Patrycjaa
Lipcowa mamusia:)
Matosia to jest bardzo trudne
w poniedziałek idę do gin by uzyskać odpowiedzi na pytania moje, później pewnie będę musiała przyjść by sprawdziła czy wszystko mi się zagoiło a jeśli tak się stanie to zaczynamy sie starać!! oboje chcemy dzidziusia i ta sytuacja teraz nas w tym umocniła. Czytałam, że kolejne starania to sprawa indywidualna każdej kobiety jak czuję się psychicznie i fizycznie. Gdybym mogła to już bym się starała (są dziewczyny, które nie doczekały nawet do pierwszej @ po poronieniu i mają śliczne dzieci) ale ja jednak zaczekam do @ i później zaczynamy. Nigdy nie zapomne o moim aniołku i pewnie zawsze data poronienia i data jego planowanych narodzin będą sprawiać mi ból ale ja wierzę, że kolejny dzidziuś doda mi sił by to wszystko przetrwać i będzie on tak samo kochany i wyczekany!! Teraz jest mi strasznie źle i smutno, że to przytrafiło się nam
A co do ślubu to oboje go chcemy, jest już wszystko załatwione, sala, orkiestra, ksiądz. Może we wrześniu na nasz ślub będziemy mieć piekny prezent - dwie kreski na teście.
ehh... to takie niesprawiedliwe, tak dbałam o siebie i w ogóle...
A co do ślubu to oboje go chcemy, jest już wszystko załatwione, sala, orkiestra, ksiądz. Może we wrześniu na nasz ślub będziemy mieć piekny prezent - dwie kreski na teście.
ehh... to takie niesprawiedliwe, tak dbałam o siebie i w ogóle...