reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Chłopczyk czy dziewczynka ?

Jeżeli w jakimś kraju nie ma pełnej dokumentacji medycznej to mimo wszystko jest to nadal dla mnie bardzo dziwne. Bo okej, jak wszystko jest w porządku, nie masz potrzeby korzystania z dodatkowego ubezpieczenia to rozumiem, ale co jak coś się dzieje? Moja koleżanka ma bardzo ciężko chore dziecko z powodu błędów lekarskich i pełna dokumentacja medyczna była podstawą w sprawie.

Szczerze mówiąc to ja się dowiem chętnie co to za kraj, bo wiadomo jaka jest sytuacja na świecie i nie chciałabym do takiego kraju trafić. Oczywiście tfu, tfu mam nadzieję, że nic złego mnie nie spotka, ale przezorny zawsze ubezpieczony
Tez trzymam kciuki zebys nie trafiła do tego trzeciego świata ;)

Milego dnia
 
reklama
@MagdaK85 i po co znów wracasz do moich jej osoby? Widzę, zabolało wytykanie błędów....

Gdybyś zadzwoniła i zapytała, to przypuszczam, że byś kulturalnie napisała, że już to zrobiłaś. Przecież proponuję wrócić do pierwszych wpisów i zerknąć kto tą wymianę zdań zaczął. To Ty pierwsza na mnie naskoczyłaś. Że mam się nie marzyć, nie udzielać w wątku gdzie nie mam nic mądrego do powiedzenia i takie tam.

I uwierz mi do hejtu to mi jeszcze daleko.

Nie moja wina, że sama się motasz w swoich wpisach.

A skoro lekarz kazał Ci zamknąć oczy przy USG to chyba oczywiste, że nie dał Ci zdjęć dziecka z płcią. Prawda?
 
Z tą dokumentacją medyczną nie przesadzajmy. W żadnej ciąży nie wpisali mi płci dzieci. Wzięłam dokumentację ze szpitala moich strat, nawet głupiego USG nie było. 🙄 Leki i owszem. Nawet mój stan psychiczny. Ale nie zdjęcia, czy opis USG. Było tylko tętno +, potem tętno -.
I tyle.
 
Z tą dokumentacją medyczną nie przesadzajmy. W żadnej ciąży nie wpisali mi płci dzieci. Wzięłam dokumentację ze szpitala moich strat, nawet głupiego USG nie było. 🙄 Leki i owszem. Nawet mój stan psychiczny. Ale nie zdjęcia, czy opis USG. Było tylko tętno +, potem tętno -.
I tyle.

Ja brałam ostatnio (żeby dostać zwrot z ubezpieczenia) i mam wręcz książkę. Nie wiem po co mi info ile Panie położne zużyły rękawiczek, ale mam :D
 
Do góry