reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chodzik czy chodak?? Od kiedy i jaki??

Zgadzam się z poprzedniczkami, które są przeciw chodzikom. Dziecko powinno uczyć się chodzić naturalnie. Siedząc w chodziku dziecko tylko obciąża swój kręgosłup ucząc się jak chodzić nieprawidłowo. Bo czy my jako dorośli chodzimy w pozycji pół-na-siedząco pół-na-stojąco? Oczywiście, że nie.

Ponadto rozwój sensoryczno-motoryczny wiąże się z rozwojem intelektualnym.
 
reklama
ciężko się czyta te teorie, które tutaj niektóre mamy wypisują. co to za pomysł, żeby 4-miesięczne dziecko, które nawet samo nie siedzi STAWIAĆ sobie na kolanach! chyba trzeba rozum stracić, żeby tak z dzieckiem eksperymentować dla własnych ambicji. a chodziki to murowana wada postawy i problemy z kręgosłupem w późniejszych latach. i wbrew temu, co tu ktoś pisał, 40 minut dziennie w czymś takim to BARDZO długo. nie wiem czemu rodzice nie mogą dzieciom pozwolić się rozwijać we własnym tempie - jak będą miały stanąć, to staną, a jak pójść, to pójdą. a tłumaczenie "że on bardzo chce iść" to wmawianie sobie samemu, żeby się lepiej poczuć.
 
Dokładnie :) mój synek jest bardzo wymagający, od urodzenia czyli od.9 miesięcy jestem z nim non stop. Nigdy nie pomyślałam żeby wsadzić go do chodzika, żeby móc posprzątać czy ugotować obiad. Młody siedzi w krzesełku albo w łóżeczku a ja robię swoje. Ja mam zrobione, a on jest bezpieczny. Nie ma co na siłę przyspieszać rozwoju, jak się poczuje gotowy to ruszy w długą. Póki co pełza, raczkuje, śmiga dookoła łóżeczka. Trzeba się tym nacieszyć, bo jak zacznie chodzić to oczy dookoła głowy to może byc mało :-D pozdrawiam.
 
Dziewczyny przepraszam, że tak Wam wchodzę na wątek ale chciałabym Was zaprosić do mojego sklepu
z ubraniami dla dzieci.
Link do: Q-ba Style | Facebook
Są to ubranka tyko i wyłącznie polskich producentów, świetna jakość modne fasony.
Teraz jest sporo rzeczy na letniej wyprzedaży myślę, że znajdziecie coś dla swoich pociech.
Kontakt przez mój fanpage na FB. Jest konkurs i zapraszam do wzięcia w nim udziału. Odnośnie rozmiarów pytajcie
 
Do góry