reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cesarskie cięcie! i wszystko co z nim związane

Cześć dziewczyny !!!!
Jestem tu nowa, ale mam do Was kilka pytań. Staram się z mężem o dzidziusia (niestety od 3 m-c nie udaję nam się :-() Mam stałe schorzenie i wiem, już od mojej ginekolożki, że będę miała cc - cieszę się tym faktem bo nigdy bym się nie zdecydowała na poród sn, ale boję się też cc. Powiedzcie mi jak to jest po tym jak ustąpi już znieczulenie i trzeba wstać, czy to rzeczywiście tak strasznie boli??? Czy można wtedy prosić o jakiś dodatkowy środek przeciwbólowy?? Czy lekarze są w takiej sytuacji wyrozumiali, czy raczej zlewają wszystko??? Powiedzcie mi też ogólnie na temat samego cc: czy boli zakładanie cewnika i czy dają go przed podaniem znieczulenia, czy po??
Jak możecie to odpowiedzcie mi szczerze na te pytania. Jestem straszną panikarą i wszystkiego sie boje, dlatego wole się dobrze do tego przygotować.
Dziękuje za rozwianie moich wątpliwości :-)
 
reklama
Po CC boli ... to jak bardzo to jest pewnie kwestia tak samo indywidualna jak ból w trakcie porodu SN. Ja bardzo chciałam urodzić naturalnie, ale się nie udało co było dla mnie strasznym przeżyciem bo byłam nastawiona na SN. O wiele łatwiej jest jeżeli człowiek wie, że będzie miał CC bo może się do tego przygotować i odpowiednio nastawić psychicznie.

Oczywiście po zejściu znieczulenia dostaje się cały czas środki przeciwbólowe. U mnie co kilka godzin dostarczano mi najpierw ketonal a potem ibuprom i panadol, pytano mnie często jaki jest poziom bólu. Ważne jest, żeby nie zgrywać bohaterki i od razu jak tylko nasila się ból prosić o proszki a jak podają to łykać od razu (u mnie w szpitalu na początku dostarczano mi pigułki tak często, żeby nawet nie zaczęło mnie boleć). To wszystko oczywiście "działa" jak się leży, przy wstawaniu w moim przypadku bolało bardzo, ale psychicznie czuje się wtedy o wiele lepiej bo to przykucie do łóżka męczy. Fajnie jest wziąć prysznic i zrobić te parę kroków samodzielnie. Warto się zgodzić na pionizację jak najwcześniej bo to naprawdę pomaga (a ból da się znieść) - ja z powodu komplikacji po znieczulenie miałam dopiero po przeszło dobie więc byłam wykończona tym leżeniem.

Co do cewnika to mnie nie bolało bo założyli mi go już pod znieczuleniem co powinno być standardem, a niestety nie jest ...
U mnie w szpitalu w trakcie CC partner może być obecny - bardzo to polecam bo nie wiem jak bym to zniosła bez niego.

I życzę powodzenia w staraniach.
 
Po cesarce mnie nie bolało.zostałam przeciwbólowy odrazu jak zeszło znieczulenie i na noc tak wrazie coś jakbym nie mogła zbudzić pielegniarek.Potem juz nie chciałam.Cewnik zakładają rano przed cesarka.Nie boli ale jest to nie przyjemne.po 24 godiznach sciagaja z łóżka ,kaza chociaz zrobic kilka kroków.ja nie miałam problemow z tym . po 2 dobie juz byłam zlewana bo mieli dziecko z zapaleniem płuc i musieli sie nim zajac a ja antkiem chociaz nic mi nikt nie pokazywał.a jak zawiazałam nie tak jak oni becik toodrazu dostawalam ochrzan.To zalezy od pielegniarki.Np jak lezałam tuz po cesarce to taka jedna pielegniarka przyszła i nawrzeszczała ze mam pudełka po tych paczuszkach ze szpitala na oknach i ze jestem bałaganiarą.(ciekawe jak miałam posprzatac jak dopiero z operacji przyjechałam a wczesniej ten pokój na oczy nie widziałam,oni sami mi tam zanosili)
 
Ciekawe jak to u mnie będzie z drugim cc, zastanawiam się coraz częściej, dobrze jest poczytać jak każda z was to przechodziła, nastawiam się psychicznie...jeszcze jakieś 2-2,5 miesiąca:)
 
Bardzo dziękuje za pomoc.... Ważne jest dla mnie, aby uzyskać na ten temat jak najwięcej informacji, bo chyba lepiej to później przejść....
 
