Chcę mieć dziecko...

[KingaMZ]

hej laski!

sorry ze was tak zaniedbalam....wybaczycie mi? <-- bardzo ladnie sie usmiecham

doprowadzilam swoje gardlo do stanu uzywalnosci, moge mowic - z czego M. jest srednio zadowolony ;P

anijka jesuuu juz tylko 4 tyg dawaj mi tu zaraz nr na koma do siebie na privie bede informowac towarzystwo na biezaco ;P w koncu urodzi nam sie drugie dziecko ciesze sie jakby to moje bylo - i w dodatku nie musze rodzic heheheh

no i popisalam.....mloda przylazla i wyciera gile o moje spodnie :| uciekam... ALE WROCE

 

[Malwina91]

Witam dziewczyny mam chwile czasu wiec pisze
U mnie jakoś leci całe dnie w domu w łóżku już mi sie nie chce strasznie od wczoraj boli mnie w dolnej częsci brzucha mam nadzieje że to nic złego że nie miałam za duzo przemęczenie jeszcze dzsiaj musze leciec zaniesc zwolnienie do pracy.
Nie moge codzc ale musze isc nie ma mi kto zaniesc mój pracuje i sama musze pozałatwaic sprawy a tak mi sie nie chce.
A mnie lekko zmartwiło to że w nocy obudziłam sie i zobaczyłam płamy na bieliźnie lekko czerwone ale już ich nie mam nie wiem co mam robi czy czasami nie pojechac do szpitala. Boje sie ze moge stracic jak jestem w ciaży.

 

[Cornellka]

Anulka w koncu noga sie powinniedaj mu jeszcze czasu troche nie naciskaj a sam zobaczysz bedzie chcial

Kinga no wybacze Ci ale nie tego ze ja jem a Ty o gilach piszesz hehe czyli juz wyzdrowialas tak?a mala cos chyba choruje?

Malwina to jedz do szpitala na wszelki wypadek

 

[Malwina91]

Malwina to jedz do szpitala na wszelki wypadek[/QUOTE]

Dopiero po południu pojade koło 13 bo musze teraz objadu pilnowac i zaraz nie wyrobie z bólu brzucha masakra

Dzisiaj mój sobie zażyczył Barszczu czerwonego i musze zrobic

 

[Cornellka]

Malwina to co jest wazniejsze barszcz czy dziecko?ja bym na Twoim miejscu pojechala chyba jak raz obiadu nie zje w pore to swiat mu sie nie zawali

 

[Malwina91]

Malwina to co jest wazniejsze barszcz czy dziecko?ja bym na Twoim miejscu pojechala chyba jak raz obiadu nie zje w pore to swiat mu sie nie zawali

Ale i tak musze poczeka do 12 autobus mam dopiero o 12:30 a do szpitala mam 16km to przeciaz na nogach nie pójde. szkoda że auto musiało sie zepsóc bo bym pojechała autem
Ważniejsze jest dziecko.
Ale chyba zaraz karetke wezwe bo nie wiem czy dam rady dojecha do szpitala.
Zaraz zejde do sasiadki i zadzwonie od niej żeby przyjechali mam nadzieje ze nie bedzie za późno. Nie wiem co sobie zrobie jak bedzie za późno.


Zadzwoniłam do szpitala i karetka przyjedzie za jakiej 15 minut i bedzie wszstko wiadomo mam nadzieje że jak mnie zabiorą do szpitala to mnie nie zostawia.
I ze jest wszystko oki.
I mam nadzieje że te bule to nie na @wredną bo bym niewiem co zrobiła.
Bym mogła posądzic zakład pracy bo przypuszczałam nim byłam u lekarza że jestem w ciaży i powiedziałam to w pracy a mam taka wredną brygadzistke ze robiłą mi na złoś i musiałam wszystko dzwiga nosic palety.
Mam wszystkiego dośc płacze mam już załamke;(


Jak bym sie nie odzywała za 15 minut to znaczy ze zabrali nie do szpitala jak coś to napisze jak wróce papa dziewczyny

