reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Chłopiec czy dziewczynka? lista naszych dzidziolków!

moja do ktorej chodze prywatnie na stary aparat usg bo niema funkcji robienia zdjec ani sluchania serca dziecka :(,wczoraj bylam w szpitalu na usg zawsze dawala a wczoraj nie. :-[
aniu bardzo duzo wydajesz na lekarza mnie to kosztuje do 80 zl miesiecznie na teraz wiece bo wizyty juz czesciej wiec ze 130 zl
 
reklama
Agutka,tak służą temu żebyśmy wydawały na nich swoje ciężko zarobione pieniądze :mad:
Mija te trzy stówy to "średnia" z miesięcznych wydatków, przeciętnie dwie wizyty u ginki, witaminy, badania - za wszystkie płacę pełną stawkę bo podobno na NFZ nie może wypisać, doliczyć trzeba doajzdy na badania,na wizyty itd. W sumie jest więc niestety ok.300 zł
 
Aniu ale faktycznie wydajesz mnóstwo kasy!jja też robię badania co msc mocz, morfologia, wizyta razem wychodzi góra ok 100 zł a witaminki kupuję raz na jakiś czas, bo jest ich w opakowaniu tyle że wystarczy na może 2 msc. ::)
 
Mycha, no cóż,wszystko dla Dzidzi :) ja brałam jakiś czas feminatal,starczał co prawda na 2 miesiące ale czułam się po nim fatalnie,teraz biorę prenatal (koszt.ok.30 zł) i jest w nim tylko 30 tabletek
 
Ja już nawet nic nie mówię wizyta u gina 70zł (2 w miesiącu przeważnie), sam duphaston na miesiąc 120zł nie wspominając o innych specyfikach. Badania oczywiście też w zależności od miesiąca ale nieraz (jak powtarzam toksoplazmozę to nawet i 150zł).
 
)A ja chodzę do lekarza prywatnie i płacę 50zł. W tym jest już cena usg, które robi mi jak ja chcę (poza obowiązkowymi). Chodzę do niego (już teraz)co 3 tygodnie. Badania robi mi znajoma pielęgniarka, więc też nie płacę. pozostaje mi tylko koszt witaminek. Przykre to, że wy musicie tak słono płacić za obowiązkowe badania. no ale co się nie zrobi dla dzidzi.
 
Ja za badania też nie płace,robi mi je mama u siebie na oddziale.Powiem szczerze,że prywatnie za ginio płacę 50zł z usg,40zł bez.Badania może i też bym płaciła ,ale postanowiłam w tym czasie chodzic także do państwowego lekarze i od niej biorę skierowanie na badania.Żadnej lekarce nie mówiłam o drugiej.Teraz też zaczynam chodzi co trzy tygodnie,lekarstwa narazie dużo mnie niekosztują.
 
A ja tak troche "on topic" się tutaj wpiszę - wczoraj mi ginka wreszcie potwierdziła, że będzie chłopak :)
Nikt się specjalnie nie zdziwił, jakoś tak wszyscy stawiali na faceta ::)
 
reklama
Do góry