Będę Wam niezmiernie wdzięczna za informacje o cesarce w szpitalach w Gliwicach, Katowicach (ew. w Krakowie) - chodzi mi o planowaną cesarkę. Czy któraś z Was miała wskazanie do cesarki z powodu problemów z krótkowzrocznością i ryzykiem odklejenia się siatkówki? Czy takie opinie są weryfikowane w szpitalu podczas ustalania cesarki?Bo spotkałam się z wieloma przypadkami, kiedy szpital odmawia zrobienia cesarki (nawet jeśli jest zaświadczenie od okulisty), gdyz stwierdza, ze stan siatkówki oczu,ew. krótkowzroczność nie jest jeszcze na tyle zła i można próbować rodzić naturalnie. Ja wolałabym nie ryzykować i nie eksperymentować, czy się uda. Druga sprawa - jak mieć wcześniej pewność (a nie w dniu porodu), czy dany szpital będzie respektował takie skierowanie na cc, nie wiem, do kogo i kiedy się zwrócić w tej sprawie...Obawiam się właśnie takich odmów, a naprawdę w mojej sytuacji są problemy z siatkówką. Będę Wam bardzo wdzięczna za wszelkie informacje!!!
 
U mnie, a mieszkam w okolicach P-ń i rodziłam w P-ń na Lutyckiej, zakładają cewnik zaraz po znieczuleniu i zdejmują zaraz po operacji...później robisz siusiu na basenik:)podsuwają ci go pod pupę...po 6 godzinach wstajesz po raz pierwszy na chwilkę....idziesz się umyć i siusiu....i później już wstajesz kiedy chcesz, im więcej tym lepiej szybciej dojdziesz do siebie, ale bez przesady....Na Polnej z kolei zdejmują cewnik po kilku godzinach po operacji, ale dokładnie nie wiem kiedy....Jeśli chodzi o ból to różnie to bywa u mnie była najbardziej nie do zniesienia cesarka druga....bolała strasznie, nawet w domu spałam na pół siedząco, bo z pozycji leżącej nie mogłam się podnieść...Nie powiem, że w ogóle nie boli, bo boli...ale też nie chcę straszyć, że ból jest nie do zniesienia....tak jak pewna poprzedniczka napisała, najlepiej brać środki przeciwbólowe zaraz jak zaczyna boleć, bo jak się ból nasili to przesrane...:). U mnie w szpitalu też najpierw dają bardzo silne środki przeciwbólowe, później słabsze i na końcu paracetamol czy panadol i coś jeszcze na P....takie jak poprzednie...o takim działaniu w kroplówce...a jak się przejdzie na salę już gdzie dają dzidziusia to wtedy przynoszą tabletki (jeśli się chce(paracetamol)) jeśli nie, nie musisz brać. Śmiało można karmić biorąc te tabletki, ale ja się ograniczałam co do tabletek....brałam jak już naprawdę bolało, a jak mniej starałam się położyć i odpocząć, po czasie przechodziło. Ale z kolei jak się za długo leży siedzi....to zmiana pozycji jest też bolesna:) I tak źle i tak nie dobrze.
 
Ja 3 tygodnie temu miałam trzecią cesarke ..szłam na nią z uśmiechem na twarzy po raz wiadomo ze nie mogłam doczekać sie dzidziusia a po dwa wiedzialam ze ból da się znieść.Przeliczyłam się bo bolało jak jasna cholera ...dostawałam ketonal i morfine ból był nie do zniesienia . Mało tego miałam straszne bóle migrenowe ..od znieczulenia podpajęczynówkowego ...podawali mi kroplówki z ketonalem .Mogę potwierdzić ze kazda następna cesarka boli bardziej nie wiem moze dlatego ze usuwają zrosty itd.
 
mnie czeka cc za max kilka tygodni, a dokłądnie dowiem się kiedy 29 lipca na wizycie u gin.
Popytałam kilku znajomych, które miały cc i ... wnioski jakie mi się nasunęły to, każdy przechodzi cc inaczej, każdy ma swój indywidualny próg bólu, wiele zależy od znieczulenia czy raczej sposobu jego podania np. jedna z mych znajomych czuła wszystko i musieli ją "doznieczulić" ...
A po cc cóż, najgorzej przeszła dziewczyna najmłosza z tego "zestawu" której panie przyniosły dziecko do opieki tuż po ... :-( cierpniała na bardzo silne bóle głowy kilka tygodni.
 
reklama
misia najmłodsza rozumiem przed 20? u mnie w szpitalu kobiety poniżej 20 rż traktowane są na porodówce jak śmieci. Krzyczą na nie, zabraniają krzyczęć podczas porodu, dają dzieci i przychodzą się drzeć że dziecko płacze, jak młoda mama nie ma pokarmu lub nie umie podac piersi, no i nie pokazują zbyt dokładnie lub wcale jak się takim maluszkiem zając. Mnie położna z początku podobnie chciała traktować, waliła na Ty i nie była zbyt miła, dopóki nie spojrzała w mój dowód, wtedy oniemiała i przeprosiła mówiąc że myślała że mam może z 16 lat.
 
Do góry