 

[lovely]

tylko te zaręczyny mogłyby być ale na to też nie naciskam co ma być to będzie

Anastazzja na pewno się doczekasz a rozmawiałaś ze swoim o tym? bo mój stale mi mówi, że mam być cierpliwa i do czasu jak się będziemy starać o dzidzię to się zaręczymy czyli ma jeszcze koło pół roku haha

no wiesz moze wkrotce sie oswiadczy ja tez czekam i czekam mowil ostatnio zeby sie przydalo i cisza mam taka nadzieje ze moze na moje urodziny mi prezent zrobi ale to tylko moje wlasne wyobrazenie a jak bedzie to zobaczymy pewnie nic z tego jak zwykle

Cornellka a urodzinki kiedy masz?

Lovely a u Ciebie jak tam ostatnio tylko wpadasz na chwilke i wypadasz

A bo mam plan taki do d*** że stale prawie szkole siedzę i np. mam przerwy 2godz między zajęciami to mi się nie opłaca do domu wracać... :/ a jak wrócę to się uczę albo z moim TŻ siedzę i tak jakoś ale zawsze jak jestem na kompie to do Was zaglądam :*

 

[Cornellka]

Malwina dobrze zrobilas ze zadzwonilas na to pogotowie jezeli trzeba lepiej polez tam troche to zawsze bedziesz pod kontrola mam nadzieje ze to nic powaznego i ze wszystko bedzie dobrze

Lovely w styczniu jeszcze troche czasu jestale bede cierpliwa mam nadzieje ze w koncu bo ile mozna czekac ale faceci sa wredni co im zalezy ile mozna czekac na ten pierscionek to Ty wiesz ze masz chociaz te pol roku a ja to sama sobie tak wyslulam no troche mi zasugerowal ale zobaczymy

no nic ja lece do pracy bede wieczorkiem

 

[Maziajka]

Hej dziewczyny u nas wszystko ok.MAlenstwo daje czadu szczegolnie wieczorem wczoraj mnie tak skopało.Kocham to uczucie:-):-)Do ślubu co raz blizej.Dzisiaj pieczą się nam kołocze:-):-)Jutro jadę na giełde kupić różne pierdołki do ślubu.
Ogólnie wszystko kręci się wokoł ślubu.HEhe a nawet chrzcin moi rodzice juz planują gdzie chrzciny zrobimy;-);-)

Malwinka sory ze to napisze ale jesli ta Twoja opowiesc nie jest bajką to dla mnie jesteś na prawdę głupia!!.Skoro lekarze kazali CI leżeć to masz leżec i to najlepiej na lewym boku i wstawać tylko do WC.A nie siadać na kompa,czy gotować barszczyk no zgroza totalna.A chodzenie po schodach? czy TY kompletnie na głowe upadłas?L-4 mozesz dostarczyć do 7 dni,poza tym mozesz je wyslać do pracy pocztą.Poza tym skoro podejrzewałaś ciążę to trzeba bylo isc do lekarza po zaswiadczenie ,ze w ciazy jesteś skoro pracujesz w takiej pracy ,ze trzeba takie ciężary nosić.CO z tego,ze powiedziałaś brygadzistce,skoro nie miałąś dowodów.Wybacz ,ze tak ostro ale dla mnie jestes totalnie nieodpowiedzialna.

Kinia super,ze juz się podleczyłaś.Ja odpukać na razie nie jestem przeziebiona a w okół wszyscy kichają i smarkają.

Cornelka zobaczysz już niedługo się doczekasz.A nie umiesz namówić swojego ,żeby kończył w Tobie?

Anastazja Ty bidulko też się kuruj:-):-)

Pati fajnie,ze Wam dobrze się mieszka.Nie ma to jak zasypiać i budzić sie obok swojego faceta.A jakie macie mieszkanko? ile pokoi?

A ja Wam wklejam fotki naszej sali.Tak mamy salę przystrojoną.

 

[Maziajka]

a tu wklejam zdjęcia mojego "gigantycznego"brzucha