reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Chcę mieć dziecko...

Ja czasem mam takie paranoje.. Ufam mojemu TŻtowi, ale strasznie mnie czasem wkurza.. Np dzisiaj rano dzwoni do mnie (obudził mnie) chwilkę gadamy i on do mnie, że "dzisiaj idzie na pokaz mody i będzie ochraniał urocze panie (jest ochroniarzem) i że kierownik mu powiedział że będzie dużo ładnych dup" :dry: Wiem, mówił to w żartach, bo nawet śmiał się przy tym, ale mnie na prawdę to nie śmieszy :( Strasznie smutno mi się wtedy zrobiło, aż się rozłączyłam..:-(

Ja pamiętam jak pierwszy raz usłyszałam bicie serduszka :) Prawie się popłakałam :) Cudowne. A na ostatnim badaniu tak się przeraziłam, bo babka szukała chyba z 3 minuty.. I nie mogła znaleźć.. Chyba było obrócone plecami i nie mogła wyszukać go.. Ale w pewnym momencie strach mnie obleciał :no:
Za to usg już nie jest takie ciekawe.. Niestety :) Nic już nie rozpoznaję na nim.. Najfajniejsze jest właśnie w takim okresie jak Ty jesteś, bo widać całego dzidzia :) To jest najsłodsze :))

Edit: Kinga ale z Ciebie laska:OOO W ogóle sobie inaczej Cię wyobrażałam :)) I ślicznie wyglądałaś na ślubie.. Kurcze:) I cudowne masz dzieciaczki :) Moc całusków dla nich!:*
 
Ostatnia edycja:
reklama
Anastazja ach kochana strasznie Ci zazdroszcze tych przepisanych przedmiotów! Ja tak lekko nie mam, hehe (a może mam lżej jednak :p) a możesz mi przypomnieć jaki masz pierwszy kierunek? Studia na razie się ciągną, ludzie mnie już dobijają, codziennie na imprezy chcą chodzić maaasakra ;) to nie dla mnie, a w każdym razie nei co dzień. Tosia sama już ładnie biega, no i nie raczkuje wcale, wczoraj nabiła sobie pierwszego guza ;P więc pierwsze znaki brojenia już są widoczne ;), w pt idziemy na szczepienie no i w końcu dowiemy się ile ten łobuziak waży, a no i jeszcze ma 7 zębów!
 
Witajcie moje kochane:):*

Kurcze znowu Was zaniedbałam ale musiałam si.ę przeprowadzić do końca (chociaż i tak mi się to jeszcze nie udało:p) a na dodatek mój mężulek siedzi w domu teraz bo ma L-4 a nie chcę by on mi tu siedział z głową w komuterze i patrzył o czym pisze:)
W sumie to fajnie mi się mieszka z nim ale jak mam być szczera to jak całe życie mieszkałam w domu prywatnym i teraz przeprowadziłam się do bloku to brakowało mi na początku przestrzeni ale już jest ok:)
Dzisiaj minąl dokładnie miesiąc odkąd jesteśmy po ślubie:) ale to szybko mija:) ja dalej wspominam nasz ślub to był piękny dzień:) wszystko się udało, każdy mówił nam jacy jesteśmy szczęśliwi i w ogóle:) do dzisiaj kogo spotkamy to nam mówią że jeszcze rozmawiają o weselu bo było tak super:)
Jeśli chodzi o dzidziusia to ja nic nie liczę, nie czekam po prostu przytulamy się kiedy mamy ochotę i bez żadnego zabezpieczenia. Jeśli jest nam dane teraz być rodzicami to będziemy a jeśli za 2 miesiące to też dobrze:) nie chcemy by to wyglądało tak, że "robimy dziecko" zamiast robić to z przyjemnościa bo psychika też dużo daje.

A co u Was??

Maziu co prawda nie przeczytałam wszystkich Twoich wypowiedzi ale po kilku z nich bardzo się cieszę, że wszystko dobrze się układa i z dzidzią wszystko dobrze:) trzymam za Was kciuki i już niedługo będziesz szczęśliwą mężatką:)

Shira widzę, że u Ciebie w pracy nic się nie zmieniło:( bardzo mi przykro ale pamiętaj, że pozytywne myślenie to klucz do sukcesu:) główka misiu do góry:) jesteś wspaniałą osobą i nie pozwól sobą pomiatać! :*

Kurcze chciałabym każdej odpisać ale w tym momencie pogubiłam się zupełnie:) przepraszam Was za to bardzo:*


P.S. wie któraś z Was jak mam sobie zmienić na suwaczku, że jesteśmy już małżeństwem i by mi się odliczał czas tak jak odliczał mi się do ślubu?

Buuuuziaki:*:*
 
mazi piekniejszego dzwiek chyba nie ma niz pukanie serduszka.
Anijka bo chyba faceci tak maja nie pomysla ze takie zar moga wkurzac ewidentnie sa z innej planety:-p
matosia guzy to Mikiego specialnosc pcha sie zawsze tam gdzie nie powinnien:-p:dry:
Patrycja no to Ci sie ladnie uklada a przytlanki wkonc beda owocne:-)

Miki juz zasnal a ja muszwe ogaranoc bo sie maly balagan zrobil no i wkonc mam dzwiek w laptopie bo przez ostatni czas byl niemy:-p
 
Patrycjo kochana ;) bardzo się ciesze, że Wam się układa :), co do ślubu to ja akurat po swoim jak gdzieś widziałam jakąś młodą parę to mi się przykro robiło, że ten dzień już minął ;). co do suwaczka to chybanie da się zmieni, ale można nowy stworzyc ;)
Kolia no ale mała ma naprawdę pokaźnego, no i pierwszy, tak mocno się walnęła, że ze strachu ubierałam się i na pogotowie już jechałam:-D ale wszystko jest ok, teraz bardzo ją pilnuje a całe łóżeczko obłożyłam kocami żeby w nocy przypadkiem się nie uderzyła :p. Jeśli się nie mylę to Ty jeszcze chodzisz do szkoły? Przepraszam, że pytam ale jakoś nie pamiętam ;). Napisz jak sobie radzisz :)
 
Witam was dziewczyny ja właśnie wróciłam do domu dzisiaj w pracy straciłam przytomnośc i wylądowałam w szpitalu. Miałam w nim zostac ale wypisałam sie na własne życzenie w szpitalu miałam robioną bette jej wynik to 8,55 miałam robion e usg i lekarz na nim zobaczył pęcherzyk.
Nie wiem czy mam sie cieszyc? A do szpitała mam przyjechac jak tylko źle sie bede czuła.
z jednej strony chce mi sie płaka a z drugiej strony jestesm szczesliwa
 
Kolia wkurzać a nawet zaboleć :( No ale co tam, oni nigdy nas nie zrozumieją :no:
Matosia i dobrze, lepiej dmuchać na zimne :p Mama mi opowiadała, że jak byłam malutka to walnęłam się o jakiś kant sofy czy coś.. i guz rósł w oczach.. I zadzwoniła po pogotowie cała przerażona :p Ale nic mi się nie stało :)
 
reklama
matosia no to ladnie musiala przydzwonic guz jest duzy? A w szkole calkiem nie zle idzie powoli zaczynam przygotwywac sie do matury.
Malwina czemi nie zostalas lepiej by bylo gdyby Cie dobrze poobserwoali.

A ja ostatnio mam srasznego mula nic mi sie nie chce. Z Mikim bylam lekarza dostal jakis syrop i krople do nosa z zaaplikowniem ich napewno bedzie problem bo strasznie nie lubi bedzie awantra i to 3 razy dziennie:eek::baffled:
 
Do góry