym jedzeniu plakusia ,wierci sie,raczkami wymachuje i niewiem czemu????????Sutek jej przy tym wypada i jej jakos lapczywie,potem sie zdenerwuje i jak cos wypiej to potem uleje.poradzcie co moze jej byc
Juz myslam,ze jej cos nie pasuje jak ssa,bo przez dwa dni dokarmialam ja butelka i myslam,ze polubila butle bardziej,ale wczesniej cyca chetnie brala.No niewiem co jest nie tak
niewiem czy to ulewanie to faktycznie dlatego,ze albo za szybko jej,albo jej uklad trawinny jest jeszcze niedojrzaly???!!!hmmm....
A+T+ oj biedna Alunia,szczepiaki to nic przyjemnego
Gosiek z tym neurologiem to opowiesc,takie cuda z malcem wyprawiaja???
Angi,Olenka na pewno z uszkami wsztko jest ok,matka najlepiej widzi czy malec reaguje,zobaczycie ponowne testy wyjda ok
A u nas kluseczka ostatnio przy wieczornym jedzeniu plakusia ,wierci sie,raczkami wymachuje i niewiem czemu????????Sutek jej przy tym wypada i jej jakos lapczywie,potem sie zdenerwuje i jak cos wypiej to potem uleje.poradzcie co moze jej byc
Juz myslam,ze jej cos nie pasuje jak ssa,bo przez dwa dni dokarmialam ja butelka i myslam,ze polubila butle bardziej,ale wczesniej cyca chetnie brala.No niewiem co jest nie tak
niewiem czy to ulewanie to faktycznie dlatego,ze albo za szybko jej,albo jej uklad trawinny jest jeszcze niedojrzaly???!!!hmmm....
Podziel się: