reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Chodzik czy chodak?? Od kiedy i jaki??

A według mnie lepiej w ogóle nie korzystać z chodzika. Moja córka bez takich "cudów" zaczęła raczkować zanim skończyła 7 miesięcy.
Tylu fizjoterapeutów odradza używanie chodzików, że argumenty przeciw łatwo będzie znaleźć w sieci. Tylko że pewnie jak zwykle zaraz podniosą się tu głosy, że "każda matka wie, co jest najlepsze dla jej dziecka i nie chce mu robić krzywdy" :-p
 
reklama
Chodzik jest szkodliwy i nie powinno sie wogole z niego korzystac, zwlaszcza jesli dziecko ma 5 miesiecy! Jesli ktos uwaza, ze wie lepiej to w porzadku ma prawo, ale kazdy fizykoterapeuta i lekarz to potwierdzi.Wybor nalezy oczywiscie do rodzicow.:happy:
 
Zgadzam się z dziewczynami... :tak: Po pierwsze za wczesnie zaczelas uzywac chodzika (chodziki mogą być stosowane najczęściej od 7 miesiąca życia), a po drugie urządzenie to ma więcej wad niż zalet... ;-)

"Przede wszystkim ogranicza zdobywanie umiejętności samodzielnego chodzenia. Kiedy dziecko chodzi w chodziku nie wszystkie mięśnie pracują. Najgorsze jednak, że wyeliminowany jest przy tym zmysł równowagi. Dziecko stale jest bezpieczne, ciągle podparte a przecież podczas swobodnego chodzenia tak nie będzie.

Niemowlę używające przez dłuższy czas chodzika, zacznie chodzić dużo później i będzie częściej upadać, przy czym upadki mogą być bardziej niebezpieczne, ponieważ dziecko przyzwyczaiło się do szybkiego poruszania. Po wyjęciu z chodzika - a kiedyś trzeba wreszcie to uczynić - maluchowi wydaje się, że może sobie pobiec.

Ale przecież nie umie utrzymać równowagi, więc upada co chwilę. Jeśli dzieci dla ich bezpieczeństwa są zbyt długo trzymane w łóżeczku lub kojcu, ich rozwój ruchowy, a co za tym idzie i psychiczny, będzie się opóźniał.

Szczęśliwie niemowlęta po kilku tygodniach przebywania w kojcu, głośnym krzykiem wyrażą swe niezadowolenie z ograniczenia swobody.

To co napisałam o chodziku, dotyczy również przebywania w majteczkach zawieszonych na sprężynach. Rodzice, by zyskać spokój, często kupują takie urządzenie. Dziecko bezmyślnie podskakuje do góry całymi godzinami, co ćwiczy mięśnie nóg, ale nie ma nic wspólnego z uczeniem się chodzenia, ze zdobywaniem doświadczeń, potrzebnych do normalnego przemieszczania się.

Jeśli ktoś ma taką huśtawkę, może jej używać pod warunkiem, że będzie to zabawa krótkotrwała. Niektóre dzieci wyjęte z chodzika zachowują się inaczej niż opisałam. Pojawia się u nich lęk przed samodzielnym chodzeniem. Potem przez długi czas nie będą miały odwagi poruszać się bez stojaka.

Spontanicznej ruchliwości dziecka nie tylko nie należy hamować, ale trzeba wychodzić jej naprzeciw. Jak tylko niemowlę wykazuje chęć do pełzania, należy je włożyć do kojca lub położyć na podłogę (tapczan nie jest bezpieczny, bo może z niego spaść), aby miało dużą przestrzeń do ćwiczeń."

Źródło: eRodzina.com | Dziecko porady | Chodzenie i chodzik


My mamy taki chodzik-pchacz- rodzaj stabilnego wózeczka, który dziecko pcha przed sobą, stawiając pierwsze kroki. Daje on malcowi oparcie i pomaga utrzymać równowagę... :tak: i taki plastikowy samochodzik z rączką z tyłu,
ale rzadko ich uzywamy... ;-) Jak moja Sarah chce sobie podreptac to przytrzymuje sie mebli... te wszystkie "chodziki" nie sa jej potrzebne do szczescia... :-p:rofl2:

 
Zgadzam sie z dziewczynami po 1 za wczesnie na chodzik a po 2 lepiej go nie uzywac:tak:
moja kolezanka wkladala synka do chodzika tez jak mial 5 miesiecy i potem miala problemy synek mial problem ze stawem biodrowych i dostala od lekarza niezly opiernicz ze tak wczesnie wkladala dziecko w chodzik:tak:
ja osobiscie nie korzystalam z chodzika i moj synek zaczal szybko raczkowac a majac 10 miesiecy zaczal sam chodzic
ale to sprawa indywidualna kazdego rodzica....
 
A według mnie lepiej w ogóle nie korzystać z chodzika. Moja córka bez takich "cudów" zaczęła raczkować zanim skończyła 7 miesięcy.
Tylu fizjoterapeutów odradza używanie chodzików, że argumenty przeciw łatwo będzie znaleźć w sieci. Tylko że pewnie jak zwykle zaraz podniosą się tu głosy, że "każda matka wie, co jest najlepsze dla jej dziecka i nie chce mu robić krzywdy" :-p

Chodzik jest szkodliwy i nie powinno sie wogole z niego korzystac, zwlaszcza jesli dziecko ma 5 miesiecy! Jesli ktos uwaza, ze wie lepiej to w porzadku ma prawo, ale kazdy fizykoterapeuta i lekarz to potwierdzi.Wybor nalezy oczywiscie do rodzicow.:happy:
Zgadzam sie z dziewczynami.Mój synek bez chodzika zaczoł szybko raczkować,ma zdrowy kręgosłup i bioderka.
 
Potwierdzam opinie, że chodzik jest be. W niektórych krajach zabroniono sprzedaży ze wzgl. na urazy, jakich dzieci doznawaly.
 
my obyłyśmy się bez chodzika :tak:

najpierw raczkowała , potem wstawała przy meblach później były pierwsze kroczki a teraz biega na całego :tak:;-)

można spokojnie się obyć bez chodzika :tak:
 
ja niezgadzam sie z tym ze chodzik jest szkodliwy jesli uzywa sie go rozsadnie.ja mieszkam w anglii maz pracuje do 19 i jestem sama z malym cale dnie nie moge liczyc na nikogo, wsadzalam malego do chodzika jak skonczyl 6msc na 15 min przy sniadaniu i 15 min przy obiedzie,moglam zjesc spokojnie a on byl w 7 niebie.poza tym maly jak mial 7,5 msc to zaczal sam stawac i poruszac sie przy przedmiotach i przestalismy uzywac chodzika
 
U nas również obyło się bez chodzika, a Oliwka pierwsze kroczki zaczęła stawiać jak miała 10 miesięcy :tak:.
Dziecko w chodziku nie chodzi, tylko odpycha się stopami od podłoża. Jak dla mnie żadna to nauka chodzenia.
A jeśli chce się mieć chwilkę spokoju - można dziecko zająć w inny sposób, np. włożyć malucha do leżaczka-bujaczka, położyć na macie albo na kocu i położyć tam kilka zabawek :tak:
 
reklama
nie kazde dziecko jest tak spokojne.u nas nie wchodzilo w gre zabawa na kocu czy w lozeczku.ja musze miec oczy dookola glowy maly dziennie nabija sobie dwa guzy albo i lepiej je kable itp itd taki juz jest i co zrobic .moja mama ostatnio jak byla to stwierdzila ze jest w szoku ze to taki maly diabelek.takze u nas chodzik na plus lecz nie dluzej niz 40 min dziennie
 
Do góry